-
babinka odsłony: 2610
Na narty z 8 miesięcznym dzieckiem
Dziewczyny napiszcie czy byłyście na nartach ze swoimi bobasami. Jak to wyglądało, czy warto, czy nie za męczące, jaki dojazd, gdzie i w ogóle co o tym myślicie i jakie są wasze doświadczenia :D
jak mąż nie śpi to i ja nie śpię bo trzeba w drodze zagadywać, choć wiem że mój mąż nie zasnąłby to mimo wszystko trzeba czuwać, zreszta milej sie podrużuje... no ale dziecko w dzień szaleje a my ledwo na oczy po podróży patrzymy więc zależy... babinka z północy więc pół na pół :D
Odpowiedzbabinko my jechaliśmy z Wawy do Zakopanego ale ustalalismy tak trasę zeby robić przerwy... i tak np wyjechaliśmy rano i do Częstochowy synek dojechał śpiąc :D później 2 godz w Częstochowie no i dalej przez Oświęcim Mysłowice (błąkanie się po Katowicach) u nas był problem bo mały nie cierpi fotelika! dłużej niż 1 godz trudno mu wysiedzieć bo się nudzi ale mamy radę na to : laptop i bajeczki Powrót był super bo wyjechaliśmy ok 19 i mały cały czas spał z przerwą jeszcze wtedy na mleczko ;)
Odpowiedzbabinka my byliśmy w górach latem sami z dzieckiem ... wysoko nie wejdziesz więc tylko doliny a w Zakopanem to Krupówki i Gubałówka... ale zimą to bez opieki na pewno nie pojeździcie, radziłabym kogoś do popeiki wziąć, np większą paczką się wybrać wtedy jest szansa że będziecie mieli czas na narty :D w okolicach Zakopanego polecam Ząb, jest kilka stoków i całkiem dobre warunki ... nabrałam ochotę na zimowy wypad w góry :) a i z doświadczenia wiem zebyście się z dzieckiem nie wybierali jeśli to możliwe w okolicach świąt i sylwestra bo wtedy kwatery też zapchane maksymalnie i ceny na stokach sięgają zenitu
Odpowiedz
jesli masz ochotę dżwigac dziecko cały pobyt,albo tylko jeżdzić wózkiem przez godzinę/dwie po dworzu-bo w zimę chyba nie da się więcej i jesli miałabys z kim zostawić małą żeby samej poszaleć na stoku to jedż :D
a tak powaznie ja nie widzę "nart" z takimi bobasami
Podobne tematy