-
Gość odsłony: 3485
Gdzie na narty dla poczatkujących - Polska?
Jestem mocno poczatkująca, moja kolezanka też. Nie chcemy żadnych instruktorów bo mamy podstawy i tylko chcemy sobie troche rekreacyjnie pozjezdżac, moze być długo nie może być stromo. Znamy jedynie Rabke i szczerze mówiąc Maciejowa to już troche za duzo dla nas wiec widzicie ze poziom marniutki.
Co doradzicie?
ja sie uczyłąm jeździć na słotwinach i na oślej łaczce na Jaworzynie. Słotwiny są super. Polecam
aha to krynica
Lenka napisał(a):
ale tak naprawde to i pod skocznia w zakopanym sobie pojezdzicie (pierwsze kroki moga byc na malej góreczce) a potem juz z jakimis umijetnosciami mozna sie przeniesc na stok
tam własnie uczyliśmy sie z Męzem w zeszlym roku :)
Ale, ze jest tam duuuuzo ludzi, wiec weszlismy sobie na Kalatówki - gdzie maja SUUPER sprzet i SUUPER doradców i z tamtego stoku sobie zjezdzalismy :)
W tym roku pokusilismy sie juz na Polane Szymoszkowa - było SUUPER!!!!
do diaska. Mam zarezerwowany pokoj w zielencu a tu snigeu jak na lekarstwo. kask kupilam, co by glowy sobie nie obic. a tu 20-30 cm, warunki dostateczne....
Czy któraś z Was wybiera sie 27.02.5.03 w okolice zielenca ??
Krynca - Slotwiny, albo Male Ciche
Maciej 3 lata juz ma pierwsze proby za soba. Sam chcial, my zamierzalismy w tym roku odpuscic a ze jego kolega 4 latek mial juz lekcje i sprzet i Maciek skorzystal (chyba nie chciał być gorszy). Nie jezdzil na wyciagu tylko ze mna z niewielekiej gorki (trzeba bylo wejsc i go wciagnac) ale bylo super. W przyszlym roku bede szukac jakies szkolki.
w związku z wiosną wszechobecną i ogólnopolskim brakiem śniegu polecam Alpy jako jedyne miejsce gdzie jest biało.
OdpowiedzJa polecam zdecydowanie Białkę i Bukowinę Tatrzańską. Zjazd z Kotelnicy i Bani jest dość łagodny jak na początek, kilka tras zjazdowych, w razie czego szkółki narciarskie, gdzie można też pouczyć się zjeżdżać na desce. A tak w ogóle faktycznie zjeżdżają już nawet 2-3 latki, jeżdżą przypięte szelkami przed instruktorem.
Odpowiedza ja polecam stożek Wisła Głebce, piekna długa widokowa niebieska trasa, tylko słabo przygotowana trzeba poczekac na snieg :)
Odpowiedz
Wanderer napisał(a):Ardabil napisał(a):Na razie zastanawiam się kiedy Wojtka wsadzić w kask, buty i narty 8)
Widziałam jeżdżące trzylatki, niektórzy mówią,że nie powinno zaczynać się wcześniej. Dziecko musi mieć dobrą koordynację ruchową. Warto natomiast w miarę wcześnie zarazić malucha pasją narciarską,bo to świetny sport :) No i początki są dla dzieci łatwiejsze.
Nie żebym się wymądrzała ale jako instruktor narciarstwa odradzam próby uczenia dzieciaków zanim skończą trzy latka w dziewczynkami najlepiej poczekać do czterech lat
chodź mnie bardzo korci i nie mogę się doczekać kiedy założę Antkowi narty to jednak poczekam do skończonych trzech lat - jak ma być mistrzem świata w narciarstwie to i tak będzie nawet jak zacznie jeździć po 3 roku życia ;)
A ja może jeszcze podpowiem , że jeśli ktoś ma troche mniej kasy do wydania (góry na pewno tanie nie są) i nie zależy mu strasznie na widokach górskich, bo chce po prostu pojezdzić, to całkiem fajne miejsce dla poczatkujących na narty to Gołdap (warmińsko-mazurskie) Jest tam fajna górka trzy różne zjazdy i (chyba) 2 wyciągi. Byłam tam, więc polecam, bo to dobre miejsce na np. weekendowy wypad.
Odpowiedz
nie no, w tym roku odpuszczę, jeszcze dwóch lat nie ma, ale za rok zaczynamy na bank. Pewnie, że nie od razu na Kasprowy, ale właśnie na jakąś oślą łączkę jak najbardziej. Sama tak zaczynałam w podobnym wieku, mąż też, więc mam nadzieję, że uda nam się zarazić narciarstwem i Wojtka. Kiedys jeżdziłam tak z 2,5 letnia kuzynką. Dzis jest kilkunastoletnią wytrawną narciarką :)
W tym roku szukamy okazji żeby się wyrwać choć na kilka dni na narty sbez Wojtka. Nie jeździłam już 3 lata :o Ostatni raz przed ciążą i tęskno mi.
Ardabil napisał(a):Na razie zastanawiam się kiedy Wojtka wsadzić w kask, buty i narty 8)
Widziałam jeżdżące trzylatki, niektórzy mówią,że nie powinno zaczynać się wcześniej. Dziecko musi mieć dobrą koordynację ruchową. Warto natomiast w miarę wcześnie zarazić malucha pasją narciarską,bo to świetny sport :) No i początki są dla dzieci łatwiejsze.
ja byłam w Poroninie - tez w tych okolicach co ww i było super.
Odpowiedz
polecam male ciche wlasnie:)
zreszta jadac samochodem w tatry mozna mieszkac w zakopanem i do malego cichego podjechac
fajny jest tez stok w witowie -- witów-ski
ale tak naprawde to i pod skocznia w zakopanym sobie pojezdzicie (pierwsze kroki moga byc na malej góreczce) a potem juz z jakimis umijetnosciami mozna sie przeniesc na stok
powodzenia
i dobrej zabawy:)
Dzieki:-)) upewnilas nas co do wyboru bo już tak wlasnie przegladajac intrnet stwierdzilysmy ze chyba Male Ciche to jest to:-)
Odpowiedz
My zaczynalismy w Malym Cichym jakies 40 km od Zakopanego. Pojechalismy 1 marca a wiec juz po sezonie, wynajelismy na miejscu kwatere ze 25 zl z lazienka (3 lata temu). Wynejelismy narty i wszystko inne na duzym stoku (jest najwiekszy w okolicy, ale w porownaniu do innych nie za duzy): http://www.maleciche.pl
Od 9 rano przez godzinke, dwie mielismy na tym stoku lekcje z intruktorami, ae mozecie to siie odpuscic, a potem szlismy cwiczyc to czego sie nauczylismy na male stoczki, ktorych jest w okol mnotwo - w granicach kilkuset metrow od duzeg ostoku. Jest na nich fajna rodzinna atmosfera a jak sie wywalisz to obsluga ci pomaga lol
No i pod wieczor jak juz wszedzie bylo malo ludzi wracalismy na duzy wyciag - oswietlony wiec czasem konczylismy o 22.
I sie nauczylam - w 5 dni :D
Podobne tematy