• Gość odsłony: 3247

    Smoczek

    Zamierzacie kupic i podawac dziecku?
    Czy naprawde sie przyda?
    Pytam bo mam mieszane uczucia do tego sprzetu :|

    Odpowiedzi (22)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-02-14, 01:03:39
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2011-02-14 o godz. 01:03
0

Kupilam 1 smoczek. Bartus byl w szpitalu przez 11 dni. Nie przynosilam go, bo balam sie, ze smoczek zaburzy odruch ssania i co?? Na 3 dzien Bartus dostal smoczek zrobiony z nakretki butelki od pielegniarek. Zaraz przynioslam mu jego wlasny :) Jakos nie zaburzyl odruchu ssania.
A co do wyboru smoka, no to bardzo indywidualne chyba. My kupilismy 1 smoczek caly kauczukowy - chicco, ale to chyba tylko bajrek. W dodatku ten smoczek jakis tai ciezki. Dla synka nie ma znaczenia czy kauczukowy czy silikonowy. Ten drugi na pewno nie niszczy sie tak szybko... Warto by byl z nakladka.

Odpowiedz
Doty 2011-02-06 o godz. 23:57
0

Nam wręcz nakazano dawać małym smoczki ponieważ miały słabo wykształcony odruch ssania. Kupiliśmy Avent i do dzisiaj małe nie chcą innego smoczka. Jak były malutkie to prawie non stop smoczek musiał być w buźce ale teraz już nie jest tak uwielbiany :D Niezastąpiony na spacerze i do usypiania w dzień a w nocy Wiktusia pluje nim lub wyrzuca za łóżko :D Gabrysia jest bardziej przyjacielsko nastwiona i lubi sobie w nocy ciumkać :D

Odpowiedz
Gość 2011-02-06 o godz. 19:25
0

Mamy smoka i nie wyobrażam sobie, jakby to miało być bez niego. Maks od razu pakuje całe łapy do buzi, a to IMHO gorsze jest niż smoczek.. smoczek można zawsze spróbowac odstawić, rąk mu nie zabiorę, jak już się nauczy je ssać ;)
Maksowi z kolei Avent w ogóle nie pasował. Najbardziej lubi Nuki właśnie :)

Odpowiedz
Gość 2011-02-06 o godz. 19:15
0

Justa
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=127977147
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=127977863
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=127277955
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=127504652
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=126844525
jest z czego wybierac....ja też zakupię ale wisienkę.

Odpowiedz
Gość 2011-02-06 o godz. 08:38
0

Ja miałam w szpitalu trzy smoczki - jeden aventu, jeden nuka, jeden canpolu
W drugiej dobie podałam Młodemu smoczek canpolu possał chwile i wypluł nie spasowal mu
Smoczek aventu Antek ssie ale chwile i mu wypada a raczej wystrzela z buzki, to samo jest z nukiem choc utrzymuje sie w buzi najdłuzej

Teraz polujemy na smoczek o którym pisała Blue - gdzies przeczytałam ze firma Nuby ma takie smoczki - niestety u mnie w miescie nigdzie ich dostać nie mogę

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-02-05 o godz. 18:56
0

z tego co wyczytałam:
najlepsze smoczki dla dziecka to podobno te które najbardziej naśladują brodawkę (o najbardziej anatomicznym - płaskim kształcie, takie wsuwające i wysuwające się z buzi dziecka). oczywiście trzeba go dobrać do wielkości i wieku dziecka.
smoczka powinno sie używać tylko w przypadku gdy inne sposoby uspokajania dziecka nie pomagają. Po 6 meisiącu powinno sie go zacząć odstawiać.

my pewnie zakupimy, tak na wszelki wypadek.

Odpowiedz
Gość 2011-02-05 o godz. 07:19
0

my mamy cały asortyment aventu-smoczki butelki laktator itd.... Amelka dostała smoka jak miała coś ok. miesiąca i chciała całe noce na piersi mi wisiec-byłam przeciwniczką smoków i podałam jej go ze łzami w oczech ale za to jak przespałam kilka godzin w nocy to mi cała złośc minęła...mała dostawała smoka tylko do spania i sporadycznie jako uspokajacza(bo jednak ciuciek to ciuciek)zimą przdał się jako zatyczka do ust bo mała jak zasypiała na spacerku to jej się automatycznie usteczka otwierały lol i już wolałam jej bą buziuńkę zatkac niż narazic na anginę.Zgryz ma ok. i nie ma problemów z ząbkami-nie zakłuciło to też odruchu ssania piersi i długo była na moim mleczku.Smok jest ok. lol

Odpowiedz
Gość 2011-02-05 o godz. 06:52
0

Używamy smoczka od samego początku :D

Najbardziej odpowiada nam okrągły Canpola - najtrudniej wypada z buzi ;)

Odpowiedz
Corgi 2011-02-05 o godz. 00:51
0

Powracam do starego tematu naszych Koleżanek. Też zastanawiam się na kupnem smoczka. Może macie jakieś dobre i sprawdzone pomysły, jaki smoczek będzie najlepszy dla niemowlaczka ? Od ostatnich wpisów minęło już ponad rok, więc może pojawiły się na rynku jakieś nowe i udoskonalone smoczki ???

Odpowiedz
Gość 2009-07-19 o godz. 23:59
0

ja go mam. moj maly nim gardzi calkowicie.
od pierwszego wejrzenia totalna niechec. wyladowal w pudle. nawet nie da go sobie wsadzic do buzi.

Odpowiedz
Reklama
Gatka 2009-07-19 o godz. 23:10
0

a mi się podoba taki:
http://www.bobomarket.pl/x_C_I__P_27511832-27510001.html
czy któraś z mam go używała?

Odpowiedz
Gość 2009-07-05 o godz. 00:45
0

a nie maja wasze dzieci problemow z ssanie piersi?? z powodu smoczka. ja sie tego boje najbardziej.
tez kupilam smoka od razu - maly dostal go w trzeciej dobie. Macius to spokojjne dziecko, ale lezal na sali z dwoma malymi rykotami i stale sie wybudzal jak tmate dziewczyny wrzeszczaly.. poza tym ma lekko cofnieta rzuchwe wiec nawet zalecono nam smoczek..
z tym ze moj macius nie przepada za smokiem.. akceptuje go w skrajnych momentach jedynie.. i dalej nie mamy wybranego modelu (mam w domu juz cztery rozne modele - na razie najbardziej podchodzi mu ten ktory wkleila manelka)
generalnie dostaje smoka rzadko, bo rzadko go chce i akceptuje

ale polecam zabarac na wypadek do szpitala :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 22:35
0

Ja zakupiłąm od razu. Na wszelki wypadek. I przydał się :)
Teraz używany jest coraz rzadziej. Misiek po chwili wypluwa i się cieszy. Ale czasem potrzebny jest przy zasypianiu. Gdy tylko MIsiek usypia od razu wypluwa smoka...

A co do opini lekarskich lepszy z dwojga złego smok nić kciuk.
Smoka dziecku można odebrać, schować a kciuka mu nie oderwę ;)

Odpowiedz
Manelka 2009-07-04 o godz. 22:27
0

ja kupilam od razu... Kamila nie ssie go caly czas bo specjalnie za smoczkami nie przepada (tak jak u Doni z butelki smoczek jest ok). Ale zdarzaja sie takie moemnty ze chce sobie possac... ale tylko te o ksztalcie wisienki lubi czyli z kulka .. nie profilowane. Logopeda mojej kolezance powiedziala ze te nie psuja zgryzu i nie powoduja wad wymowy ... jedynie te profilowane sa niedobre bo przylegaja do podniebienia

my mamy taki (miedzy innymi)

Odpowiedz
Gatka 2009-07-04 o godz. 21:24
0

Też mam ochotę kupić smoka do ciamkania żeby nie wyciągać cyca co pół godziny ... ale jakiego smoka kupić? Jaki kształt i materiał?

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 21:14
0

Dokładnie - przez takie "ciamkanie" można całkowicie rozregulować laktację (piszę z doświadczenia...)

Odpowiedz
Gość 2009-07-04 o godz. 10:18
0

ja chyba kupię smoka - przekonuje mnie fakt, że maleństwa mają naturalny odruch ssania, który nie wiąże się z odczuwaniem głodu. czasem dzieci "ciamkają" tuż po nakarmieniu i mogą stroic fochy ja nie będą miały co "ciamkać", a mój cycek jest do karmienia a nie do zabawy ... może zmienię zdanie jak sie maleństwo urodzi..

ja byłam chowana na smoku do 2 roku i problemów logopedycznych ni ortodontycznych nigdy nie miałam, brat zresztą tak samo...

Odpowiedz
Kasiucha 2009-07-04 o godz. 05:15
0

Tak - ale ta sama Pani powiedziała - że już z dwojga złego lepiej smoczek w buzi niż paluszek (który czyni większe szkody według niej)

Używaliśmy smoczka przez 1,5 roku (tzn. Bartek używał) - potem go odzwyczailiśmy i dentysta stwierdził że ma ładny zgryz. Co do ewentualnych wad wymowy - logopeda stwierdza to dopiero w 4 roku. Zobaczymy

Odpowiedz
Gość 2009-07-02 o godz. 11:20
0

Oglądałam ostatnio w programie "Klub młodej mamy" TVN Style wypowiadała się pani logopeda i odradzała smoczki ze względu na możliwe wady wymowyi możliwe wady zgryzu bo smoczek wypycha górne zęby.

Odpowiedz
Gość 2009-07-02 o godz. 10:55
0

Nasz Szymek do tej pory nie nauczyl sie ssac smoka..wypluwa go momentalnie rozesmiana buzia...choc jest to dla mnie dziwne, bo pic z butelki z kolei potrafi...
kolezanki corcia zaczela ssac smoka dopiero w wieku 8 m-cy gd zazely wychodzic zabki.

Odpowiedz
Gość 2009-07-01 o godz. 00:31
0

tak, jak pisze Monia, kazde dziecko jest inne :) Moja Ola polubila sie ze smoczkiem, gdy ja wrocilam do pracy, a ona miala juz 4,5 miesiaca :)
Teraz po prostu za soba przepadaja :)

PS Tez nie naleze do zwolenniczek tego sprzetu :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-30 o godz. 23:33
0

Nie kupiłam przed urodzeniem Oli, bo właśnie miałam mieszane uczucia, bałam się, że zaburzy się ssanie i z założenia byłam na "nie".

Wytrzymałam 8 tygodni i to było 8 najgorszych tygodni w życiu Oli i przez to też moim. Nic nie mogłam normalnie zrobić w domu, nie mogliśmy wyjść na spacer jak Ola nie spała, bo jak nie spała, to ssała - nie było smoczka, więc ssała pierś. Jak nie mogła ssać, to płakała.

Po 8 tygodniach (głupia byłam :| ) stwierdziłam, że mam gdzieś te wszystkie "mądre" rady i dałam Oli smoczek. Dziecko się uspokoiło, ja też :)

Z perspektywy czasu wiem, że drugiemu dziecku podałabym smoczek, jeśli tylko zauważyłabym, że ma taką silną potrzebę ssania, jak miała Ola. Każde dziecko jest jednak inne. Być może u Ciebie nie bedzie potrzeby podania maluchowi smoczka.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie