Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-04-02 o godz. 13:21
0

Ale pedzicie ;)

Zapraszam do watku nr 3:

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=770013#770013

Odpowiedz
Gość 2009-04-02 o godz. 13:12
0

Aga.jw myśle, że nie ma to reguły, ale tak mówią, że dziewczynka urodę mamie zabiera, ale chyba nie ma co się tym sugerować.
Że tak powiem nieskromnie to wszyscy mi chłopaka wróżyli, twierdząc, że w ciąży wyładniałam No ale z drugiej strony to w sumie jeszzce niewiadomo co tak naprawdę się urodzi lol

Joann5 czy ja też mogę prosić o te poradniki? [email protected]

Marynek mi jak narazie dziąsła nie krwawią.

Odpowiedz
marynek 2009-04-02 o godz. 12:21
0

czy Wam też krawawią dziąsła przy myciu zębów? Gdzieś kiedyś czytałam, że w ciąży zdarza się to częściej. Ostatnio zauważyłam u mnie takie atrakcje...
Z łóżka też już nie wyskakuję z sarnią zgrabnością, tylko wyczołguję się ruchem gąsienicowym - stąd to porównanko jest całkiem na miejscu :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-02 o godz. 12:17
0

U nas szkołą rodzenia od 27 tc. także musimy jeszcze troche poczekać.
Na glukoze ide w przyszłym tygodniu, ciekawe jak mi to wejdzie. Mój tato był na tym badaniu i powiedział, ze to straszny ulepek

Odpowiedz
elek 2009-04-02 o godz. 00:54
0

hihi ale się uśmiałam z tym wielorybem i gąsienicą lol
ja bym siebie porównała do gruszki z patyczkami nóg i rąk... na szczęście apetyt mi się unormował i mam nadzieję, że nie będę tak tyć..

ja zacznę chodzić do szkoły rodzenia od 30.10 ale ja mam ciążę młodszą... krzywą cukrową pewnie będę miała robioną za miesiąc... na razie dzisiaj miałam robione dodatkowo badania na tarczycę bo kiedyś chorowałam na nadczynność...

Odpowiedz
Reklama
Madziiaa 2009-04-01 o godz. 22:52
0

wrocilam wlasnie od gina naszczescie z dzidzia wszystko dobrze dobrze sie rozwija i juz ma glowke na dole. i za miesiac bede miala to badanie na cukrzyce mialyscie je moze??? i moge isc do szkoly rodzenia od przyszlego tyg czy ktoras juz chodzi???

Odpowiedz
algaj 2009-04-01 o godz. 22:20
0

Zupa - na Twoim miejscu bez wahania zrobilabym te badania, w końcu to nic krepującego, a studenci medycyny będa Ci naprawdę (uwierz mi) wdzięczni :)

Odpowiedz
Mi. 2009-04-01 o godz. 20:32
0

joann5 napisał(a):Irlaaa witamy po urlopie :)

Irlaaa juz Ci wyslalam. Mam jeszcze kilka innych poradników, ktore dostalam od Misi. Jak ktoras chce to tez moge przeslac.
Jesli to nie kłopot toja tez poprosze [email protected]
Dziekuje :D
Mi.

Odpowiedz
aga.jw 2009-04-01 o godz. 20:24
0

zupa ja bym zrobila te wyniki bez wachania jak sa darmowe

Odpowiedz
Zupa 2009-04-01 o godz. 20:21
0

oj nie podałam maila [email protected]

Odpowiedz
Reklama
Zupa 2009-04-01 o godz. 20:16
0

joann5 napisał(a): Mam jeszcze kilka innych poradników, ktore dostalam od Misi. Jak ktoras chce to tez moge przeslac.
To i ja poproszę :) .

Mam mały dylemat. Mam możliwość zrobienia sobie badań takich jak:Waserman, hbs, obciążenie glukozą, elektrolity, morfologia, mocz (jeśli pomyliłam gdzieś literki to sory,ale rozczytuję lekarskie notatki) za darmo w szpitalu. Jest jedno ale w tym czasie w szpitalu studenci będą mieli praktyki i będą mnie mieli prawo oglądać. O dotykaniu nie ma mowy, ale zajrzeć będą mogli . Ja wiem, że na kimś się muszą uczyć, ale nie jestem przekonana,ze mam być to właśnie ja. Jestem ciekawa ile takie badania średnio kosztują, może to pozwoli mi podjąć jakaś decyzję. A Wy, co myślicie?

Odpowiedz
aga.jw 2009-04-01 o godz. 19:56
0

u nas krok do przodu....umówiłam się dodatkowo z lekarzem który prawdopodobnie będzie prowadził mój poród....wizyte mam za tydzień, chce się zapytać o wszystkie szczegóły i szkołę rodzenia...ale chciałabym żeby lekarzem prowadzącym został ten co do tej pory....ciekawe czy będę z tego drugiego zadowolona, ale głos miał bardzo miły....

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 19:36
0

Joann5, bardzo dziękuje za maile :)
oj sporo lekturki na mnie czeka :)

pozdrawiam
Aga

Odpowiedz
aga.jw 2009-04-01 o godz. 18:58
0

irlaa sliczne ciuszki szczegolnie mi sie podoba ta bluzeczka z firmy next, fajne kolorki

Odpowiedz
aga.jw 2009-04-01 o godz. 18:57
0

martucha to ci zazdroszcze, super masz a moze u mnie bedzie dziewucha ze mi tak urode zabiera??? ale pewnie nie ma na to reguly

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 18:43
0

Irlaa ciuszki są superanckie.

Aga.jw ja na swoją cerę jak narazie nie narzekam. Wręcz przeciwnie - musze powiedzieć, że mi się poprawiła, jest gładka jak pupcia niemowlaczka lol zero jakichkolwiek pryszczy to samo mam z paznokciami - nie łamią się i pięknie rosną :D

Odpowiedz
irlaaa 2009-04-01 o godz. 18:07
0

Moje zakupy dla Malucha (allegro):




kurczaki dla Kurczaka ;)

już się nie mogę doczekac na dalszy ciąg :)

Odpowiedz
aga.jw 2009-04-01 o godz. 18:03
0

joann5 dziekuje za maile

matylda ale sie usmialam....ja jeszcze wielorybem nie jestem ale mam np trudnosc z przekrecaniem sie w lozku bo od razu mnie łapie skórcz macicy

wam też się taka brzydka cera zrobiła? ja mam koło nosa mocno popękane naczyńka i ogólnie jakieś brzydkie przebarwienia, coś stosujecie na cerę? nie wiem czy teraz można używać kremu na naczyńka czy lepiej po ciąży???

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 17:47
0

Dziewczyny ale mnie rozbawilyscie porownywaniem sie do wieloryba i gasienicy :D ale tez sie zastanawiam co to bedzie jak bede tak szybko z przodu przybywala - brzunio mi rosnie a maly w nim szaleje :) Ja dopiero od tygodnia mam spodnie ciazowe ale nadal chodze jeszcze w jednych takich z przed ciazy.

Aga77 Tobie juz tez wyslalam.

Odpowiedz
Mi. 2009-04-01 o godz. 17:39
0

matylda_zakochana napisał(a):Jestem wielorybem, po domu chodze jak pokraka, o wszystko się obijam. Ciężko mi w nocy się przekręcić z boku na bok, tracę zdolność samodzielnego podnoszenia się z łóżka. Jestem wielorybem. Wieloryby podobno ładnie śpiewają :/
matylda_zakochana Umarłam ze smiechu!
Ja za to jestem gąsienicą. Tez sie obijam o wszystko. W łozku przetaczam sie z boku na bok. Wstanie z przyklęku lub z podłogi to jak wysiłek gąsienicy, ktora zeżarła cały las liściasty.....
Co będzie dalej? lol

Odpowiedz
matylda_zakochana 2009-04-01 o godz. 17:06
0

Jestem wielorybem, po domu chodze jak pokraka, o wszystko się obijam. Ciężko mi w nocy się przekręcić z boku na bok, tracę zdolność samodzielnego podnoszenia się z łóżka. Jestem wielorybem. Wieloryby podobno ładnie śpiewają :/

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 16:56
0

Aga.jw, Irlaaa poszlo (3 maile - 11 załączników) ;)

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 16:45
0

Joann5 jakbys mogła mi przesłać te poradniki, które dostałaś na maila: [email protected] to byłabym baaaaaaaardzo wdzięczna :)

pozdrawiam!
Aga

Odpowiedz
aga.jw 2009-04-01 o godz. 16:03
0

joann5 ja poprosze na maila to co masz fajnego, wysle ci mojego maila na priv

przepraszam was jesli dzis pisze troche nieskladnie, ale jeszcze nie czuje sie zbyt dobrze, musze zaraz uciekac od kompa i sie polozyc

Odpowiedz
aga.jw 2009-04-01 o godz. 16:01
0

Witajcie babeczki w kolejny piekny i sloneczny dzien :)

Nam wczoraj minelo 20 tygodni i teraz zaczynamy druga polowe ciazy, czas strasznie szybko zlecial, niedawno tez zobaczylam dwie kreseczki....

Mi z sercem mam wlansie takie problemy albo z kołataniem albo nie może uciagnac ale to chyba normalne w ciazy bo ma teraz wiecej pracy :) na szczescie tarczyca mi wyszla dobrze, bo już myslalam ze to łomatanie to od tarczycy jest

Zupa mnie tez ciekawi to co dzieje się z nami wew

Irlaaa poszlo na maila

Jak ktoras będzie chora albo chcialaby już teraz zapobiec chorowaniu to mogę polecic stosowanie w diecie codzienne picie aktimelu, sama się przekonalam ze zle robilam tego nie pijac ale teraz do konca ciazy zamierzam pic codziennie, moja znajoma w ciazy to pila i nie chorowala....ja wczoraj się czulam fatalnie, mialam stan podgoraczkowy i zaczelam kuracje aktimelem i dzis troche lepiej się czuje, wiem ze troche pozno zaczelam to pic ale przez zime musze uwazac żeby nie zachorowac i jakos musze się zabezpieczyc...niestety nie jest to tanie, ale mama mi kupila w makro i wyszla znacznie taniej cala zgrzewka....w piątek wyjezdzamy na wesele a mnie choroba łapie, musze jakos szybko ozdrowieć...u was tez tak grypa panuje? U nas znow się zaczelo i wszyscy wkoło chorzy

Odpowiedz
irlaaa 2009-04-01 o godz. 15:59
0

Dzięki Joann5 :) jak masz coś więcej - to chętnie, poproszę :)
pozdrowienia!

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 15:52
0

Irlaaa witamy po urlopie :)

Irlaaa juz Ci wyslalam. Mam jeszcze kilka innych poradników, ktore dostalam od Misi. Jak ktoras chce to tez moge przeslac.

Odpowiedz
irlaaa 2009-04-01 o godz. 15:15
0

Czy i ja moge prosic o przesłanie "jezyka niemowlat" na maila??
Z góry dzięki ([email protected])

Odpowiedz
irlaaa 2009-04-01 o godz. 15:13
0

Witam serdecznie po przerwie!
wrócilismy z wojaży - cali i zdrowi oraz pełni wrażeń, w super humorach choć pogoda była typowo irlandzka - w kratkę z przewagą deszczu czasami :D

Na razie mam mega lenia i zbieram się do czegokolwiek ;)

ale naprodukowałyscie Dziewczyny stron - od rana czytam i czytam 8) gratuluje nowych "odkryć" co do płci, a szczególnie Adze podwójnego!

dziś zapisałam się tez ostatecznie do Szkoły Rodzenia - zajęcia od 3.10, niestety nie udało się w Szpitalu Bielańskim (tam będę rodzić) ale w innej przychodni, na szczęście blisko domu (Żoliborz, Szajnochy).

z nowin - na wyprawie czułam się o wiele lepiej niż w domu (dziwne), miałam pełno energii, zero bóli i wieczorami serie kopniaków, gdy za dużo Małego wytrzesło ;) trochę bał się lotu samolotem w tamtą stronę, ale przy powrocie zachowywał sie bardzo spokojnie. Mój dzielny Juniorek :love:

co do libido - to jest wysokie ... bardzo i chyba rosnie..... Mąż jest przeszczęśliwy 8) ja też nie narzekam ;)

Miłego dnia i dobrych humorów zyczę - pogoda piękna! Dziewczyny - będzie dobrze, myslcie pozytywnie!

o kurcze - jutro 6 miesiąc zaczynam... ale ten czas leci !! ;)

Odpowiedz
elek 2009-04-01 o godz. 13:46
0

niech już się nie zmiania.... :prayer: i tak cieżko mi było przestawić się z Marysi na Adasia... chyba jajko zniosę do soboty...

ważne, że lekarz kazał mi sie dużo ruszać.. chodzić na basen itd.... mogę zapisać się na masaż... na szczęście mam rehabilitację w pakiecie medycznym..

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 13:10
0

Fiba niestety umowa zlecenie nic a nic ci nie daje, jesli chodzi o przywileje w ciąży.

Elem to może jednak bdzie Marysia lol to się porobiło....

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 13:08
0

Mimina przykre to jest ale prawdziwe. Bardzo dobrze, ze sie zabezpieczasz w ten sposob. Jak mowilam kontrola moze byc ale masz dowody to dobrze - zycze oczywiscie by jej nie bylo.

Elek no to sie porobilo ;) nie zazdrosze takiego zakrecenia - czyli czekasz do soboty na potwierdzenie jakies plci.
Ja mam jutro USG 3D i boje sie jak jasna ciasna-wierze ze wszystko jest ok ale i tak czuje niepokój (jak przed kazda wizyta u lekarza). Tak to juz chyba jest ze idziemy do lekarza i sie troszke boimy, a wychodzimy od niego i sie cieszymy - oby tak bylo i tym razem. Mam tez nadzieje ze jutro poznamy plec kruszynki.

Odpowiedz
Fiba 2009-04-01 o godz. 13:03
0

Myślałam, że nawet ja się jest na zleceniu, to w przypadku zwolnienie w ciąży ma się jakies świadczenia.. o naiwności

Elek- niezłe jaja. Dodam jeszcze, że Makowski słynie z tego, że co do płci sie nie myli. Także myślę że rozwiąże te dylematy, chociaz w obecnych okolicznościach, to pewnie do porodu nie będziesz całkowice pewna ;) czekam z niecierpliwością jak na finał dreszczowca :D

pozdrawiam w piękny słoneczny dzień
Fiba (chwilowo w dobrym humorze, ale to się często zmienia)

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 13:00
0

Joanna jeste/śmy na to przygotowani, ze ZUS może a nawet na pewno zjawi się z konrtolą. A w pracy codziennie podpisuję masę papierków, bo na tym min. praca ma polega, i przecież faktycznie pracuję a nie jestem zatrudniona tylko "na papierku". A pracodawcy mogą zarzucić tylko ciekawe co...że zatrudnił kobiete w ciąży, która pracowała u niego od ponad roku? No ale to nasza Polska właśnie, jak jesteś w ciąży i szukasz pracy to nie masz na nią szans, bo kto Cię zatrudni, a jak jakimś cudem Cię zatrudnią to jest to podejrzane..paranoja

Odpowiedz
elek 2009-04-01 o godz. 12:54
0

a ja właśnie wróciłam z USG połówkowego.. i jaja jak berety bo ten stwierdził że prawdopodobnie będzie dziewczynka.. ale nie do końca był pewny bo pępowina się plątała... teraz mam jedną wielką kołomyję w głowie...
dziękuję dziewczynom, że mnie namówiły na wizytę u dr Makowskiego :prayer: w sobotę... może on w końcu zdecyduje co jest Adaś czy Marysia...

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 12:22
0

Mimina nie chce Cie straszyc ale ZUS moze (ale nie musi oczywiscie) przyczepic sie do tego ze pracodawca zatrudnił Cie tylko po to bys miala pozniej placone z zusu chorobowe i macierzynski i moze to zakwestionowac i odmowic Ci wyplacania tych swiadczen. Nie wiem jak to jest formalnie ale slyszalam takie przypadki. Wiem ze pracownik musi sie bronic i wykazac ze faktycznie pracowal tzn - podpisana lista obecnosci, Twoj podpis na wystawianych fakturach, jak najwiecej sladow ze faktycznie pracowalas, a nie ze bylas tylko fikcyjnie zatrudniona itp.

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 02:41
0

Fiba napisał(a):Mimina, nie chce się wtrącać, ale... skoro po macierzyńskiem rezygnujesz z pracy, to co Cię jeszcze w niej trzyma?? Dlaczego od dzisiaj nie pójdziesz na zwolnienie?
Co mnie trzyma? To, że umowę o pracę mam od września, do tej pory było zlecenie, i to że ona jest to tylko i wyłącznie dobra wola pracodawcy, który poszedł na reke dając mi taka umowę i zgadzając sie na płacenie składek do ZUS (czego nie robi zatrudniając studentów na um. zlecenie). W związku z tym, ze um. o prace od września musze wg. przepisów przepracować przynajmniej 34 (chyba ) dni by potem na L4 Zus wypłacał mi wynagrodzenie i płacił za mnie składki. Dlatego jeszcze L4 odpada. A potem po porodzie pracodawca oczywiście nie może mnie zwolnić, ale w tym wypadku ja ide mu na rękę zgadzając sie na rozwiązanie umowy. Gdyby nie to,że jest tak jak jest to od sieprnia byłabym bezrobotną, a z pensji mężą ciężko byloby się utrzymać. I tak bdzie cieżko po 3 miesiącach macierzynskiego Ale może uda mi się cos dorabiać korepetycjami - zobaczymy. Nie warto martwić się na zapas.

Odpowiedz
Mi. 2009-03-31 o godz. 17:19
0

elek napisał(a):ja pracuję do oporu chcialabym chociaż do końca listopada... u mnie to bardzo gorący okres w pracy i chciałąbym pomóc.. ale to wszystko zalezy od mojego samopoczucia i tego co lekarz powie..

a mnie dzisiaj od samego rana duszno.. nawet klima nie pomaga.. :( nie mogę zlapać oddechu... czyżby macica zaczęła uciskać płuca... i przeponę
Mi tez dzis okropnie duszno :), moze to kwestia pogody. No i tez nasze dzieci sa coraz wieksze, wiec wyczytalam, ze wtedy sie pogarsza wydolnosc oddechowa lol

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 16:56
0

Ja tez chce pracowac tak dlugo jak sie da. Od poczatku ciazy lekarz chce mi dac zwolnienie ale sie nie daje (znaczy sie nie ma ku temu potrzeby bo czuje sie dobrze). Tak sobie powiedzialam ze na bank chce pracowac do konca listopada (oczywiscie o ile mi zdrowko pozwoli) a potem sie zastanowie nad zwolnieniem. Praca nie jest dla mnie jeszcze wielkim wysilkiem bo siedze z dupskiem przy kompie i jakos nie mam teraz duzo do roboty, a do pracy ide pieszo 5 minut.

Ostatnio moj brzuszek zaczal sie bardzo uwydatniac i widze jak rosnie - z dnia na dzien jest wiekszy :) niby fajnie ale niech tak nie szaleje bo pekne :)

Co do spania to wszedzie polecaja by spac na boku, a nie na plecach (ze wzgledu na obciazenia kregosłupa) ale przyznam sie ze mi tez sie lepiej oddycha lezac na plecach.

Odpowiedz
Zupa 2009-03-31 o godz. 16:50
0

elek napisał(a):
a mnie dzisiaj od samego rana duszno.. nawet klima nie pomaga.. :( nie mogę zlapać oddechu... czyżby macica zaczęła uciskać płuca... i przeponę
Miałam to samo dziś w nocy. Śpię na boku, duszno mi było i ciężko, jak przewróciłam się na plecy jakby więcej powietrza udawało mi się zaczerpnąć. W dzień, co chwila robię głębsze oddechy. Chciałabym zobaczyć na jakiejś rycinie jak zachowują się wewnętrzne narządy podczas ciąży. Czy jelita pozostają na swoim miejscu, czy podnoszą się w górę? Macie jakieś ciekawe linki?

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 16:34
0

Mimina - właśnie, idź już teraz na zwolnienie, jeśli nie chcesz wracać. Tak w ogóle, jeśli nie chcesz od razu po macierzyńskim iść do nowej pracy, możesz wziąć wychowawczy - zawsze to się liczy do stażu. Oraz oczywiście urlop na 2007 rok ;)

Odpowiedz
Fiba 2009-03-31 o godz. 16:30
0

Mimina, nie chce się wtrącać, ale... skoro po macierzyńskiem rezygnujesz z pracy, to co Cię jeszcze w niej trzyma?? Dlaczego od dzisiaj nie pójdziesz na zwolnienie?

Ja pracuję ze względu na lojalność, chcę pokończyć moje etmaty a pracodawca mnie dobrze traktuje. chcę tu jeszcze sporo popracowac po powrocie - dlatego pracuję grzecznie :)

Odpowiedz
elek 2009-03-31 o godz. 16:26
0

ja pracuję do oporu chcialabym chociaż do końca listopada... u mnie to bardzo gorący okres w pracy i chciałąbym pomóc.. ale to wszystko zalezy od mojego samopoczucia i tego co lekarz powie..

a mnie dzisiaj od samego rana duszno.. nawet klima nie pomaga.. :( nie mogę zlapać oddechu... czyżby macica zaczęła uciskać płuca... i przeponę

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 16:22
0

I ja również szczerze w to wątpię, żeby rząd przedłużył macierzyński.
Najpierw obiecywali obiecywali i na obiecankach się skończyło.

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 16:07
0

JA też pracuję....jeszcze, prawdopodobnie do końca pażdzeirnika i powiem szczerze, że bardzo już czekam by iśc na L4,po pierwsze dlatego, ze wstanie rano do pracy jest tragedią tak mi się dobrze spi, po drugie 8 godzin przed komputerem z tyłkiem przytwierdzonym do krzesła nie napawa mnie optymizmem i bardzo męczy, po trzeci brakuje mi czasu na "zaległości" w domu, choć ostatnio mąż podgonił sam mycie okien i wieszanie zasłon i firan (jaki on wspaniały) ;) Chciałabym także w końcu mieć czas na zrobienie zakupów dla dzieciątka, na zastanowienie się nad umeblowaniem pokoju, na "podelektowanie się" ciążą. A tak jak wychodze z pracy zamykają wszsytkie sklepy i sajonara....jak tu myślec o wyprawce?
A po porodzie 3 miesiące macierzyńskiego i "zwalniam się" za porozumieniem stron - takie jest życie A swoją drogą myslicie, że do czasu naszego porodu rząd w końcu zbioerze się i wydłurzy macierzyński, nawet o te marne 2 tygodnie? Ja szczerze wątpię

Odpowiedz
Zupa 2009-03-31 o godz. 14:25
0

Cześć dziewczyny :D .

Naczytałam się wczoraj o tych skurczach łydek i bach rano mnie jeden dopadł lol .

Wracam do pracy we wrześniu.

Po sporach, dyskusjach z mężem postanowione, że nie będzie Krzyś czy Batek, ale Przemek :D . Ach to moje niezdecydowanie . Obiecuję, że nie zmienię już zdania, no chyba, że się dziewczynka urodzi lol .

Fiba, ja pamiętam jakby to było wczoraj, jak wkleiłam linijeczkę i jak się nie mogłam doczekać, żeby być, choć w połowie. Wydawało mi się to takie odległe.

Odpowiedz
Mi. 2009-03-31 o godz. 14:21
0

Ja tez chodze do pracy :), za kazdym razem przed wizyta lekarska, mysle sobie, ze pojde na zwolnienie. A potem koniec koncow rezygnuje i tez tak tu siedze lol

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 14:18
0

Amelani, podczytuj podczytuj, bo my tu takie mądrości piszemy, że na pewno kazdej cieżarówce się przyda, hi hihi.

Ja też jeszcze pracuje, dobrze się czuje nic mi za bardzo nie dolega więc przychodze jak ten osioł do roboty chociaż już niektórzy się dziwią że mi się chce.

Odpowiedz
Mi. 2009-03-31 o godz. 14:17
0

nonszalancja napisał(a):A co można robić, żeby pozbyć się okrutnie spuchniętych kostek :( Zawsze miałam tylko lekko opuchnięte, a od przedwczoraj mam strasznie mocno i zaczynam się martwić, że coś nie tak jest.
nonszalancja Wyczytalam tez, ze na opuchlizne w czasie ciazy nalezy pic bardzo duze ilosci płynów (najlepiej niegazowanej wody mineralnej).

A czy czasami łomocze Wam serce? :D

Odpowiedz
Fiba 2009-03-31 o godz. 13:57
0

Amelani, fajnie że tu zaglądasz. Aż nie moge uwierzyć, że my takie "zaawansowane" jesteśmy. Dopiero co pamiętam, jak trzymałam w ręku test ciążowy i gapiliśmy się na niego z meżem ;) I ja mówiąca "no przecież Ci mówiłam" :D
A tu juz szósty miesiąc leci.

Mam coraz mniejszą motywację do pracy. Wiekszość ludzi w pracy pyta sie mnie "a Ty jeszcze tu jesteś? idź sobie dziewczyno na zwolnienie" ;) nawet mój szef mi ostatnio powiedział, że by na moim miejscu na zwolnienie poszedł. no i gdzie tu znaleźć motywację do pracy? ;)

w pracy mnie traktują super dobrze. nawet mnie awansowali. cieszy mnie to. myślę, że jak przyjdę po 6ściu miesiącach (tyle planuje siedzieć z małym), to mnie przyjmą z otwartymi ramionami. chyba rynek pracy zmienia się na korzyść pracowników... A Wy ile planujecie siedzieć w domciu z Waszymi maluchami?

PS. Pewnie nas zaraz Kometa pogoni, żeby kolejny wątek zakładać hihi

Odpowiedz
elek 2009-03-31 o godz. 13:57
0

ja w tym tygodniu idę na USG do dwóch różnych lekarzy i jeśli oni potwierdzą, że syn to będzie syn... mam nadzieję, że polecany doktorek powie, że wszystko w porządku i syn zdrowy..

na szczęście ja nie mam skurczy, ale może wszystko przede mną..

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 13:53
0

Nonszalancjo na opuchniete nogi ponoc dobre jest trzymanie ich w gorze, ograniczenie spozywania soli i kawy, moczenie ich w wodzie z sola, masowanie (najlepiej przez męża)...
Znalazlam tez w necie taki krem na opuchniete nogi - ale troszke jest drogi http://www.e-mama.pl/index.php?d=produkt&id=3667

Tutaj jest takia stronka o dolegliwosciach http://www.rodziceonline.kobieta.pl/rodzice2/print.jsp?place=Text01&news_cat_id=&news_id=145

A tak poza tym to niestety sa to ujemne strony ciazy ;)

Podczas ciąży organizm kobiety musi funkcjonować tak, aby dziecko mogło rosnąć i rozwijać się. Ten stan nie pozostanie bez wpływu na twoje samopoczucie - dokuczać ci będą różne dolegliwości , ale może zdarzyć się tak, że będziesz się czuła lepiej niż kiedykolwiek. Oprócz wymagań fizycznych ciąża powoduje także różne reakcje psychiczne.

Pierwszy trymestr
odczucia fizyczne:
-zmęczenie
-nudności (możliwe wymioty)
-zatwardzenie
-potrzeba częstego oddawania moczu
-zachcianki i awersje żywieniowe
-omdlenia lub zawroty głowy
-zmiany w piersiach
-wzdęcia jelit
emocje:
-wątpliwości, radości i obawy (albo ich mieszanka)
-łatwe irytowanie się, zmiany nastroju, płaczliwość
-niezdolność do podejmowania nawet najprostszych decyzji
zmienia się ciało:
-tempo przemiany materii wzrasta o 10-25%
-tętno i wydajność serca wzrasta nawet o 40%
-rośnie częstotliwość oddechów
-piersi rosną i stają się bardziej wrażliwe
-otoczka brodawki sutkowej ciemnieje, rozwijają się przewody mleczne
Drugi trymestr
odczucia fizyczne:
-więcej energii
-mniejsza potrzeba oddawania moczu
-zgaga, niestrawność, wzdęcia i zatwardzenia
-omdlenia lub zawroty głowy
-dalsze powiększenie piersi
-przekrwienie nosa i okazjonalne krwawienia
-wzrastający apetyt
-lekkie obrzmienie stóp, kostek, twarzy i rąk
-żylaki i hemoroidy
-ciemnieją fragmenty skóry, zwłaszcza wokół piegów, pieprzyków i brodawek
-powiększony brzuch staje się widoczny
-może zacząć pojawiać się ciemna linia pośrodku brzucha
emocje:
-huśtawka nastrojów może być mniejsza lub taka sama
-zaakceptowanie swojego stanu
-osłabienie pamięci krótkotrwałej
zmienia się ciało:
-układ pokarmowy pracuje wolniej
-dziąsła stają się nieco gąbczaste i mogą krwawić
-serce pracuje znacznie ciężej niż zwykle, pompując 6 litrów krwi na minutę
-nerki filtrują 25% więcej krwi
Trzeci trymestr
odczucia fizyczne:
-płytki oddech
-zmęczenie, chociaż pod koniec ciąży niektóre kobiety doświadczają nowego przypływu sił życiowych
-trudności w poruszaniu się
-potrzeba częstego oddawania moczu
-bezsenność
emocje:
-łagodnieją zmiany nastrojów
-nie podchodzisz już tak entuzjastycznie do ciąży
-niecierpliwość i pragnienie, by być już sobą
-rozmyślania o dziecku i możliwe obawy dotyczące zbliżającego się porodu
zmienia się ciało:
-zaokrągla się twarz
-możesz zauważyć pojawiające się rozstępy
-rozciągają się więzadła, zwłaszcza w biodrach i miednicy, rośnie brzuch
opuchnięte palce, stopy i kostki
-masywniejsze uda i pośladki
-nadal zwiększa się tempo oddechu
-z brodawek sutkowych może cieknąć siara
-mogą rozpocząć się skurcze Braxstona-Hicksa

Odpowiedz
kasiakus 2009-03-31 o godz. 13:48
0

No to troche was uspokoję, sama wczoraj zaczęłam o tych lękach czy na pewno chłopiec. A więc byłam wczoraj u drugiego lekarza na USG i potwierdził na 90% chłopak. A więc odpuszcze sobie już myślenie na ten temat. Zresztą nie wiem jak wy ale ja zanim sie dowiedziałam myślałam o mojej dzidzi że to chłopiec. więc może mamy jakąś matczyną intuicję.

A co do skurczów łydek, to też mam i to coraz częściej.

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 13:15
0

Matylda ja musze przyznać, że mam podobnie. Lekarz stwierdził, że to dziewczynka i był tego pewien, no ale przeciez nigdy nic nie wiadomo.
A ja już tak się nastawiłam na córeczkę - miejmy nadzieję,że niespodzianki nie będzie :) Ale jeśli nawet będzie, to zdrówko maluszka najważniejsze.

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 12:57
0

amelani napisał(a):Dziewczyny, teraz to jakoś mi już wypada się przyznać, że podczytuję was od czasu do czasu - nie wiem nawet dlaczego, jakaś niewytłumaczalna sympatia 8) Trzymam kciuki za wszystkie mamusie styczniowo-lutowe!
Ja wiem dlaczego - bo my takie gaduły jestesmy ;) ;) ;)
A tak serio to super ze i w Twoim brzuszku zamieszkala kruszynka :D i tez trzymam za Ciebie kciukaski by wszystko szczesliwie z ciaza przebiegalo :)

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 12:51
0

Dziewczyny, teraz to jakoś mi już wypada się przyznać, że podczytuję was od czasu do czasu - nie wiem nawet dlaczego, jakaś niewytłumaczalna sympatia 8) Trzymam kciuki za wszystkie mamusie styczniowo-lutowe!

Odpowiedz
nonszalancja 2009-03-31 o godz. 12:50
0

A co można robić, żeby pozbyć się okrutnie spuchniętych kostek :( Zawsze miałam tylko lekko opuchnięte, a od przedwczoraj mam strasznie mocno i zaczynam się martwić, że coś nie tak jest.

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 12:36
0

To moze ja nie mam tych skurczy dlatego ze jem 2-3 pomidory dziennie no i bananka tez czasami przekasze :)
(O dobroci z pomidora plynacych dla kobiet w ciazy slyszalam bardzo dawno - mama mi juz przed ciaza, a nawet przed slubem polecala jedzenie wlasnie pomidorkow, picia soczkow pomidorowych no i lykanie kwasika foliowego - .... te przewidujace mamy ;) )

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 02:00
0

a ja mam skurcze łydek prawie codziennie, jak tylko się zaczyna (oczywiście zawsze w nocy) to szybciutko prosyuję nogę i zadzieram palce do góry. Moment i przechodzi. Biorę falvit bo tam tez magnez.

Odpowiedz
aga.jw 2009-03-30 o godz. 23:21
0

ale duzo napisalyscie a chwilkie mnie nie bylo tylko :) ciesze sie ze nasz topik tak sie rozwinal....to byl dobry pomysl z polaczeniem stycznia i lutego...

zgadzam się z wami ze ciaza to niesamowity stan i tez staram się czerpac z tych dni jak najwiecej, czas tak szybko leci ze ani się obejrzymy a będziemy rodzic po kolei...moja dzidzia serwuje mi codziennie duza dawke kopniakow i to bardzo ostrych :) skorcze macicy mi niestety na razie nie minely i sa coraz bardziej uciazliwe...dzis zapisalam się do okulisty na badanie siatkowki żeby ocenil czy będę mogla rodzic naturalnie...nie mam na szczescie skorczow łydek, może jak teraz łykam ten magne b6 nie będę mieć wcale...co do plci jest mi calkowicie obojetne co będzie, najwazniejsze żeby było zdrowe...

ada.ant czekam niecierpliwie na zdjecia z gor

martucha wyslalam ci moj mail na priv

Odpowiedz
matylda_zakochana 2009-03-30 o godz. 22:26
0

mimina napisał(a):A złapał Was już moze skurcz nogi/łydki? Mnie sie to ostatnio zdażyło w sobote w nocy obudził mnie straszliwy ból skrurczu w całej nodze, zdążyłam tylko "zaałałczeć" budząc tym męża, który szybko masował noge. Po długiej chwili przeszło, ale bolało okrutnie Oby nigdy więcej tego. No i cierpnięcie dłoni też się czasami zdarza.
Mi też się zdarzyło, trzeba odrazu nogę wyprostować, stopa do góry, odrazu pomaga. Teraz robię tak jak tylko się zaczyna.
Czyli banany, pomidory, coś jeszcze?

Martucha, dziękuję :)

Nie wiem dlaczego teraz zaczełam się stresować, że lekarz się jednak pomylił i będę miała córeczkę :( Jest mi wszystko jedno jeszcze teraz, ale nie lubię niespodzianek, i myślę, że Franuś też nie byłby zadowolony. Na USG jednak narazie się nie wybieram, jakoś wcale nie chcę. Dziwne.

Odpowiedz
Mi. 2009-03-30 o godz. 20:14
0

mimina napisał(a):Właśnie biore tabletki z magnezem, jem tez dużo bananów (potas podobno) i taki skurcz zdarzył się pierwszy raz.
Wyczytalam, ze skurcze to niedobor magnezu, potasu i tez wapnia.

Oporcz bananow , jescze podobno pomidory sa zrodlem potasu.

Mi lekarz kazal cwiczyc, i to pomaga, przez snem, na lezaco rowerek , oraz na stojaco wspinanie sie na palcach, obie nogi naraz, potem raz jedna, raz druga. I stanie na pietach palce do gory oraz "rozkladanie palcow u nog na boki :)
Troche to trudno opisac, pokazalabym, tylko jak :D :D :D
Troche działa, ostatnio skurcze mnie przestały atakowac lol

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 19:42
0

Mnie jeszcze skurcze nie dopadly (i oby nie dopadly) ale czasami jak sie np. wyciagne, przeciagne to czuje jakby chcial mnie dopasc ale mu sie nie daje i szybko nozke rozluzniam ;)

Martucha napisał(a):Matylda, Joann5 jezyk niemowląt poszedł.Dzieki

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 19:11
0

Mnie też sie zdarzył skurcz łydki jakieś miesiąc temu. Ja narazie tylko raz i mam nadzieję, że ostatni. Ale magnezu nie biorę.

Matylda, Joann5 jezyk niemowląt poszedł.

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 19:06
0

mimina napisał(a):Właśnie biore tabletki z magnezem, jem tez dużo bananów (potas podobno) i taki skurcz zdarzył się pierwszy raz.
No niestety tak jest mi też się zdarza, magnez i potas nie jest remedium na to, że skurcze nie wystapią tylko, że będą rzadziej lub będzie ich mniej, no cóż takie są uroki błogosławionego stanu.

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 18:27
0

Właśnie biore tabletki z magnezem, jem tez dużo bananów (potas podobno) i taki skurcz zdarzył się pierwszy raz.

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 18:20
0

mimina napisał(a):
A złapał Was już moze skurcz nogi/łydki? Mnie sie to ostatnio zdażyło w sobote w nocy obudził mnie straszliwy ból skrurczu w całej nodze, zdążyłam tylko "zaałałczeć" budząc tym męża, który szybko masował noge. Po długiej chwili przeszło, ale bolało okrutnie Oby nigdy więcej tego. No i cierpnięcie dłoni też się czasami zdarza.
Spróbuj brać magnez ale skonsultuj to jeszcze z ginką mi trochę pomaga.

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 18:15
0

Mi co do autobusów, to miałam przyjemność jechać ostatnio autobusem do pracy i byłam przerażona. Już na przystanku cięzko było wejsc tyle młodzieży do szkoły jechało, ale jakoś weszłam stojąc prawie zmiażdzona miedzy tornistrami a jakimis starszymi paniami. Inna staruszka pchała się jeszcze doa utobusu z pretensjami, zęby si eposunąć dalej - tylko gdzie? Zmiażdżono mnie jeszcze bardziej. Dwie panie się tylko biedna patrzyły na mnie...po kilku przystankach mlodzież wyległa z pojazdu do szkoły iz robił się jako taki luz, przy czym dwie oanie szybko zrobiły mi miejsce i kazały sidać...a same poszły w dalszą częśc autobusu na wygodniejsza pogaduszkowo miejsca. lol Na szczęście bardoz rzadko jade komunikacją miejską do pracy, więc i przykrych doświadczeń brak.

A złapał Was już moze skurcz nogi/łydki? Mnie sie to ostatnio zdażyło w sobote w nocy obudził mnie straszliwy ból skrurczu w całej nodze, zdążyłam tylko "zaałałczeć" budząc tym męża, który szybko masował noge. Po długiej chwili przeszło, ale bolało okrutnie Oby nigdy więcej tego. No i cierpnięcie dłoni też się czasami zdarza.

Odpowiedz
elek 2009-03-30 o godz. 18:01
0

dzięki ada kupilam sobie lactovaginal i używałam po basenie.. kupiłam sobie też tantum rose, ale same saszetki i nie wiem w jakiej proporcji to rozcieńczyć... w necie znalazłam jakieś dziwne instrukcje dot tantum w celu narkotyzowania się :o

Odpowiedz
ada.ant 2009-03-30 o godz. 16:39
0

elek napisał(a):czym mam potem wypłukać czy nasmarować..
tantum rose clotrimazolum.
kup Lactovaginal i profilaktyczne po - 1 kapsułka do środka

Aga - gratulacjony

aga.jw - zdjęcia z gór będą jutro :D

Odpowiedz
nonszalancja 2009-03-30 o godz. 16:33
0

To chyba normalne te zamartwianie...

Siedzę chora w domu i kicham ;( Kostki mi znikły, ale tak pozatym to faaajnie jest.

Odpowiedz
Mi. 2009-03-30 o godz. 16:03
0

mimina napisał(a):Ja musze się też pochwalić, ze brzuszek rośnie z dnia na dzień. Już jest taki fajny okrąglutki i w koncu widać ciąże na zewnątrz. Choć wczoraj w aptece jak kupowałam tabletki na gardło i poprosiłam dla kobiet w ciaży, babka spytała który to miesiać, na odpowiedź że 6 dziwnie się tylko popatrzyła robiąż wielkie oczy Mąż za to cieszy się z rosnącego brzuszka i wyczuwa już nawet te słabsze ruchy. tylko ciężko mu się załapac na sesję kopania, bo jak tylko przyłoży rękę to maluszek się uspokaja :D Zawsze mówił, że dziecko już teraz czuje respekt do taty i boi się go kopnąć 8) ale wczoraj dostał kilka kopniaków.
Czy Wy widzicie jak Wam się brzuch rusza? Usmiałąm się strasznie jak wieczorem leżałam i obserwowałam brzuch, który podczas kopania ubałuszał się, falował albo tak śmiesznie skakał lol po prostu widok niesamowity. Wszystko zresztą jest takie magiczne i staram się czerpac radość z każdej chwili bo ten czas tak szybko leci, ze zaraz będziemy mieć dzieciaki outside ;) Z jednej strony czekam na to ciekawa wszystkiego poczawszy od dzieciątk a skończywszy na nowym życiu we trójkę. Przerażają mnie też zakupy.....wczoraj mięlismy zakupić coś dla maluszka, a tu kiszka. Jak było coś fajnego to w kosmicznej cenie, a jak coś tańszego to beznadziejnej jakości. Mogłam wziąśc śpiworek do spania i zapomniałam A wszytkie zakupy przed nami...nawet nie wiem czy w okolicy Krakowa lub Katowic jest jakaś hurtownia z dzieciowymi rzeczami, coby można było wszytko pomacać, pooglądać. Becja moze Ty wiesz gdzie na Śląsku jest taki sklep?
Tez mam wrazenie , ze moj brzuch jest juz calkiem duzy, ale niestety rzadko kiedy ktos mi ustapi miesjca w tramwaju (nie dlatego, ze musze usiasc, ale dlatego, ze tramwaje szarpia jak dzikie i wszyscy sie okropnie gniotą i zawsze sie obawiam o brzuch). Wszyscy siedza i patrza skupieni w okno... Na ogol chca ustapic staruszkowie. Widac mlodsi ludzie maja gorzy wzrok. lol Ech.
Ja tez widze jak brzuch sie rusza :).
Cały czs mi sie wydaje, ze bycie w ciazy jest niezwykle,. Niby tyle dzieci sie rodzi, ale jak dotyczy to nas to takie science fiction :D ? Nie macie takiego wrazenia?
Tak naprawde, to wolalabym juz urodzic, jakos ciaza wplywa na mnie smutkowo, ciagle mam powod do zmartwien
(to znaczy nie mam , ale ciagle sie czegoos obawiam - jakas lękliwa sie zrobilam).

Odpowiedz
elek 2009-03-30 o godz. 15:28
0

kasiakus ja też się boję.. bo najpierw z wyliczeń miała być Marysia potem na 3D lekarz stwierdził, że chłopak (nawet 2 razy, ale ten sam) a w sobotę idę do słynnego dr Makowskiego na 3D i jak on mi powie, że jednak dziewczyna to chyba się załamię... ;) niech już będzie Adaś..

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 15:07
0

Madziiaa napisał(a):Scully16 i Aga bylam w hurtowni AKPOL na ul jaskowa dolina to jest miedzy wrzeczeczem a morena. ja mieszkam w elblagu ale cale zycie mieszkalam w gdansku przed slubem i dlatego jezdze czasem do gdanska do rodzicow i pojechalam z mama do tej hurtowni i naprawde bylam milo zaskoczona cenami np kocyk ktory kupilam w elblagu zaplacilam 58zl a w akpolu taki sam kosztowal 40zl albo na jakis ubrankach byla przebitka okolo 5-10zl nizej albo wanienka w elblagu zaplacilam 30 a w gdansku ta sama 22zl naprawde jak sie dobrze patzy to mozna sie zaszokowac cenami albo elblag taki drogi :D
No ja sie wybieram do tego akpolu i wybrać nie mogę, ale skoro ceny tam przystepne to pójde zobaczyc. Dzięki:)

A co do chłopaków jeszcze m-c temu miałabyć parka ale na ostatnim usg podobno widać już, że chłopaki :) tydzień temu miały po 500 g i oba stały na moim pęchcerzu w piatek już od mojej lekarki się dowiedziałam że wąchaja sobie stopy bo sie jeden przekręcił (choć to akurat czułam ;)).

Odpowiedz
kasiakus 2009-03-30 o godz. 15:06
0

mam pytanie, czy was tez czesto boli wątroba albo żołądek ? ja jakos często mam takie dolegliwości ze nie mogę wysiedzieć bo mnie coś uciska :( dziś idę do lekarza i musze zapytać o co chodzi.
A tak wogóle tam jeszcze inne obawy a mianowicie, ostatnie usg na którym dowiedziałam sie o płci robił mi inny lekarz niz prowadzący. Tak strasznie cieszę się z chłopca a jak mój powie mi dzis co innego ? to ja chyba zwariuję, niezły mętlik będę miała w głowie :D a jak to z wami wierzycie w tą płeć co określił wam lekarz tak na 100% ??????

Odpowiedz
marynek 2009-03-30 o godz. 14:49
0

mimina - zgadzam się w 101%, że ten czas i cała sytuacja ciążowa jest zaczarowana. Coraz bardziej sobie to uświadamiam i tego doświadczam. Malutkie delikatne kopniaczki jak na razie to naprawdę coś :D
Przypomniał mi się dziś kawał, który kiedyś dawno słyszałam, a dziś jest dla mnie taki bardzo "życiowy":

-Co tam masz? - wskazując na brzuch , pyta mały brzdąc siedzącej na ławce w parku ciężarnej.
-Dzidziusia.
-A kochasz go?
-Bardzo!
-To dlaczego go zjadłaś??!!

Dużo sił na nowy tydzień :)

Odpowiedz
Madziiaa 2009-03-30 o godz. 14:00
0

Scully16 i Aga bylam w hurtowni AKPOL na ul jaskowa dolina to jest miedzy wrzeczeczem a morena. ja mieszkam w elblagu ale cale zycie mieszkalam w gdansku przed slubem i dlatego jezdze czasem do gdanska do rodzicow i pojechalam z mama do tej hurtowni i naprawde bylam milo zaskoczona cenami np kocyk ktory kupilam w elblagu zaplacilam 58zl a w akpolu taki sam kosztowal 40zl albo na jakis ubrankach byla przebitka okolo 5-10zl nizej albo wanienka w elblagu zaplacilam 30 a w gdansku ta sama 22zl naprawde jak sie dobrze patzy to mozna sie zaszokowac cenami albo elblag taki drogi :D

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 13:58
0

Ja musze się też pochwalić, ze brzuszek rośnie z dnia na dzień. Już jest taki fajny okrąglutki i w koncu widać ciąże na zewnątrz. Choć wczoraj w aptece jak kupowałam tabletki na gardło i poprosiłam dla kobiet w ciaży, babka spytała który to miesiać, na odpowiedź że 6 dziwnie się tylko popatrzyła robiąż wielkie oczy Mąż za to cieszy się z rosnącego brzuszka i wyczuwa już nawet te słabsze ruchy. tylko ciężko mu się załapac na sesję kopania, bo jak tylko przyłoży rękę to maluszek się uspokaja :D Zawsze mówił, że dziecko już teraz czuje respekt do taty i boi się go kopnąć 8) ale wczoraj dostał kilka kopniaków.
Czy Wy widzicie jak Wam się brzuch rusza? Usmiałąm się strasznie jak wieczorem leżałam i obserwowałam brzuch, który podczas kopania ubałuszał się, falował albo tak śmiesznie skakał lol po prostu widok niesamowity. Wszystko zresztą jest takie magiczne i staram się czerpac radość z każdej chwili bo ten czas tak szybko leci, ze zaraz będziemy mieć dzieciaki outside ;) Z jednej strony czekam na to ciekawa wszystkiego poczawszy od dzieciątk a skończywszy na nowym życiu we trójkę. Przerażają mnie też zakupy.....wczoraj mięlismy zakupić coś dla maluszka, a tu kiszka. Jak było coś fajnego to w kosmicznej cenie, a jak coś tańszego to beznadziejnej jakości. Mogłam wziąśc śpiworek do spania i zapomniałam A wszytkie zakupy przed nami...nawet nie wiem czy w okolicy Krakowa lub Katowic jest jakaś hurtownia z dzieciowymi rzeczami, coby można było wszytko pomacać, pooglądać. Becja moze Ty wiesz gdzie na Śląsku jest taki sklep?

Odpowiedz
matylda_zakochana 2009-03-30 o godz. 13:48
0

Martucha, to podeślij i mi :) [email protected]

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 13:40
0

Witam po weekendzie..

Aga gratulacje syneczków :D

Aga.jw chętnie Ci podeślę, tylko podaj maila, no i cieszę się, że wyniki badań się polepszyły lol

Moje libido niestety troszke spadło, w łóżku czasami czuję sie jak słonica no i brzuszek troszke przeszkadza, a mój mężuś twierdzi, że teraz jestem bardziej pociągająca 8)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2009-03-30 o godz. 13:36
0

Aga, w takim razie podwójne gratulacje :)

U mnie dziś STUDNIÓWECZKA :D Musze to jakoś uczcić :)

Po weekendzie u kuzynek jakoś cieszę się, że moja dzidzia siedzi jeszcze jakiś czas w brzuszku :) Szalejąca sześciolatka i 3 miesięczne dzidzi, nie jestem jeszcze przyzwyczajona do takiej ilości decybeli.

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 13:06
0

Aga gratuluje dwóch chłopaczków :love:

Statystyka 12:5:3:15 (35)
Chłopaki:
- Scully16 - Kubuś
- Madziiaa - Karol
- ada.ant
- tigerino - Mikołaj
- UTAH - Adrianek
- lilunia
- kasiakus - Jacek
- matylda_zakochana - Franciszek
- Fiba - Antoś
- aga77
- Aga
- irlaaa
- Zupa - Bartek albo Krzyś
- elek - Adaś
Dziewczynki:
- suhotnikowa
- justyśka - Zosia
- liza - Julia
- Martucha - Natalia
- Rumcajsówna
Pewna Niespodzianka do dnia porodu:
- Mi
- mimina - Natalia/Karol
- nonszalancja
Wielka niewiadoma ;)
- Monika0101, avanti, muszka, eskem, joann5, aga.jw, becja, Toffi, agunia85, marynek, enaretka
- Gabi P, Lena13
(lista wg dnia porodu)

Odpowiedz
elek 2009-03-30 o godz. 12:54
0

oo dopiero zauważyłam.... :) gratuluję chłopaków.. zdziwiłabym się gdyby to były dziewczynki przy naszej tendencji do mężczyzn.. ;)
a ja wczoraj poszalałam i byłam z mężem na basenie.. nawet całkiem nieźle mi szło pływanie.. ale jak kręgosłup bolał tak nadal boli..

Odpowiedz
Gość 2009-03-30 o godz. 12:20
0

Aga gratuluje dwóch chłopaczków.....i ciesze się, że czasami zaglądasz do nas :D Może bedą to coraz częstsze wizyty.

My mięliśmy cięzki weekend. Jak zdecydowaliśmy się w sobote jechać do Krakowa po spodnie ciążowe to na pierwszym rondzie nam auto napierniczyło i tylko masa problemów, jeżdżenia załatwiania. W końcu wczoraj je naprawiliśmy i poszliśmy na ta zakupy.....myslałam, zę coś fajnego kupię w H&M ale niestety ceny tam przeraziły mnie bardzo, a i ciuchy niezbyt na mój gust. Byle jakie dżinsy po 140 zł...przesadza. A dodatkowo jak juz zmierzyłam z\spodnie to wywołało to dziki smiech mężą, bo wszystko było na mnie za duze i wisiało jak namiot. Skończyło sie na tym,zę kupiłam welurowe spodnie w Colloseum za przyzwoite 55 zł. Teraz w tym pośmigam a co bedzie potem to zobaczymy.

Odpowiedz
Gość 2009-03-29 o godz. 19:43
0

Madziiaa napisał(a):ja bylam z mezem ostatnio w sklepie i kupilam czesc rzeczy dla dzidzi ale kolejnego dnia pojechalam z mama w Gdansku do hurtowni dzieciecej i jak zobaczylam te ceny malutkie to kupilam reszte rzeczy dla dzidzi i teraz mam juz wszytko poza kilkoma drobiazgami. ale te zakupy mi sprawily radoche :D
Byłaś w Akpolu czy jakiejś innej?

Odpowiedz
Scully16 2009-03-29 o godz. 19:34
0

Sorry wszystkich, coś odwrotnie powciskałam i zrobiło mi się pogrubienie całego posta. Mea culpa...

Odpowiedz
Scully16 2009-03-29 o godz. 19:33
0

Madziiaa podziel się wiedzą (może być na priv), w której hurtowni w Gdańsku byłaś, że te ceny takie malutkie...

Ja swego czasu porównałam ceny, ale wyłącznie ubranek no i wyszło mi, że jak się kupi na allegro to nawet z kosztami przesyłki to wychodzi mniej więcej 70-80% ceny w sklepie. Oczywiście mówię o rzeczach nowych bo używane można trafić taniej. No a jak się jeszcze kupi kilka ubranek od jednego allegrowicza to już w ogóle się opłaca. I w ten sposób mam już cały zestaw ubranek na pierwsze 3 miesiące, a potem się zobaczy... Na listopad-grudzień zostawiam sobie wszelkie kwestie kosmetyków, pieluch itp. i będzie wszystko.

A a propos tego jak długo zamierzam pracować (bo ktoś tu chyba pytał) to chcę do grudnia (jak się da włącznie z pierwszym tygodniem), choć po ostatnim USG mój "maluch" mnie straszy że może zechcieć wyjśc wcześniej niż 1 stycznia bo dosyć szybko rośnie. Ma już 1000g :o

Odpowiedz
Madziiaa 2009-03-29 o godz. 17:49
0

ja bylam z mezem ostatnio w sklepie i kupilam czesc rzeczy dla dzidzi ale kolejnego dnia pojechalam z mama w Gdansku do hurtowni dzieciecej i jak zobaczylam te ceny malutkie to kupilam reszte rzeczy dla dzidzi i teraz mam juz wszytko poza kilkoma drobiazgami. ale te zakupy mi sprawily radoche :D

Odpowiedz
Madziiaa 2009-03-29 o godz. 17:49
0

ja bylam z mezem ostatnio w sklepie i kupilam czesc rzeczy dla dzidzi ale kolejnego dnia pojechalam z mama w Gdansku do hurtowni dzieciecej i jak zobaczylam te ceny malutkie to kupilam reszte rzeczy dla dzidzi i teraz mam juz wszytko poza kilkoma drobiazgami. ale te zakupy mi sprawily radoche :D

Odpowiedz
Zupa 2009-03-29 o godz. 00:34
0

Po wizycie w sklepach odnotowałam, że:
laktator Avent Isis z pozostałymi elementami zestawu: Smyk-189zł;Allegro 114+5zł koszt przesyłki
szampon 2w1(do mycia ciała i głowy) 400ml pewnej firmy : Allegro 14zł; duży market 12,99
krem do twarzy tej samej firmy 50ml: Allegro 14,50; market 9,99
na allegro tańsze rożki, kocyki, ale nie było tych samych firm wiec nie mogę porównać.

Odpowiedz
elek 2009-03-28 o godz. 18:56
0

ja chodzę właśnie na taką specjalną łagodną jogę... dzisiaj zrobiłam lekki dym w moim klubie bo w październiki znowu gimanastyka dla ciężarnych jest o 12 w południe :x mają przekazać szefostwu moją sugestię, że nie które ciężarne kobiety normalnie pracują...

aga ja też mam ten dylemat.. bo ja cały czas próbuję załatwić sobie cesarkę.. jeszcze pójdę do jednego z ordynatorów ale to gdzieś w grudniu... a jak nie to jadę na Śląsk do przyjaciółki siostry, która odbierze mi poród... mąż woli takie rozwiązanie bo wie, że będę w dobrych rękach... mimo dużej odległości i niedogodności.... śmiesznie będzie my oboje z W-wy a dziecko urodzone na drugim końcu Polski.. ale czego się nie robi dla dobra dziecka... :)

Odpowiedz
Zupa 2009-03-28 o godz. 17:20
0

Witam.
Byliśmy dziś na usg. U malucha wszystko w jak najlepszym porządku. Doktorka dokładnie wszystko posprawdzała. Brak jakichkolwiek nieprawidłowości :D . Syncio waży 490g. Kopie coraz mocniej, brzuch mi się rusza naśmiać się nie mogę lol .

aga.jw mnie prowadzi lekarka, którą właśnie chciałam mięć przy porodzie,ale nie wiem czy da radę. Ostatnio jakaś zadyma była w szpitalu dotycząca płacenia lekarzowi za pobyt przy porodzie i dyrektor szpitala chce wprowadzić zasadę,ze poród odbiera ten lekarz, który ma akurat dyżur. Pożyjemy, zobaczymy.

Od paru dni wertuję allegro. Porównuję ceny, dziś zobaczę po ile mogę kupić te rzeczy w sklepach i powoli zacznę działać w kompletowaniu wyprawki. Co miesiąc coś, aby potem za jednym razem nie musieć wydawać fortuny.

Z seksem u mnie rewelka. A takiej ilości snów erotycznych to jeszcze nie miałam.

Odpowiedz
Gość 2009-03-28 o godz. 15:46
0

matylda_zakochana napisał(a):joga bezpieczna jest dla kobiet w ciąży? ja kiedyś słyszałam, że się nie powinno, ale nie wiem.
Zależy, które ćwiczenia - oczywiście nie wolno wykonywać tych na brzuch, ale poza tym jest zalecana (podobnie jak pilates, z zastrzeżeniem dla brzucha). Ogólnie, jeśli ciąża nie jest zagrożona, ćwiczenia są polecane - oczywiście nie skakanie, sporty walki i tym podobne ;)

Odpowiedz
aga.jw 2009-03-28 o godz. 15:38
0

martucha dostalas ta ksiazke na maila "jezyk niemowląt"? akurat przeczytalam na grudniowych ze ktos ci ma podeslac, moglabym cie prosic o wyslanie na maila?

Odpowiedz
Gość 2009-03-28 o godz. 14:38
0

mimina napisał(a):Seks powiadacie...nie jest źle ale mogłoby byc lepiej, tym bardziej, ze mąż liczył że nie będe w tej większości kobiet, która w II trymestrze ma większa ochote na igraszki a tu kiszka...libido maleńkie oj maleńkie
Gorzej jak libido dopisuje a tu lipa-zakaz :|

Odpowiedz
aga.jw 2009-03-28 o godz. 14:37
0

seks - u nas bylo tak ze w I trymestrze kompletnie nie mialam ochoty a teraz jest juz lepiej a nawet super :)

wczoraj bylismy na usg i tez nadal nie wiemy co bedzie, moj maz zauwazyl penisika ale lekarz powiedzial ze to pepowina ale mogl sie pomylic, dzidzia sie nie chciala ujawnic :( za 3 tyg kolejne usg (tak akurat byl wolny termin) i lekarz powiedzial ze teraz jest taka aparatura, ze to wcale nie szkodzi dziecku, chcialby dokladnie zmierzyc dzidzie na nastepnej wizycie bo teraz za bardzo byla ruchliwa, nawet miala czkawke :) nie wiedzialam ze dzieci w brzuszku miaja czkawke a nawet widzialam jak sie wtedy rusza no i wtedy tez kopie, pan dr poczul kopniaka od maludy....z dzidzia wszystko w porzadku, nereczki dobre, serduszko prawidlwo wyksztalcone, mierzyl co sie akurat udalo np glowke i wszystko dobrze jak na ten tydzien w ktorym jestem...zapisal mi leki na bakterie w moczu mam brac urosept 3 razy dziennie po 1 tabletce, pozniej rozmawialismy o tych skorczach macicy i zapisal magne B6 - 3 razy dziennie po 1 tabletce i powiedzial ze aspargin jest gorszy bo gorzej sie wchlania i lepiej brac magnez ktory zawiera w sobie witamine B6, wiec od razu wykupilam....co do tych skorczow pochwalil mnie ze sama wzielam magnez jak takie cos sie przytrafilo (dzieki waszym poradom to zrobilam) i jak beda wieksze bolesci to brac jednorazowo no-spe 2 tabletki od razu...i zakazał masowac brzuszek, powiedzial ze ogolnie nie powinno sie brzuszka masowac, mozna jedynie dotykac ale jak najmniej masazy zeby nie doprowadzic do wczesniejszego porodu bo przy masazach macica sie rozluznia...ja nie wiedzialam takich rzeczy i to byla dla mnie bardzo wazna informacja, bo jak byly te skorcze to ja masowalam troszke bo strasznie to bolalo i bylo twarde ale na szczescie teraz wiem ze nie wolno...przytylam tylko 1kg przez 5 tygodni i od poczatku ciazy jestem 2kg na plusie, ale sie ciesze ze waga idzie chociaz troszke do gory...mamy filmik z usg bo zawsze zabieramy ze soba kamere...sliczna ta nasza dzidziulka, szkoda ze dalej nie wiemy co jest w srodeczku ale kto wie moze dzidzia chce nas do konca trzymac w niepewnosci i zrobic niespodzianke :) nam jest obojetne wazne zeby bylo zdrowe...ogolnie wczoraj nie obchodzilo mnie co dr znajdzie miedzy nogami bardziej sie skupialam na waznych informacjach czy wszystko prawidlowo sie rozwija, taka bylam niespokojna jakas, balam sie ze cos bedzie nie tak...

mam pytanie do was, czy ma ktoras z was tak ze prowadzi was inny lekarz a porod bedzie odbieral ktos inny?????? bo moj lekarz prowadzacy ma zlikwidowany oddzial polozniczy i nie moze odebrac i kazal samemu wybrac szpital i lekarza ktory bedzie prowadzil porod.....ja juz wybralam tylko zastanawiam sie kiedy umowic sie na 1 spotkanie z tym lekarzem??? bo chcialabym tez go zapytac o szkole rodzenia w tym szpitalu, sama nie wiem kiedy najlepiej to zrobic...bo tak myslalam zeby w nastepnym tygodniu sie z nim umowic prywatnie zapytac o szkole i powiedziec ze bede u niego rodzila ale inny lekarz mnie doprowadzi do konca....troche boje sie ze gorzej bedzie mnie przez to traktowal przy porodzie...napiszcie co o tym myslicie..bede wam wdzieczna za pomoc i rady, bo jakos nikt mi nie potafi pomoc a ja sie juz gubie co mam zrobic, bylabym spokojniejsza gdyby tamten lekarz wiedzial ze bede tam rodzila

Odpowiedz
becja 2009-03-28 o godz. 14:03
0

Melduję, że po wczorajszym USG nadal pozostajemy w niepewności... choć z przewagą dla dziewczynki ;)

Odpowiedz
Gość 2009-03-28 o godz. 11:18
0

Seks powiadacie...nie jest źle ale mogłoby byc lepiej, tym bardziej, ze mąż liczył że nie będe w tej większości kobiet, która w II trymestrze ma większa ochote na igraszki a tu kiszka...libido maleńkie oj maleńkie

Odpowiedz
matylda_zakochana 2009-03-27 o godz. 22:50
0

joga bezpieczna jest dla kobiet w ciąży? ja kiedyś słyszałam, że się nie powinno, ale nie wiem.

ja się na weekend żegnam, za miasto wybywam troszkę na łonie natury odpocząć, świerzym powietrzem pooddychać i poduczyć się obsługi niemowkaczka na maleństwie mojej siostrzyczki :)

Odpowiedz
elek 2009-03-27 o godz. 21:47
0

moje libido, które nie było zbyt wysokie teraz spadło do prawie 0.. :(
ale ze względu na męża jakoś się zmuszam.. nie chcę aby poczuł się odrzucony.. murzyn zrobił swoje murzyn może odejść...

a ja może w końcu jutro pójdę z mężem na basen.. tylko boję się żeby jakiejś infekcji nie złapać.... czym mam potem wypłukać czy nasmarować..
tantum rose clotrimazolum. najwyżej pójdę jutro do apteki może coś mi poradzą.. pozatym jutro mam następne zajęcia z jogi... nawet fajne są... :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie