Dokąd w 2. podróż poślubną z dzieckiem ;)

A byłaś kiedyś na pojezierzu brodnickim? Niesamowicie ładne tereny :) Warto tam zatrzymać się w tym kurorcie Głęboczek. Mają tam kameralną atmosferę i bardzo dobrą kuchnię. Tam można też zakosztować kąpieli winne, dla dzieciaków z tego co się orientuję mają specjalnie przygotowaną ofertę. :)

Ja bym wybrała Mazury :)

Ja teraz zastanawiam się gdzie w Polsce można się udać na podróż poślubną w okresie jesienno - zimowym. Chciałabym kupić moim znajomym jakiś pakiet, który pomimo tej pory roku pomoże im się zrelaksować i nacieszyć sobą.

no wiec chyba jednak wybierzemy grecje, juz sama nie wiem :(
wlasnie ze wzgledu na jedzenie

moja siostra pracuje w triadzie jako szkoleniowiec, moze mi cos fajnego znajdzie a jak nie to jeszcze poszukam innych firm

a jak jest w chorwacji z temp? bo nie ukrywam ze chciałabym sie polenic w słoneczku nad basenem i troszke opalic :)

dzieki wielkie za pomoc!

Twój syn- jeśli pamiętam- ma sześć lat, prawda?
Powiem Ci, że ogolnie uważam wszelkie obawy związane z nieeuropejskim jedzeniem za bezpodstawne. To nie tyle zalezy od jedzenia, a od tego, czym żywimy się na co dzień. Dla miłośnika staropolskiej kuchni kontakt z niewinnymi greckimi potrawami opartymi na oliwie może okazać się zabójczy i skończyć na kontemplacji hotelowej łazienki.
Jeżeli gotujesz rzeczy oparte na oliwie, winie, ziołach itd. to nie ma się czego bać. Polecam zresztą (dla wyjątkowo strachliwych) mój stary globtroterski sposób: pić colę, dorośli mogą przez pierwsze dni popijać whisky po każdym posiłku.
Jedzenie hotelowe jest zawsze mieszane. Są rzeczy regionalne i jak najbardziej fastfoodowe typu frytki, pizze czy wysmażone steki. O takich oczywistościach jak niejedzenie niemytych owoców czy sałaty nie wspominam, bo to się rozumie samo przez się.
Podczas pierwszej podróży mój syn miał dwa lata. Ja sama (na wszystkie swoje podróże) zatrułam się jeden, jedyny raz w garkuchni w Nairobi, gdzie nie było wody bieżącej. A należę do osób jedzących wszystko i wszędzie, im bardziej "kultowo" i nieeuropejsko tym lepiej. Jem na ulicach, w budach, na nocnych targach itd. W afrykańskich knajpach portowych też jadłam, dewizę mam taką, że nie jem tam, gdzie turyści, co wielu wydaje się żywieniowym kuszeniem losu.
Ameby nigdy nie przywlekłam, zatrucia także nie. W sytuacjach ryzykownych zapijałam się colą i alkoholem.
Ogólnie dorosły ma większą szansę na zrobienie sobie kuku niż dziecko. Dzieci mają po prostu bardziej odporne żołądki, nie zniszczone jeszcze beznadziejnymi nawykami żywieniowymi, więc o syna się nie martw.

W miesiącach jesiennych odradzam wszelkie wyspy, bo Was przewieje. Tam morze wychładza się najszybciej. Tunezja i Egipt są ok, acz mam wrażenie, że w Egipcie zaczynają wiać wiatry od morza w tym okresie. Najrozsądniejsza temperaturowo i cenowo byłaby Tunezja- nie przepadam za tym krajem, ale dla dziecka jest tam sporo atrakcji.
Plusem Grecji i pochodnych są wszelkie aquaparki, nie wiem jednak, czy w październiku będą czynne. Pod koniec września się wyludniają i są na ogół zamykane.

kerala

xandra, przeczytaj uważnie oferty - w większości chyba można skrócić pobyt do 1 tygodnia i wtedy jest jeszcze zniżka.

Jeśli chodzi o pogodę to ja byłam we wrześniu (na samym początku) tylko w Egipcie, zawsze jeździłam w lipcu - sierpniu. Kocham wysokie temperatury ale przez pierwsze dni w tym egipskim upale męczyłam się bardzo, zwłaszcza że tam słońce jest jakby inne...
No i niestety, chorowaliśmy masowo, choć unikaliśmy wody "kranówki", świeżo mytych owoców i warzyw, piliśmy wódeczkę. Wszystkiego unikać się nie da i w końcu Faraon nas dopadł.
Jak się jedzie na tydzień to chyba jednak lepiej w Europie, bo spędzić 4 z 7 dni w toalecie to średnia przyjemność ;)

Jedzenie, on the other hand, było bardzo dobre.

Ja polecam Chorwację, jest pięknie, klimat przyjazny, plaże niestety kamieniste w większości, ale można chodzić w klapkach lub plastikowych kamaszach i jest ok. Ceny (jak ja byłam) przystępne, sporo atrakcji wodnych, a to chyba ważne - szczególnie dla Miśka :)

no juz ogladalismy oferte i faktycznie, nie jest tak drogo
ale, hm, to sa dwa tygodnie wiec nie wiem czy tyle z dzieckiem tam wytrzymamy :D

a powiedzcie mi dziewczyny jak jest z temperaturami we wrzesniu i pazdzierniku - grecja, tunezja i egipt?

Kerala a ile lat miał wtedy syn?
I jak było z jedzeniem?

troche sie własnie boje "nieeuropejskiego" jedzenia - czyli własnie egipt i tunezja

Laura napisał(a):ech, nie mogłam wysłać odpowiedzi (ciągle jakiś błąd się pojawiał) i aniasz mnie ubiegła :D .
Specjalnie Cię blokowałam ;)

A tak serio, to cieszę się że się zgadzamy w opiniach na temat tego biura - xandra, spróbuj!

A może Egipt? Egipt polecam, jeżdżę tam z Młodym dość często, głównie ze względu na posiadaną tam rodzinę. Drogo nie jest, szczególnie w październiku.
Plusem jest rafa koralowa i możliwość nurkowania (kiedy Młody był bardzo młody bylismy w Safadze, gdzie rafa koralowa dochodzi do hotelu: staliśmy po kolana w wodzie i oglądaliśmy ryby oraz rafę). W ogóle jest tam wiele plusów, Tunezji tez nie lubię. W Egipcie oczywiście Hurghada.
kerala

ech, nie mogłam wysłać odpowiedzi (ciągle jakiś błąd się pojawiał) i aniasz mnie ubiegła :D .

Xandra ja byłam w Grecji i rok później na Cyprze ze studenckiego biura podróży Foster i było super. Ładny hotelik (ale nie hotel ***), fajna oferta wycieczek fakultatywnych. Nie wiem jakie wycieczki/wczasy teraz to biuro oferuje ale kilka lat temu było naprawdę tanio a warunki baaardzo dobre. Biuro studenckie ale połowa ludzi to rodziny z dziećmi kilkunastoletnimi :) . Ech, jak przypomnę sobie te wakacje... lol .

xandra, polecam Ci ofertę biura Foster - to jest niby biuro studenckie, ale tak naprawdę może z nimi jechać każdy. Wyjazdy są w miarę tanie, a teraz jeszcze są promocje. Jakbyś miała więcej pytań to pisz, bo ja mam sporo doświadczeń z nimi związanych i zawsze byłam zadowolona (aha, to jest właściwie agencja a nie biuro, ale sprzedają wycieczki innych biur czasem taniej niż one same).

tu masz adres: http://www.foster.net.pl

baaardzo bym była wdzieczna!
chodzi mi o cos juz poza sezonem by było taniej i to powyzsze :D
wielkie dzieki!

Xandra, gdzieś mi tam mignęła Grecja -może Kreta? Jakby co, to moja znajoma tam mieszka, bo wyszła za Kreteńczyka. Jeśli chcesz, to mogę Cię z nią skontaktować, na pewno będzie miała info z pierwszej ręki :)

no chyab tak zrobię bo wymagania w sumie mam :D ;)
i chcielibysmy dac do 1000 za 1 os to jzu jest i tak 2000 a do tego Misiek wiec powiedzmy ze 2500 - kawał kasy :( i wizja samochodu sie tu troche oddala
ale z kolei, taka podroz bedzie pierwsza i jedyna bo pozostałe to jzu zwykłe wakacje rodzinne...
miotam sie tak troche niestety, zobaczymy

jest pełno fajnych ofert do tunezji ale wolałabym nie tam, zobaczymy
ale jest tanio - tydzien dla osoby dorosłej w 3, 4 gwiazdkowym hotelu z HB i basenem to 900 zł a i w dół

:D
My z mężem wybraliśmy ofertę Orbisu. Skorzystaliśmy z rezerwcji first minute. W pakiecie są zniżki w cenie oraz wycieczka, wstęp do aqua parku i samochod na 1 dzien gratis.
Hotel raczej skromny ale z basenem. Za całość zapłacimy 3160,00 zl

Wertowaliśmy oferty różnych firm, ale wszędzie było coś drobnym makiem do dopłaty, a te dopłaty były raczej wysokie . Wkońcu przygotowałam informcję czego oczekujemy od wymarzonych wakacji, a biuro podróży przygotowało nam ofertę. W informacji tej zaznaczyłam kraje, max cenę oraz to że ma być to miejscowość bardzo rozrywkowa.
Gdy już otrzymaliśmy propozycję biura podróży, to zaczęliśmy weryfikować dane w internecie. Szybko się okazało, że np. hotele są kiepskie, że internauci mają wiele zastrzeżeń. Wybraliśmy hotel, o którym w internecie było najwięcej opini pozytywnych.

Najlepiej przygotować sobie taką listę z rzeczami, które są dla was ważne, co chcecie robić, czy byczyć się na plaży czy zwiedzać. Czy pławić się w luksusach hotelu, czy zaoszczędzić na nim. Daj takie listy w różnych punktach, w różnych biurach i niech oni trochę popracują, niech wykażą się kreatywnością.
Pozdrawiam!! :D

amelani, zeby nie zasmiecac watku xandry, zapraszam [url=http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=610009#610009]tu[/url

Xandruś, wybacz, ale nie mogę nie spytać Awangardy, dlaczego marzy właśnie o Estonii?!?

xandra napisał(a):
Awa ;) ja sie chce wybyczyć, w ciepłym słoneczku i w baseniku wiec Estonia to nie moje klimaty ale dzieki za dobre checi :) :*


no wiem, wiem
tak napisalam
znalazlam jeszczehttp://www.generalturist.com/english/accommodation/?setlang=3

hmmma co powiecie na wybyczenie sie na sloncu, przy basenach i w poblizu zrodel termalnych?

widze ze mimo wielu czytan dziewczyny potraktowały moj topik jako "takie rzeczy to tylko w erze" :D

zeby i z dzieckiem i w miare tanio i basen... ;)

Awa ;) ja sie chce wybyczyć, w ciepłym słoneczku i w baseniku wiec Estonia to nie moje klimaty ale dzieki za dobre checi :) :*

a to co podałas to tez niestety juz sprawdzałam - i do 1000 za osobe to nie mamy szansy sie gdzies wcisnąć do grecji, eh :(
http://podroze.wakacje.pl/oferty2.phtml?panstwo=29&destynacje=123456789&dojazd=0&termin_od=&termin_do=&ile_dni_select=7&cena_od=&cena_do=1000&kh_min=0&kh_max=49&wyz_hb=1&rodzaj=&typ=0&wyjazd=&id_biura=&string=&n=1&promocja=&order=&oferta_zagraniczna=&full=1

stanie pewnie na tunezji a wolałabym nie :( :
http://www.wakacje.pl/oferty2.phtml?panstwo=0&dojazd=10&termin_od=15.10.2006&termin_do=&ile_dni_select=0&cena_od=&cena_do=1000&kh_min=0&kh_max=49&wyz_hb=1&rodzaj=&typ=0&wyjazd=&id_biura=&string=&bez=&n=&promocja=&order=cena_min&oferta_zagraniczna=&full=1

a Chorwacja?

i takie moje male marzenie Wam sprzedam: http://www.podroze.pl/9958_10594.htm

http://www.podroze.pl/zdzieckiem.htm