• babinka odsłony: 2610

    Na narty z 8 miesięcznym dzieckiem

    Dziewczyny napiszcie czy byłyście na nartach ze swoimi bobasami. Jak to wyglądało, czy warto, czy nie za męczące, jaki dojazd, gdzie i w ogóle co o tym myślicie i jakie są wasze doświadczenia :D

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-03-02, 15:12:47
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
babinka 2010-03-02 o godz. 15:12
0

mysia nie ma sprawy, jakby co to kupujemy bagażnik dachowy

Odpowiedz
mysia:) 2010-03-01 o godz. 16:19
0

babinka to po drodze zabierzcie mnie lol jak wciągnę brzuch to niewiele miejsca zajmuję powodzenia w namowach męża

Odpowiedz
babinka 2010-03-01 o godz. 16:12
0

jeszcze nie wiem lol myślimy ostatnio o Austrii, ale czy coś z tego wyjdzie to trudno powiedzieć. M jest przeciwko, właśnie ze względu na małą, ale ja bym chciała :D

Odpowiedz
mysia:) 2010-03-01 o godz. 09:59
0

p.a nikt nie lubi jazdy nocnej.. chyba że dziecko dla nas to poświęcenie lol

babinka a dokąd jedziecie??

Odpowiedz
p.a 2010-02-28 o godz. 19:27
0

miąłm na myśli to ze mój maz nie lubi jazdy nocnej kiedys miał niemiłe zderzenie ze zwierzyną leśną :o
wiadomo,że jesli juz jedziemy noca to oboje nie spimy

Odpowiedz
Reklama
babinka 2010-02-28 o godz. 19:17
0

chach, dzięki :D podniosłyście mnie na duchu. Może spróbujemy :D tak was wypytuję bo jeśli chcemy jechać na nartki to już teraz trzeba rezerwować, a ja nie mam pojęcia jak zachowuje się 8 miesięczny brzdąc

Odpowiedz
mysia:) 2010-02-28 o godz. 17:57
0

jak mąż nie śpi to i ja nie śpię bo trzeba w drodze zagadywać, choć wiem że mój mąż nie zasnąłby to mimo wszystko trzeba czuwać, zreszta milej sie podrużuje... no ale dziecko w dzień szaleje a my ledwo na oczy po podróży patrzymy więc zależy... babinka z północy więc pół na pół :D

Odpowiedz
p.a 2010-02-28 o godz. 17:40
0

ja preferuję jazdę nocną-wtedy dzieciaki ciurkiem spią,ale mój biedny mąż nie
ważne jest żeby robic postoje,dac dziecku mozliwosc zmiany pozycji,można zajechać gdzieś cos zjeść,wszystko zalezy od dziecka

Odpowiedz
mysia:) 2010-02-28 o godz. 16:28
0

babinko my jechaliśmy z Wawy do Zakopanego ale ustalalismy tak trasę zeby robić przerwy... i tak np wyjechaliśmy rano i do Częstochowy synek dojechał śpiąc :D później 2 godz w Częstochowie no i dalej przez Oświęcim Mysłowice (błąkanie się po Katowicach) u nas był problem bo mały nie cierpi fotelika! dłużej niż 1 godz trudno mu wysiedzieć bo się nudzi ale mamy radę na to : laptop i bajeczki Powrót był super bo wyjechaliśmy ok 19 i mały cały czas spał z przerwą jeszcze wtedy na mleczko ;)

Odpowiedz
babinka 2010-02-28 o godz. 16:16
0

lol

a jeszcze takie pytanko, czy 8 miesięczne dziecko wytrzyma podróż samochodem przez całą Polskę czy będzie to dla niego zbyt męczące? Dodam, ze jak na razie mała uwielbia jeździć no ale nie wiem jak się zaopatrują starsze dzieciaki na taką atrakcję :D

Odpowiedz
Reklama
mysia:) 2010-02-27 o godz. 17:40
0

babinka będzie Wam wygodniej :) chyba ze w wersji hard: super jeździcie na nartach, dziecko w nosidełko na plecy i .... z górki na pazurki lol lol

żartowałam - ja nie polecam ;)

Odpowiedz
babinka 2010-02-27 o godz. 17:29
0

czyli wygląda na to, że nie doradzacie wyjazdu bez dodatkowej osoby która opiekowała by się małą

Odpowiedz
mysia:) 2010-02-27 o godz. 10:16
0

babinka my byliśmy w górach latem sami z dzieckiem ... wysoko nie wejdziesz więc tylko doliny a w Zakopanem to Krupówki i Gubałówka... ale zimą to bez opieki na pewno nie pojeździcie, radziłabym kogoś do popeiki wziąć, np większą paczką się wybrać wtedy jest szansa że będziecie mieli czas na narty :D w okolicach Zakopanego polecam Ząb, jest kilka stoków i całkiem dobre warunki ... nabrałam ochotę na zimowy wypad w góry :) a i z doświadczenia wiem zebyście się z dzieckiem nie wybierali jeśli to możliwe w okolicach świąt i sylwestra bo wtedy kwatery też zapchane maksymalnie i ceny na stokach sięgają zenitu

Odpowiedz
Pisklak 2010-02-27 o godz. 09:41
0

Ja osobiście nie przerabiałam wyjazdu na narty z maluchem, ale znam takie osoby i tak jak napisała p.a zabierały ze sobą teściową jako niańkę a same mogły pojeździć. Inaczej sobie tego raczej nie wyobrażam.

Odpowiedz
p.a 2010-02-26 o godz. 23:46
0

jesli masz ochotę dżwigac dziecko cały pobyt,albo tylko jeżdzić wózkiem przez godzinę/dwie po dworzu-bo w zimę chyba nie da się więcej i jesli miałabys z kim zostawić małą żeby samej poszaleć na stoku to jedż :D

a tak powaznie ja nie widzę "nart" z takimi bobasami

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie