-
fjona odsłony: 32010
Wątek dla początkujących starających (2)
No więc niniejszym inauguruję część nr. 2
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=46840&postdays=0&postorder=asc&start=0
a teraz juz na pewno wszystkie zaciązymy!!!
b]fjona baaardzoo sie cieszę :) :) :) :) :) i gratuluję z całego serduszka :D :brawo:
jednak udało Ci się przywieźć "angielską" dzidzię ;)
Wiele z nas miało dobre przeczucie, że to teraz Ty spadniesz :) Normalnie cieszę się prawie jak to ja byłabym w ciąży ;) lol
Myślę, że teraz czas założyć kolejny wątek początkujących (w tym już trochę popisałyśmy i jakoś tak tłoczno się zrobiło ;) ) Co Wy na to ?
Fjona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Strasznie sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!! :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :brawo:
Gratuluje!!!!!
:partyman: huurrrrrrrrraaaaaaaaa
fjona- GRATULACJE :brawo:
Widzę że dzięki fjonie zwolnilo się dla mnie tu miejsce lol - mam nadzieję że nie na długo.
Reszcie dziewczyn życzę - podążajcie za fjoną , ona wyznacza właściwy kierunek.
U nas wczoraj pierwsza noc na nowym mieszkanku i choć jeszcze w spartańskich warunkach ( bo na dmuchanym materacu) to seksik w nowym domku był i oby był owocny bo wczoraj 13 dc.
Atir napisał(a): Majcik, Fjona testujcie, bo tak mocno ściskam kciuki,że potem palców nie wyprostuje lol
no to za mnie możesz juz nie trzymać, co najwyżej trzymać, żeby mi spokojnie mineła ta... ciąża :)
dziś rano zatestowała i jest!
mam nadzieje, że do mnie dołączycie bo bedzie mi miło kontynuowac razem w wątku styczniowo-lutowym.
aha, ten bąbel jest efektem urlopowego bara-bara (hehehe) w Anglii, więc może coś w tym jest, że relaks sprzyja... dobrze, że teraz wakacje, urlopować się dziewczyny!
Kajko napisał(a):fjona - spadaj stąd bo czas trzecią odsłonę zakładać, a Ty zakładałaś tą. Więc do trzeciej to masz wstep tylko jako gość odwiedzający z piętra niższego :P
no i stało się!
bardzo dziękuję za wszystkie kciuki! ja za was tez bede nadal bardzo trzymać!
Karolina, Aleks miłego weekendu życzę :D
Witam kolejne nowe Staraczki.Mam prosbe kopnijcie mnie tak, zebym stad wyleciała 9i zrobiła Wam wiecej miejsca.
Majcik, Fjona testujcie, bo tak mocno ściskam kciuki,że potem palców nie wyprostuje lol
U mnie dziś 16 dc moze cos z siebie wydusze.Wczoraj odpusciłam, bo po 13 godz w pracy (do której zaspałam po kolejnych staraniach) nie miałam siły :(
Witam wszystkie nowe staraczki i oczywiście zgadzam się z przedmówczyniami, że pora spadać niżej, bo trochę duszno (choć jakże miło) się robi :D
Fjona i Majcik-nono wiadomo kciuki zaciśnięte. Jutro wyjeżdzam na długi weekend, jak wrócę w niedzielę, to chcę widzieć same pozytywne testy
Ja byłam w poniedziałek u gina-chciałam zrobić badania morfologię, glukozę i inne pdostawowe , to mi powiedział, że wyglądam jak okaz zdrowia i nie ma potzreby robić badań. Pytałam też o cytomegalię, powiedział, że jak nie pracuję z dziećmi i nie mam kontaktu z większymi grupami dzieci, to nie ma zagrożenia.
Przy badaniu powiedział, że owu była kilka dni temu i że jeśli działąliśmy to powinno byc zapłodnienie. W ogóle kazał nam dużo działać, a wszelkie badania będziemy robić jak już będę w ciąży. Mam przyjść jak wynik testu będzie pozytywny i on mnie skieruje na badanie krwi.
Nie wiem czy to dobre podejście, bo nawet o toxo mnie nie spytał (sama poszła na badanie). Trochę się boję, że on się tak nie wczuwa Tylko mi cytologię zrobił.
No nic czekam na 14.06 i wtedy albo @ albo zatestuję.
Aha-owocnego długiego weekendu życzę lol
Karolina, ja jestem chętna do spadku :)
i to bardzo!!!
dziś 31 dc, tak długiego cyklu to jeszcze nie miałam w życiu! tfuuu, raz miałam, jak byłam w ciązy z maćkiem :)
Boo, ja kilka dni tem tez miałam małe plamienie, nawet myślałam, ze dostałam okres, ale się "wycofało". podobno czasami zdarza się plamienie implantacyjne.
Wyjeżdżam na długi weekend i będę poza netem - więc moje drogie strajcie się intensywnie i spadajcie piętro niżej (ostatnim razem, jak Atir tak napisała - to Lilek spadła :) liczę że nie zawiedziecie lol )
Odpowiedz
marzenia1982 napisał(a):sharina ,no to witamy kolejną początkującą starającą :) i standardowo życzę szybkiego spadku w dół.
Skoro rok się nie zabezpieczacie to może warto dla świętego spokoju zrobić badania hormonalne
Na razie się wstrzymamy z tymi badaniami. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale jakiś czas temu, podczas standardowych badań u gina na USG wyszła mi piękna owulacja, ginka była zachwycona. Może po prostu nie wstrzeliliśmy się w termin ;)
sharina ,no to witamy kolejną początkującą starającą :) i standardowo życzę szybkiego spadku w dół.
Skoro rok się nie zabezpieczacie to może warto dla świętego spokoju zrobić badania hormonalne
Faktycznie robi się tu jakoś tłoczno ;) uciekać te co już tu przesiedziały lol , robić miejsce kolejnym , chętnie z Wami się zabiorę :D
No, dołączam i ja :) Za nami jeden cykl starań, więc nic wielkiego, choć już ponad rok się nie zabezpieczamy
Trzymam kciuki za te co dopiero zaczynają się starać :), a Wy, te już troche dłużej się starające, posuńcie się troszkę :) i spadajcie do tych, co noszą w brzuszkach mały ciężarek :D bo jeszcze trochę a nie będzie gdzie usiąść w tym tłoku ;) :D
moll77 również witam :) i mam nadzieje, że nie zagościsz długo w tym przemiłym ;) naszym gronie
Odpowiedzmoll77 witaj i zaciskam kciuki za Twój szybki spadek pięterko niżej :D
OdpowiedzCzesc dziewczyny, ostatnio na forum bywalam bedac w ciazy z moim synem. Ciaza przyszla do nas w sposob nieplanowany ale Kubuś byl bardzo oczekiwanym dzieckiem. Tak nam sie podobalo rodzicielstwo, ze od poniedzialku rozpoczelismy (oczywiscie w sposob czynny ) staranie o rodzenstwo dla Kuby. Chce sie zaopatrzyc w testy, ale poczekam do nastepnego cyklu. Mimo, ze jest w Waszym watku bardzo milo, to mam cicha nadzieje, ze nie zabawie tu dlugo - trzymajcie kciuki!
OdpowiedzMajcik ja testowałam pierwszy raz testami owu od pani Ewy :) Miałam ich 10 w paczce więc nie było mi szkoda. Wyszły pozytywne - jak na owulację. Dopiero na drugi dzień użyłam ciążowego.
Odpowiedz
noi znów napięcie ;) tym razem Majcik je wprowadza ;) Trzymam bardzo mocno zaciśnięte kciuki :)
P.S. Mam w domu ze 3 czy 4 testy ciążowe-dostałam je gratis do owulacyjnych, jesli chcesz to mogę Ci ze 2 podesłać (wrzucę do priorytetu, dla mnie żaden koszt bo znaczki i tak służbowe ;) ). A ja jak będę potrzebować to zostanie mi jeszcze.
boo za Ciebie również kciuki zaciśnięte :)
Fjona dziekuje :usciski:
moje mysli ostatnio kraza wokol jednego tematu ;) juz sama nie wiem co o tym wszystkim myslec....tak jak bolal mnie brzuch i kiepsko sie czulam to teraz nic...czuje sie swietnie...
z drugiej strony @ brak....opoznienie juz spore...ale nadal jedna krecha :| moze niepotrzebnie sie nakrecam :mur:
Maz juz chodzi i rozmawia z moim brzuchem i tak bardzooooooooo chcialabym zrobic mu najwspanialszy prezent na dzien ojca 8)
Pare miesiecy temu mialam juz podobna sytuacje kiedy @ sie zjawila ok. 40 dc ale w tym cyklu sporo sie przytulalismy i wstrzellismy sie w owu..w kazdym badz razie tak mi sie wydaje (na testach owu byly dwie grube krechy)..wiec dlatego caly czas mam nadzieje...ale juz bym chciala wiedziec!!!!!!! Szkoda juz mi kasy na testy ;)
Czytalam o przypadkach gdzie test wykazal ciaze dopiero ok. 45 dc, itp.
Z tego co pamietam nasza Aneta tez byla w ciazy a test jej nie wykazywal...dwie kreski ujrzala dopiero po jakims czasie.
Kciuki wiec nadal mile widziane ;)
Jestem cierpliwa osoba ale w tym przypadku to juz przegiecie ;)
przepraszam ze trzymam Was w napieciu i uwierzcie ze chcialabym juz miec ten swoj happy end :D
Dzięki fjona, ja też się zaopatrzyłam w testy ( z Allegro) i czekam kiedy wreszcie przyjdą i może dopiero wtedy zrobię, oczywiście jeżeli nie pojawi się wcześniej @. Niepokoi mnie teraz jedna sprawa, wczoraj miałam jakieś takie dziwne plamienie brązowy śluz i trochę krwi, więc pomyślałam, że przylazło to pieroństwo, ale nie później znowu był normalny śluz. Dziś też nie ma @i śluz też normalny.
Teraz to mam istny mętlik w głowie, dodam jeszcze że temp. nadal na wysokim poziomie tj.37.0 , chyba zje mnie ta ciekawość.
ja tez kiedyś czytałam, że ból jajników nie musi oznaczać samej owaluacji, może to być np. jakiś jej etap: pękanie jaja, wędrowanie itd.
u mnie ten ból występuje zawsze 12-13 dnia cyklu przy 26-28 dniowych cyklach więc teoretycznie przynajmniej, ten ból może byc związany z owu. tak to sobie zawsze tłumaczyłam, ale dobrze jest wiedzieć, że wcale nie musi byc.
Boo, tez mi się wydaje, że lepiej poczekać, ja bym czekała zeby nie wydawać kasy na testy. ale jesli tobie to nie przeszkadza to możesz tylko miej na uwadze możliwośc niepełnego wyniku testu.
osobiście się już zaopatrzyłam w takowy ale jeśli nie będzie zmian (tzn nie dostane juz spóźniającej się @) to testuję w piątek bo dopiero wtedy będziemy rano w domu razem z męzem.
Atir,, ciesze sie, ze sie pogodziliście z męzem, trzymam kciuki, zeby to godzenie się było owocne!
Majcik, cały czas o tobie myslę!
Witam nowe staraczki, rzeczywiście wypadałoby zrobic miejsce, choć mysle, że całkiem miłe tu mamy grono ;) :lizak:
paris napisał(a):Czy zawsze przy owu muszą boleć jajniki?? Czasem mnie coś zaboli, ale nie wiem czy to to.
Podczas moich starań o dziecko miałam się okazje dwukrotnie przekonać na USG, że "ból jajnia" ( i to nawet raz jednego raz drugiego) mniej więcej w połowie cyklu nie ma nic wspólnego z owulacją. Te dwa razy byłam na USG właśnie wtedy, gdy ten jajnik mnie bolał i w obu przypadkach okazywało się, że nie ma sładów owulacji. Drugim razem owulacja pojawiła się 25 dnia przy 29 dniowym cyklu i skubana nie dała nawet minimalnego bólu, ale na szczęście została idealnie przewidziana przez Panią Doktor, za co jestem jej niezmiernie wdzięczna!
Dziewczyny spadajcie, spadajcie i przy okazji pociągnijcie nas za sobą lol
Odpowiedz
Witaj Bromba!
Atir no to sie cieszę że pogodziliście się owocnie :D
Nie wiem czy miałam owu , bo testy mi się skończyły, a pani Ewa coś długo dosyła nowe- pewnie i tak tylko na bladej si,ę skończyło...
Łykam wiesiołek i magnez i jakoś dużej różnicy śluzowej nie widzę chyba.
ale co tam, co ma być to będzie - czyli dobrze :D
Karolina i Marcin napisał(a):
Ja mam zakwasy po tym cyklu
ja tez ale sie nie poddaje 8) 8) 8) walcze o ten cykl do konca ;)
Atir napisał(a):
marzenia dzis to moze jeszcze dam rade ale 4 dni pod rząd...
Dasz radę, dasz ;)
Ja mam zakwasy po tym cyklu
Atir - odnośnie śluzu - mój lekarz powiedział, że w przypaku osób, które mają wahania hormonów, nieidealne proporcje czy np. PCO lub inne to może nie być śluzu, albo mogą być jedynie ilości śladowe, niezauważalne na zewnątrz. U mnie np. była piękna owu a śluzu nawet na lekarstwo :( i właśnie w takich sytuacjach mój gin twierdzi - trzeba sobie pomagać :) Także może spróbuj ze "wspomagaczami", o których pisała KasiaS.
Ja śluz miałam tylko w pierwszym cyklu po odstawieniu antyków, a potem już nic...Pocieszam się tym, że gin nic nie mówił o niezbędności śluzu w całym procesie :)
Kasia_S napisał(a):Atir, wiesz ja też nie miałam, ale Clo "zrąbało" mi śluz
Więc brałam wiesiołka i nic. Dołączyłam syrop Guajazyl i trochę lepiej.
Ale tak naprawdę magnez najlepiej działa - przynajmniej na mnie(naturalnie to wszystko można łączyć).
Co do żelu - ech, jakby to powiedzieć: po pierwszym użyciu - dupa :|
Ale własnie się dowiedziałam, że udało się dziewczynie, która starała się rok a w pierwszym cyklu z nim się udało, więc pewnie jakoś działa. Szkoda, że nie na mnie.
Na mnie już nic nie działa :|
Kasia ja nie wiem, co mi zrabało, bo nic nie brałam... Nerwy, stres???
A z zelem moze do 3 razy sztuka?
Trzymam kciuki.
Boo napisał(a):
Oj dawno mnie tu nie było "oficjalnie" ale nieofivjalknie zagladam tu każdego dnia. Mam do Was takie pytanko, bo już sama nie wiem co mam robić. Mam dziś 24 dc. owulacja wg śluzu, temp. i szyjki była 12 dc. czyli dokładnie 12 dni temu temperatura jest cały czas wysoka i tak się zastanawiam czy mogę już zrobić ten test czy jeszcze nie. Wiem, wiem, że powinno się robić w dniu spodziewanej miesiaczki ale mnie normalnie tak ciekawość zżera jak nie wiem. Kurka wodna, narazie jestem nastawiona , że jak będe wracać z pracy to wstąpię do apteki ale jeszcz moze mi się zdanie zmienić, no już sama nie wiem co robić. pozdrawiam :D :D
Jak chcesz, to rób, ale IMHO - lepiej poczekać. Szkoda kasy. ;)
Witm
Oj dawno mnie tu nie było "oficjalnie" ale nieofivjalknie zagladam tu każdego dnia. Mam do Was takie pytanko, bo już sama nie wiem co mam robić. Mam dziś 24 dc. owulacja wg śluzu, temp. i szyjki była 12 dc. czyli dokładnie 12 dni temu temperatura jest cały czas wysoka i tak się zastanawiam czy mogę już zrobić ten test czy jeszcze nie. Wiem, wiem, że powinno się robić w dniu spodziewanej miesiaczki ale mnie normalnie tak ciekawość zżera jak nie wiem. Kurka wodna, narazie jestem nastawiona , że jak będe wracać z pracy to wstąpię do apteki ale jeszcz moze mi się zdanie zmienić, no już sama nie wiem co robić. pozdrawiam :D :D
marzenia1982 napisał(a): paris witam Cię już oficjalnie, Ciebie również natamo i życzę szybkiego spadeczku w dół :) Jakie przygotowania poczęłyście?
Ja od kilku miesięcy łykam kwas foliowy. Zrobiłam też sobie podstawowe badania.
Moim problemem są nieregularne miesiączki. Po odstawieniu pigułek @ przyłaziła do mnie 4 razyw roku :o . Od roku na szczęście wszystko wróciło do normy i miałam @ średnio co 33 dni.
Jednak teraz znowu coś mi się pochrzaniło, bo ostatnią @ miałam 19 kwietnia i od tego czasu ani widu ani słychu- robiłam 2 testy ale nic nie wyszło. Nie wiem czy to może być wina stresu przedślubnego??
Staram się też obserwować swój organizm. Próbuję przyuważyć, czy mam owu ale niestety nic nie widzę :| . Czy zawsze przy owu muszą boleć jajniki?? Czasem mnie coś zaboli, ale nie wiem czy to to.
Przepraszam, że tak na początku wam zrzędzę, ale komuś musiałąm się wygadać ;)
Atir, wiesz ja też nie miałam, ale Clo "zrąbało" mi śluz
Więc brałam wiesiołka i nic. Dołączyłam syrop Guajazyl i trochę lepiej.
Ale tak naprawdę magnez najlepiej działa - przynajmniej na mnie(naturalnie to wszystko można łączyć).
Co do żelu - ech, jakby to powiedzieć: po pierwszym użyciu - dupa :|
Ale własnie się dowiedziałam, że udało się dziewczynie, która starała się rok a w pierwszym cyklu z nim się udało, więc pewnie jakoś działa. Szkoda, że nie na mnie.
Na mnie już nic nie działa :|
Kasia nie próbowałam.Dziekuje bardzo.Nigdy nie miałam takich problemów
A jak zel ułatwiajacy poczecie?Bo chyba go kupowałaś? Ja się zastanawiam.
marzenia dzis to moze jeszcze dam rade ale 4 dni pod rząd...
Atir napisał(a):dziubutek godzilismy sie długo w noc..
:) no to teraz godzcie się tak ze 2,3 dni lol to może się wstrzelicie ;)
Atir napisał(a):
Ja mysle, ze moim problemem jest brak sluzu.Owu jest a kolegi brak :( i dlatego plemniki gina w wedrówce.
Łykałam wiesiołek i nic.
Sorry, że się wetnę, jeśli już to wiesz, ale jeśli nie to bardzo polecam magnez najlepiej z vit. B - tak ze 2 tabletki dziennie, np. Slowmag B6. Przynajmniej na mnie działa lepiej niż wiesiołek odnośnie śluzu. Próbowałaś?
dziubutek godzilismy sie długo w noc..
Karolina mi grube 2 krech wyszły w 12 dc, wczoraj powtórzyłam i druga juz "zjasniała'.
NIby owu mogła byc wczoraj.Jajnik mnie bolał w niedziele a wczoraj cisza.
Ja mysle, ze moim problemem jest brak sluzu.Owu jest a kolegi brak :( i dlatego plemniki gina w wedrówce.
Łykałam wiesiołek i nic.
Witam kolejna Nowa Staraczke.
Dziewczyny juz mamy taka nowa armie, ze czas stad spadac :)
Właśnie dowiedziałm się ,że moja siostra cioteczna jest w 8 tyg i strasznie się cieszę- ktoś w rodzinie zadbał wreszcie o przyrost naturalny lol
Odpowiedz
marzenia1982 napisał(a):
Jeśli chopdzi o badania, to mi gin kazał zrobić takie ogólne krwi, moczu, na żółtaczkę (piszesz, że już miałaś) noi na toksoplamę (myslę, że powinnaś je zrobić na pewno)
noi oczywiście cytologia też się przyda;)
a testy możesz kupić u słynnej już u p. Ewy z allegro-są podobno tańsze. Ja kupowałam tylko u niej bo dziewczyny poleciły. Można kupić u niej na allegro. Tu link do jej aukcji http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3193531 -niestety nie ma teraz żadnej
Ale takie same testy sprzedaje sklep_starania(kupowałam u nich raz) tu link http://www.allegro.pl/item198246308_testy_owulacyjne_na_start_6_2_wielka_promocja_.html
i p. Ewa u nich chyba też pracuje -ten sam e-mail ;) i takie same testy
bromba witam cieplutko, jasne że Ci przyjmiemy :) rozgość się, ale oby nie na długo w tym watku ;)
Jeśli chopdzi o badania, to mi gin kazał zrobić takie ogólne krwi, moczu, na żółtaczkę (piszesz, że już miałaś) noi na toksoplamę (myslę, że powinnaś je zrobić na pewno).
Zacznij brać kwas foliowy, zalecane jest brać min. 3 misiące przed zajściem w ciąże. Mi lekarz polecił zestaw witami Prenatal Komplex (Puritan's Pride)-mają kwas foliowy w zalecanej dawce oraz inne witaminy.
A testy, cóż ja stosowałam przez 2 cykle, ale zrezygnowałam, bo idziemy na żywioł ;) U niektórych kobiet działają u innych nie (np. u Karoliny), spróbować nie zaszkodzi ;) Ale polecić mogę testy p. Ewy z allegro.
Ja narazie jestem na etapie rutynowej kontroli: usg, cytologia i takie tam pierdoły ;) Od nowego cyklu zaczynamy już "tak na poważnie" (przez ostatnie pół roku nie zabezpieczaliśmy się, ale też jakoś specjalnie się nie staraliśmy. Chociaż gdzieś tam głęboko w nas była cicha nadzieja, że coś "zaskoczy" - a tu nic :| )
Odpowiedz
Dziewczyny jesteście bardziej obyte niż ja w przygotowaniach, planowaniu i badaniach mam więc do Was prośbę powiedzcie czy :
- powinnam zrobić jakieś konkretne badania ( mam zrobione podstawowe badania krwi, mocz, hormony tarczycy, odporność na żółtaczkę, byłam szczepiona przeciwko różyczce) - każdy mówi co innego ( jeden lekarz twierdzi żeby iść na żywioł , nie robić badań a jak będę w ciązy to będziemy działać )
- jakie testy owulacyjne najlepiej kupić ( i czy warto je stosować)
- czy zacząć brać jakieś witaminy ( na razie łykam cynk i olej z wiesiołka)
Hejka babeczki kochane!
Paris, Natamo, Bromba witam serdecznie i oczywiście mam nadzieję, że nie na długo!
Fjona, Majcik, Mercia i Karolina rany kciuków mi zabraknie ale trzymam je bardzo bardzo mocno zaciśnięte.
Oczywiście Wszystkim życzę pięknych, pękniętych i zapylonych jajeczek :)
Witaj Bromba :)
Karolina - kciuki z całych sił zaciśnięte, żebyś mogła się rozgościć pięterko niżej :D
Cześć Wszystkim
Zaglądam na forum już od dłuższego czasu , ale dopiero teraz postanowiłam napisać , gdyż zdecydowaliśmy się rozpocząć starania. Latka mijają a ja nadal niezdecydowana byłam- tak więc jest to bardziej rozsądkowa decyzja niż porywy serca ale mam nadzieję że wszystko będzie ok.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie
:D i że żadna z nas nie zabawi tu długo
eh,to umknęła mi gdzieś linijka
fjona i majcik za Was również trzymam mocno kciuki :)
nie było mnie jakiś czas, ale podczytywałam Was , troszkę się działo ;)
paris witam Cię już oficjalnie, Ciebie również natamo i życzę szybkiego spadeczku w dół :) Jakie przygotowania poczęłyście?
karolina trzymam mocne ksiuki za ten piękny pęcherzyk :)
u nas luzik :) @ przyszła w niedziele, więc 6 cykl starań rozpoczęty-to już prawie pół roku . Ale jak przyszła małpa to przyjęłam to dobrze, nie nastawiałam się na nic i "przywitałam" ją zupełnie normalnie ;) aczkolwiek myśle przez głowe przeszła kilka dni przed.
Narazie zajmujemy się działką, bo coś sie ruszyło i bedziemy podpisywać uwowę przedwstępną :)
Pozdrawiam :)
fjona napisał(a):
elikg, spokojnie przy 10 dniu test może jeszcze nie wyjść, ja dokładnie tak miałam jak byłam w ciązy z mackiem, wyszedł mi negatywny 10 dni od owu, a potem jednak byłam. gin chyba tez ci jeszcze nic nie powie o ewentualnje ciązy bo to troche za wczesnie!
Wiem ,że gin mi jeszcze nic nie powie ,ale założyłam teorię, że nie jestem w ciązy i chciałabym się perfekcyjnie przygotować do następnych prób, ale to było wczoraj- dzis zdezerterowałam i stwierdziłam ,że pojdę po @( jak przyjdzie ;) )...
Lilek moje gratulacje troszke spoznione ale bardzo szczere, spokojnych 9 miesiecy zycze.
Paris, Natamo - witam i zycze szybkiego spadku.
Po 2 tygodniach przerwy strasznie duzo mialam do czytania nie powiem, duze emocje.
Fiona trzymam kciuki. Oby sie wszystko udalo.
My wlasnie wrocilismy z naszej spoznionej podrozy poslubnej :D . BYlo cudownie. Owu teoretycznie byla podczas wyjazdu ale testy troszke odstawilam na bok i poszlismy na pelen luz :D . Mam nadzieje ze spokoj i odpoczynek sie nam przydal chociaz wyjezdzalam z grypa a wrocilam z zemsta faraona. Wyniki powinny byc za kilka dni. Pozyjemy zobaczymy. A i zapomnialam bym napisac ze kilka bockow tez widzialam wiec moze :)
Was wszystkie serdecznie pozdrawiam.
Karolina i Marcin napisał(a): i teraz to najgorsze - czekanie
oj tak, ta narastająca nadzieja! majcik, tez chyba wie cos o ty w tych dniach! ja nadal wierze, ze cos moze z tego być!
elikg, spokojnie przy 10 dniu test może jeszcze nie wyjść, ja dokładnie tak miałam jak byłam w ciązy z mackiem, wyszedł mi negatywny 10 dni od owu, a potem jednak byłam. gin chyba tez ci jeszcze nic nie powie o ewentualnje ciązy bo to troche za wczesnie! ja w kazdym razie trzymam kciuki!
i bardzo dziękuję za wszystkie kciuki!
witam tez nowe staraczki i standardowo zycze szybkiego spadku!
dziubutek napisał(a):Elikg na test to chyba jeszcze za wcześnie było - więc nadzieje jeszcze jest :D
Pewnie ,że jest -ale nie nastawiam się-jutro umówiłam się z moim ginem- wreszcie sie ucieszy ,że podjęliśmy decyzję ,że pomału możemy starać się ( namawia mnie odkąd do niego trafiłam jakieś 7 lat temu ;) )- chcę ,żeby obejrzał moje wyniki, wykresiki i wsparł nas psychicznie ,że nie mamy się czym martwić jeśli nie uda sie od razu.
Atir napisał(a):
Ja mam pytanie do testowaczek owu .Jak jest napisane na Waszych testach? Na moim jest ,że owu wyst.po 24-48 po piku LH a na innych,ze 12-24?I ze najlepiej sie seksic 2-3 dni po owu?
Dziwne...
Mi pikneło wczoraj i nie wiem... , bo my to sie chyba nie mozemy wstrzelic w najlepszy dzień.
Atir, ja czytałam, że 12-24. Na moich testach doradzano nawet sprawdzanie co 12 godz. Inna sprawa, ze w moim przypadku lekarz w ogóle odradził stosowanie testów.
Poza tym witam nowe :) i zmykajcie szybko niżej ;)
Fjona - kciuki mocno zaciśnięte!
A u nas też oczekiwanie. Bo na monitoringu pęcherzyk był piekny, pregnyl dostałam...reszta odbyła się w odpowiednim momencie ;) i teraz to najgorsze - czekanie
Witam nowe staraczki - mam nadzieję że długo u nas nie zagoscicie! :D
Fjona- no to kciuki trzymam i czekam na wieści! :D
Atir jezeli szybko pogodzisz się z mężem to jeszcze możesz zdąrzyć na odpowiedni moment (co do owu to chyba zależy od organizmu kiedy nastąpi po pozytywnym wyniku). Do roboty :sex: :D U mnie znowu nie ma drugiej wyraźnej krechy na testach owu tylko bladzioch . Wyruszyłyszmy w tym cyklu dokładnie tego samego dnia, a u mnie nici z dzieci raczej będą
Choć nieśmiało próbujemy To już pół roku starań....
majcik napisał(a): :cisza: gdzie te bociany???????
Mnie ostatnio przez całą noc śniły się bociany i traktuję to jako dobry znak ;) .
Fjona trzymam kciuki!
Strasznie bym chciala aby wreszcie ktorejs z nas sie udalo...
Bardzo bym chciala.....
:cisza: gdzie te bociany???????
U mnie @ nadal brak....kiepsko sie czuje..ale na tescie caly czas 1 krecha :( staram sie o tym za bardzo nie myslec.....co bedzie to bedzie..wczoraj nawet zaliczylismy fajne przytulanko 8)
ale nie ukrywam, ze sie bardzo denerwuje i ta niepewnosc mnie wykonczy
Witam nowe staraczki....i szybko mi stad uciekac
;)
Atir napisał(a):Witaj natamo
Ja mam pytanie do testowaczek owu .Jak jest napisane na Waszych testach? Na moim jest ,że owu wyst.po 24-48 po piku LH a na innych,ze 12-24?I ze najlepiej sie seksic 2-3 dni po owu?
Dziwne...
Nie mam pojęcia jak działają te owu w stosunku do owu, ale jeśli po owu 2-3 dni powinnysmy sie seksić to pewnie byłabym w tym miesiącu zaciązona - a nie jestem ,bo dzis nie wytrzymałam i zrobiłam Quick-a w 10 dni po owu i wyszła jedna krecha...alem grunt to sie nie napalać lol Teraz czekam spokojnie na @, bo objawów ciążowych jakichkolwiek brak
Witaj natamo
Ja mam pytanie do testowaczek owu .Jak jest napisane na Waszych testach? Na moim jest ,że owu wyst.po 24-48 po piku LH a na innych,ze 12-24?I ze najlepiej sie seksic 2-3 dni po owu?
Dziwne...
Mi pikneło wczoraj i nie wiem... , bo my to sie chyba nie mozemy wstrzelic w najlepszy dzień.
fjona, trzymam kciuki z całych sił :D
paris, natamo, witajcie :) życzę szybkiego spadku pięrto niżej :D
Witajcie staraczki lol .
Oficjalnie chciałam dołączyć do waszego wątku- mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swego grona ;) .
O widze, ze forumowy zegar zle bije, bo ja wczoraj posta pisałam grubo po północy.
Odpowiedz
fjona trzymam juz na trzezwo kciuki.Z całych sił :D
Mnie sie dzisiaj sniło, ze nie wiedzac ,→z jestem w ciazy urodziłam w Kefirku na zakupach córe lol ach ten alkohol potrafi zdziałać cuda 8)
Seksu nie było.Ja tak nie umiem...A poza tym pokł]ócilismy sie o to, ze ja nie wsiadłam z jego znjomymi do samochodu (poszlismy z innymi piechota), spóznilismy sie na autobus, szlismy 4 km na nogach i dolało nam tak.... Padlismy zmeczeni.
Dla mnie było super ale mój gburowaty Maz nie ma poczucia humoru
Atir, nie ma że pokłóceni, nie ma jak sexik na zgodę! ;) (ja osobiscie nie praktykuje ale podobno może taki zdziałac cuda ;) )
ja od jutra zaczne odliczanie. ale mam jakies takie małe wrazenie, ze moze sie udało. no albo coś grubszego się ze mną dzieje. no najwyżej sie rozczaruję, bo przeczucia mam ogromne.
Ja własnie wróciłam z imPrezy.Po drodze sciełam sie z Małzem.
Test owu pokazał 2 krechy a mi sie starań odniechciało :(
majcik :usciski:
LiLeK serdecznie gratuluję :D i zabieraj nas ze sobą :D
majcik :usciski:
jeszcze nic nie wiadomo może to zbyt wczesna ciąża żeby test wykrył
postaraj się nie stresować(wiem ,że łatwo powiedzieć ) i testuj za kilka dni
Dziewczyny jestescie kochane :usciski:
Zrobilismy dzisiaj rano test razem....tylko jedna wstretna krecha..
@ nie ma.....
spoznia sie juz 2 dzien....nadzieja jest dopoki @ sie nie zjawi....za 3 dni ponownie testuje.
Naprawde w tym momencie nie pragne niczego bardziej niz dziecka :(
zle mi i smutno....
Dzisiaj kupiłam sobie Wielką Księge Dziecka (w Empiku promocja) i Ciążę bez tajemnic. Zacznę czytać, bo mam za dużo wolnego.
Teraz się wściekłam, bo chyba spaliłam sprzęgło w samochodzie i juz mnie to moje autko ostatnio doprowadza do frustracji finansowych, jeszcze OC musze w zapłącić w przyszłym tygoniu. Jakaś nieszczęśliwa sierota jestem. Jakbym zaszł w ciążę to może więcej uśmiechu byłoby na mojej twarzy
No nareszcie ...
Steskniłam sie za WAmi :usciski:
To tylko Lilek zaciazyła??? GRATULACJE!!!
A obiecałyscie wszystkie lol
U mnie 9 dc, wiec zatestuje owu za jakieś 2 dni i zaczynamy.Znowu....
Aleks maz wrócił do normy 8)
Dzięki dziewczyny :) A no nie puszczałam bo nie mogłam w to uwierzyć :) Staranka były przerwane przed owu więc się nie spodziewałam takiej niespodzianki :)
A zatestowałam testem owulacyjnym, tak z ciekawości bo ciążowego mi było szkoda a owulacyjnych miałam 10 (z tych od pani Ewy).
No i 27 dc wyszły dwie krechy :D (cykle mam 28-30 dniowe). Sprawdzałam nawet czy ta druga kreska jest w tym dobrym miejscu bo myślałam że jakis "error" mi wyskoczył ;) No i okazało się ze była w dobrym :D
LiLeK napisał(a):No więc prycham, kicham i dmucham na was :D Teraz to już będziecie spadać na dół masowo :)
Będę trzymać kciuki :D
Pozdrawiam
Ogromne gratulacje, spokojnych 9 meisięcy życzę. Nareszcie komuś się udało :)
Łapię wszystkie fluidki i tzrymam cię z słowo o tym masowym spadaniu w dół ;)
No więc prycham, kicham i dmucham na was :D Teraz to już będziecie spadać na dół masowo :)
Będę trzymać kciuki :D
Pozdrawiam
Kajko napisał(a):
Witaj Siulka - jestes nowa czy cos przeoczyłam?
nie jestem nowa, ale bardzo rzadko coś tu piszę.
pozdrawiam
Mamy długo oczekiwany spadek lol - teraz prosimy o fluidki...
LiLeK- zabieraj z soba jak najwięcej staraczek pieterko w dół lol
majcik napisał(a):fjona napisał(a):majcik, i jak, coś wiadomo czy jeszcze czekasz?
Nic nie wiem oprocz tego ze boli mnie brzuch :| Zaspalam i ledwo co zdazylam na tramwaj do pracy..nie zdazylam rano zrobic testu...
jutro dzien dziecka 8)
trzymajcie kciuki
majcik specjalnie dla Ciebie na jutro rano:
:magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic: :magic:
fjona napisał(a):
poza tym postanowiłam, że jak nie zajdę teraz to się biorę za odchudzanie. tak to cały czas czekałam, że będę w ciązy i jakoś tak ujdzie ten tłuszczyk na brzuchu, ale tym sposobem od prawie pół roku mam oponkę i zaczyna mi ona coraz bardziej przeszkadzać, a wakacje tuż tuż. no zobaczymy.
pozdrawiam
Kurcze- ja tez to mam ;) - ciągle sobie wmawiam ,że po co mam sie odchudzaś jak i tak przytyję lol
My odpuscilismy starania jak takie( na zasadzie co ma być to bedzie), ale podczytuję Was nadal 8)
Aleks24 napisał(a):[quote="fjona"
poza tym postanowiłam, że jak nie zajdę teraz to się biorę za odchudzanie. tak to cały czas czekałam, że będę w ciązy i jakoś tak ujdzie ten tłuszczyk na brzuchu, ale tym sposobem od prawie pół roku mam oponkę i zaczyna mi ona coraz bardziej przeszkadzać, a wakacje tuż tuż. no zobaczymy.
pozdrawiam
Moja też :) Mąż nawet na to wpadł, że specjalnie nie dbam o swój brzuch, bo przecież jak zaciąże to "urosnę" :) i krzyczy.
fjona napisał(a):majcik, i jak, coś wiadomo czy jeszcze czekasz?
Nic nie wiem oprocz tego ze boli mnie brzuch :| Zaspalam i ledwo co zdazylam na tramwaj do pracy..nie zdazylam rano zrobic testu...
jutro dzien dziecka 8)
trzymajcie kciuki
A w mojej głowie zaszła rewolucja. Wczoraj powiedziałam nawet o tym mężowi, że chyba na razie damy sobie spokój ze staraniami. Tzn Bogu przeszkadzać nie będziemy ale jakoś specjalnie nie będziemy sie starać. Postanowiłam, że najpierw poszukam pracy i trochę popracuję, poza tym jeśli zaciążę będziemy musieli odejść z naszej formacji salsy a przynosi ona nam tyle radości, że może warto jeszcze poczekać z roczek. Braki męża powodują u mnie pobudzone myślenie.
Ale jeśli mogę to będę nadal towarzyszyć Wam w wątku i będę patrzeć sobie jak każda po kolei spada w dół.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Majcik, Fjona kciuki zaciśnięte!
Aleks24 napisał(a):[quote="fjona"
poza tym postanowiłam, że jak nie zajdę teraz to się biorę za odchudzanie. tak to cały czas czekałam, że będę w ciązy i jakoś tak ujdzie ten tłuszczyk na brzuchu, ale tym sposobem od prawie pół roku mam oponkę i zaczyna mi ona coraz bardziej przeszkadzać, a wakacje tuż tuż. no zobaczymy.
pozdrawiam
No po prostu moja wypowiedź Żywcem wyjęłaś mi to z ust To tak jak ja :)
hehe, ja mam tak samo. Lato tuż tuż, i te oponki jakoś źle mi wyglądają :| a liczyłam, że w letniej kiecke to będzie mi widać tylko ciążowy ;) Nie lubie sie odchudzać, ale od 2 dni robię wieczorem brzuszki i przed każdym posiłkiem piję wodę ;) hehe, może się uda
[quote="fjona"
poza tym postanowiłam, że jak nie zajdę teraz to się biorę za odchudzanie. tak to cały czas czekałam, że będę w ciązy i jakoś tak ujdzie ten tłuszczyk na brzuchu, ale tym sposobem od prawie pół roku mam oponkę i zaczyna mi ona coraz bardziej przeszkadzać, a wakacje tuż tuż. no zobaczymy.
pozdrawiam
No po prostu moja wypowiedź Żywcem wyjęłaś mi to z ust To tak jak ja :)
majcik, i jak, coś wiadomo czy jeszcze czekasz?
ja bardzo dziękuję za wszystkie kciuki, ale tak jak pisałam będą mi one potrzebne za około tydzien, teraz to już nawet krócej. na razie się nie nakręcam. Aleks, rozumiem cię doskonale z tym nie-nakręcaniem. zobaczymy czy uda się nam tym razem (nie nakręcić).
poza tym postanowiłam, że jak nie zajdę teraz to się biorę za odchudzanie. tak to cały czas czekałam, że będę w ciązy i jakoś tak ujdzie ten tłuszczyk na brzuchu, ale tym sposobem od prawie pół roku mam oponkę i zaczyna mi ona coraz bardziej przeszkadzać, a wakacje tuż tuż. no zobaczymy.
pozdrawiam
No to teraz Fjona i Majcik -kciuki zaciśnięte.
Musi sie w końcu komus udać i zacząć dobrą passę.
Zawsze w którejś z Was nadzieja.
Ja w poniedziałek do gina na kontrolę i podstawowe badania(już to pisałąm) a @ powinna przyjśc 14.06, mam nadzieję, że nie przyjdzie. Chociaż jak się staramy to jest luzik, będzie to fajnie, jak nie to spoko, widocznie nie teraz. Najgorzej się nakręcam jak jest termin @. Wtedy sobie wkręcam ,ż enie przyjdzie, a jak jest to załamka.
Fjona kciuki bardzo mocno zacisniete...
wczoraj kupilam test....boje sie...tez pobudzam swoja wyobraznie...ostatnio naprawde kiepsko sie czuje
napewno dam znac jak tylko odwaze sie testowac 8)
Podobne tematy