-
Marta2208 odsłony: 60062
LETNIE MAMUSIE
Witam wszystkie Mamy czyli jak narazie: :D
Pola z synkiem Jacusiem
Aga z synkiem Kubusiem
Lambda z corcia Kasia
http://tickers.baby-gaga.com/t/eleeletdb0611_-8_Nasza+Kasieńka+ma.png
Olorobal z corcia Martynka
Elvira z corcia Zuzanka
no i my
Marta z Mikolajem
MAMUSIE Z LIPCA
Aparatka z corcia Karinka
Aga80 z corcia Nikola
Kejtus z synkiem Adriankiem
Ewo z synkiem Dawidkiem
Olitka z corcia Karolinka
Lunka z corcia Malwinka
Kasienka1978 z synkiem Oskarkiem
Tinka1 z corcia Amelcia
Andzia_82 z synkiem Kubusiem
Jokan z corcia Kasia
k_daria z corcia Iga
Wariata81 z synkiem Tomkiem
MagdaS27 z corcia Hania
Aluna z corcia Zosienka
Bara z synkiem Kacperkiem
Kasia1980 z synkiem Kubusiem
Aanulka z synkiem Davidkiem
Ejva z synkim Bartoszkiem
Meganka z corcia Zosia
Kamisia z coreczka Madzia
Kamila7 z synkiem Tobiaszem
jesli ktos jeszcze urodzi dzidzie to prosze krzyczec bedziemy dopisywac.
ZAPRASZAM DO NOWEJ CZĘŚCI
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=471312#471312
faktycznie 6 godzin to dużo, zwłaszcza jak maluszek nie lubi
Jokan przygotowania w trakcie, jutro zakupy i gotowanie, na szczęście mój brat kucharz ustalił menu i większość przygotuje. Ubranka wyprane, wyprasowane, dzisiaj jeszcze idziemy do Kościoła na spotkanie z rodzicami i chrzestnymi. Poza tym dużo mi moja mama pomoże, także nie przepracuje się zbytnio
moniag to rzeczywiscie duzo jak na lezenie na brzuszku, ale ty rob tyle moim zdaniem ile dziecko wytrzymuje
aby nie przeforsowac.
my bylismy na usg bioderek w poniedzialek i jest wszystko oki,ale kazal przyjsc na kontrol za 3 miesiace
no doszlismy do 99 strony, czas zaczac część druga letnich mamusiek :D
przepis jest taki siadam na bb jak mi dominik idzie spac i jak kubus zasnie i od ran robie porzadki w miedzy czasie karmie przewijam przygotowuje obiad no wkoncu kłade maluchy spac tak koło 12 zasypiaja wiec wykorzystuje moment na bb ale i tak tu długo nie siedze bo tylko gur godzinke potem sie pudza dzieciaki i znowu sie zaczyna dac jednemu jesc i drugiemu naszczescie kacper juz sam je i tak do wieczora potem kompanie kolacja i spac i juz czas mam dla mezulka no i o 22 spac bo o 6 rano budzi mnie kubus tak mniejwiecej wyglada muj dzien :D
Odpowiedz
wszystkie szkraby śliczne :D jeszcze ja muszę wkleić jakieś zdjęcia swojej niuni :D
ja u gin jeszcze nie byłam dopiero idę w poniedziałek tj. 8 tygodni po porodzie - niestety nie było wczesniej wolnych terminów zobaczymy co mi powie...
a wczoraj byliśmy u ortopedy na usg stawów biodrowych i ponoć nie jest najgorzej ale i nie idealnie zalecenie: od 6-8 godz, leżenia na brzuszku na twardym materacu
:o nie wiem jak to zrobimy bo Wiki wytrzymuje tak najwyżej 5 min a za miesiąc do kontroli...
jesteśmy też po szczepieniu- na szczęście Wikusia dobrze je zniosła- żadnego zaczerwienienia ani marudzenia :)
e tam kejtus nie przesadzaj bo widzialm zdjecia z wakacji Hali z Wojtusiem to wygladasz calkiem calkiem :)
Olitko sliczna mala pyzia :D
madziu no to nie musimy juz szukac, druga polowke juz mamy dla naszych bobaskow
Oliwierek wczoraj pospal w dzien i wieczorem sie rozgadal i nie chcial usąć, po prostu szalał lol zmeczyl sie ok 12
teraz znowu zasnal, nawet przy cycu i znowu mu sie nie chce odbic, zauwazylam ze jak zasnie i go biore do odbicia to juz nie mam co czekac az mu sie odbije bo on śpi w najlepsze
ale wy wszystkie laski :o
ja nadal mam zmęczona buzię :| tak się patrze na siebi i wygladam jak godzinę po porodzie
ale się stron natworzyło ... :o
a ja też nie mam czasu ..
mała złapała jakąś infekcj gardła -
na szczęście na razie bez antybiotyku :)
a szczepienie odwlecze się do następnego tygodnia ...
Andzia - daj przepis na czas ....
pozdrawiam
Julitko - to ja się zgadzam na takiego zięcia :D :D Śliczny chłopak!!
Andzia - podziwiam cie naprawdę...jak ty sobie kobieto dajesz radę - pewnie samo pranie i prasowanie po tej dziatwie zajmuje ci pół dnia a gdzie reszta..??? A ty masz jeszcze czas na baybuska - zuch dziewczyna!!!
Kejtus - buziaczek dla twojego synka - biedactwo musiał się namęczyć...
Ja byłam u gina po 8 tyg od porodu i tak mi głupio było że 2 tyg się spóźniłam z wizytą a lekarz mi powiedział że i tak jest nieźle to gro kobiet dopiero z następną ciążą do niego trafia...
marta a jescze nie byłas po porodzie?
andzia wiem,znam ten ból
mi tez na wszystko czasu brak
ty masz jeszcze gorzej bo n agłowie 3 urwisów-duuuuuża buzka dla ciebie :D
my po szczepieniu
mały strasznie marudził,wręcz darł się niemiłosiernie-dałam mu p/bólowy czopek
tertaz zasnął,ciekawe czy juz na noc?
Zgadzam się z ejvą - wszystkie nasze dzieciaczki są najpiękniejsze na świecie. Ja za każdym razem jak patrzę w lustro mając moje Słonko na rękach i mówie sobie "jestem mamą tego MAleństwa" mam łzy w oczach. Cudowne uczucie!!!
Lakamar - jak masz katar albo kaszlesz boobwijaj sobie usta i nos pieluchą...zmniejszysz ryzyko że zarazisz dzieciaczka.
U nas dziś marudnie...zaczęłam znowu wprowadzać nowe produkty do mojej diety i rezultaty są odczuwalne...ale już wiem - nie wolno mi jogurtów! A jeszcze Wam powiem że moja Hania najpiękniej zachowuje się...na zakupach...w centrum handlowym potrafi spać 4 godziny!! Kupiłam sobie wczoraj sukienkę na jej chrzest a jutro wybiorę się po coś dla Haneczki :D
I jeszcze jedno zdjątko - takie najaktualniejsze:
Ja mam wrażenie że Bartosz tylko drzemki sobie robi chociaż ostatnio daje mamusi w dzień odpocząć. Nocki przesypia dobrze z momentami kiedy go karmie i usypia natychmiast dalej ale rano już wykiwać się nie da:) Zaraz guga uśmiecha się i nie da już zasnąć rano na chwilkę
Odpowiedz
magdaS27 Wojtek ważył 4100 jak sie urodził, a twoja Hania naprawdę śliczna....
Po wczorajszym szczepieniu mały był trochę marudny, w nocy kilka razy obudził się płaczem, przez co jestem nie wyspana, a dodatkowo dopadło mnie chyba jakieś przeziębienie, boli mnie głowa, gardło i mam katar............. :(
Mam nadzieję że małemu nic nie będzie................
Ale może nie bo dziś od rana jest bardzo radosny, smieje się i coś próbuje gaworzyć :)
A teraz właśnie zasypia sobie i chyba położe się razem z nim bo nie dam rady, a on raczej więcej nie będzie spał w dzień.........
Ile wasze dzieci śpią w dzień, bo mój bardzo mało ( tak mi się wydaje że powinien więcej)...
Hania śliczna dziewusia! Jak się ogląda zdjęcia naszych letnich pociech, które wklejacie, to nie sposób nie uśmiechac się do siebie. Wszystkie dzieciaczki są takie słodkie i śliczne :D
Ja też się ciągle wzruszam jak Kubunio robi coś nowego, albo jak się po prostu tak cudownie uśmiecha. Uwielbiam go obserwowac jak się bawi, jak odkrywa nowe rzeczy. Ja też nie wyobrażam sobie życia bez mojego maluszka.
Co do mężusiów, to ja muszę przyznac, że mój mąż nie pozbywa się Kubusia jak ten zaczyna marudzic. Wręcz przeciwnie zaraz rzuca się do niego pierwszy, żeby małego uspokoic. Przy usypianiu jak Kuba marudzi czasami, to wchodzę do pokoju i chcę żeby mąż dał mi małego, to nigdy się na to nie godzi. Sam dzielnie usypia Kubusia. Zresztą mój mężuś zajmuje się Kubusiem cudownie i robi wszystko. Jak się zdarzy że mały budzi się w nocy na jedzonko, to zawsze mąż daje mu mleko a mi każe się położyc. Krotko mówiąc mój mąż żadnego zajęcia przy dziecku się nie boi i bardzo lubi sie młaym zajmowac. Dzięki temu ja moge sobie odpocząc. Ale nachwaliłam mojego mężusia. No cóż ale taka jest prawda.
A wracając do wymiotów, o których była mowa wczoraj, to wyczytałam że dziecko może też wymiotowac jak jest uczulone na mleko matki, wiec moze wizyta u lekarza byłaby wskazana żeby maleństwo sie nie męczyło.
julitka78 napisał(a):ja jak uslyszalam pierwsze "aguuu" to sie popłakalam ze szczescia
jak Kolajciu pierwszy raz sie smial w glos to tez mi lezka poplynela :) wogole jak robi nowe rzeczy albo slicznie sie usmiecha to mi sie wyc chce taki ze mnie dziwak!
Nie wyobrazam sobie teraz zycia bez niego!
a które z naszych dzieci nie jest?:))) faktycznie słodka istotka:)
a Nas czeka teraz w sobotę potrójna imprezka aż mnie ciarki przechodzą:)
Parapetówka męża urodziny i to że mały się urodził - tu w nowym miejscu- a w sumie w piątek Bartosz będzie miał równo 2 miesiące:) Będzie przeszło 20 osób nie licząc dzieci:) Jak my to pyknięmy?:))
śliczna :D
taka synowa dla mojego Olisia to moze być
rosną te nasze pociechy, ja jeszcze pamietam te kopniaki w żebra lol
super ze mozna patrzec jak z dnia na dzien nasze dzieci sie rozwijaja i kazdy dzien przynosi co innego :D :D :D
ja jak uslyszalam pierwsze "aguuu" to sie popłakalam ze szczescia :)
Lakamar - ale sie uśmiałam!! z tego "on jest głodny..." - ja nie wiem czemu ale faceci myślą że jak dziecko płacze to tylko cycek pomoże...U na dokładnie to samo! Wczoraj Hania coś nie mogła wieczorem zasnąć i mąż ją poszedł usypiać a ja prasowałam (on by w życiu żelazka nie dotkął...) po 15 min przyszedł (Mała dalej nie śpi) i mówi: "to ja się nauczę prasować lol lol - Hanie wystarczyło wyciągnąć z łóżeczka i przytulić a po chwili położyć znowu. No ale dzieki niej tatuś ślęczał nad deską do prasowania do 10 a ja sobie siedziałam :D :D :D
Z twojego synka mały elegancik :D Faktycznie duży już jest - a ile miał jak się urodził??
My będziemy chrzcili 22 pażdziernika. Dziś miałam jechać do sklepu kupić coś sobie i Hani do ubrania ale póki co autka nie mamy...może koło 15 stej się uda...
U nas też było noszenie dopóki nie odkryliśmy uroków fotelika samochodowego tzn nosidełka...Hania uwielbia w nim siedzieć i spać...zawieszamy jej zabawki, stawiamy w miejscy gdzie nas widzi i jest gadanie na całego...Jak idziemy na spacer to kładę ją w głebokim wózku ze wzgl na kręgosłup ale nigdy tak ładnie nie śpi jak w tym foteliku
tak my już po chrzcinach i cieszę się że tak szybko mamy już to za sobą...........
julitka78, a ile waży twój skarbek, może pisałaś ale nie doczytałam ?
Wojtuś też się taki mały mamin synek robi, nic tylko mama. W sobotę jadę pierwszy raz do szkoły, zobaczymy jak to przeżyjemy, ja chyba cały czas będę myśleć jak sobie radzą z małym ( zostaje z moją mamą i mężem). Pożyjemy zobaczymy!
Wieczorami jak mój mąż bawi się z małym, mogę odpocząć albo coś w domu zrobić, ale mam spokuj tylko do chwili kiedy mały nie zacznie marudzić, bo wtedy najczęściej słyszę ; "weź go bo on jest głodny........". Nieważne że przedchwilą jadł! Strasznie mnie to wkurza....
:) :) :) :)
ja juz wiem cos o tym, maly bardzo to lubi i wrecz sie noszenia teraz domaga, ale tylko w niektorych sytuacjach, np jak jest marudny, czy widze ze sie czegos wystarszyl.
lekamar ale duzy chłopak z Wojtusia :D juz jestes po chrzcinach, my wlasnie jeszcze sie zastanawiamy kiedy zrobic, bo ciagle jakies imprezy w rodzinie i nie ma kiedy
Meggi to zazwyczaj tak jest ze córusia to jest tatusia a synuś mamusi moj mąz to juz mowi do Oliego ze jest synusiem mamusi
bo tylko ja go potrafie uspic i tylko przy mnie sie uspokoja :P nie ma sie co dziwic jak caly dzien ze mna przebywa lol
nie wiem jak ja go zostawie tesciowej kiedy wrócę do pracy :x no ale bedzie trzeba mimo ze bedzie bardzo trudno :(
czesc dziewczyny, u nas wszystko dobrze, tylko czasu braknie. Oleńka rośnie w oczach. Zaczna rozmawiać z zabawkami i ślicznie podnosi główke. W nocy budzi się tylko dwa razy, i zauważyłam że w dzień sama zasypia, nie muszę jej usypiać. Jestem w mojej córce zakochana, mój mąż cały czas by ją na rękach nosił.
Pozdrawiamy Oleńka, Magda i Darek :)
Witam dziewczyny,
dawno nic nie pisałam, czytam was nabierząco,ale nie mam czasu pisać... :)
U nas wszystko w porządku, właśnie dziś byliśmy na szczepieniu i aż się za głowę złapałam kiedy położyłam małego na wagę 6 tygodni - 6,5 kg :o :o
Pani doktor też nie mogła uwierzyć.....
Ale co tam, jest już co dźwigać............ :)
U nas pogoda już typowo jesienna, ale jeszcze można spokojnie chodzić na spacerki..........
Tydzień temu mieliśmy chrzciny! Impreza się udała, tylko mały wydarł się w trakcie samego chrztu :) . Pogoda dopisała i goście też ( a było ich ok 30 ) :).
A oto fotki mojego brzdąca.
Jak mi się uda to będę pisać częściej!
Pozdrawiam letnie mamusie i ich dzieciaczki !
dziewczyny wieczorem tez wymiotowal :(
w nocy wogole nie chcial jesc, spal tylko i czasem czulam ze ma odruch wymiotny, a moze cos mu zaszkodzilo co zjadlam, bo czytam w jednej ksiazce ze to moze byc jakas nietolerancja pokarmowa, dzis narzie ladnie zjadl i odbilo sie elegancko, zobaczymy, jak sie dzis to samo powtorzy to idziemy do lekarza
dzieki za rady dziewczyny :)
Mój synek też ulewa. Pomimo tego że po jedzeniu beknie się jak staremu to i tak potrafi ulać- nie dużo ale jednak. Zdaża się też że bardziej mu się uleje ale to sporadycznie. Mam nadzieję że mu to minie. Chociaż byłabym spokojniejsza jak bym się wybrała o pediatry. Minie ta burza spraw domowych i wsio się uspokoi to się wybierzemy do jakiegoś. Tu ten lekarz nawet mu ciemiączka nie zbadał i niewiem ile i co i jak czy wszystko ok... to mnie martwi bo nie ma się nad wszystkim kontroli.
Odpowiedz
Cześć.
dzieki za zyczenia urodzinowe.
:)
Wazyłam wczoraj moją córeczke i 5830,czyli prawie o całe dwa kilo wiecej niż przy urodzeniu (bez 10 gram) lol
Malwinka nie ma problemu z ulewaniem,może ze dwa razy jej sie coś tam ulało...
Kiedyś słyszałam,że jak dzieci ulewaja to maja tzw. refluks.ale dokładnie o co chodzi to nie wiem.
pozdrawiam mocno.
Aga195, mam nadzieję że Karince też to minie, a zachowuje się dokładnie tak samo, jak tylko wracamy do domu jest zadowolona.
A jeśli chodzi o ulewanie to niestety maluda od urodzenia dosyć dużo ulewa, czasami nawet chlusta i martwie się czy cokolwiek z jedzenia zostaje. Pani pediatra też stwierdziłą że wszystko ok, taka jej uroda po prostu.
W imieniu Kubusia dziękuję za życzenia :D .
Lunka wszystkiego najlepszego
Aparatko powiem Ci, że Kubuś też miał taki okres, że jak wychodził na spacer to jak się obudził , krzyczał w niebogłosy. Nie mogliśmy go niczym uspokoic, zwłaszcza że nie chciał ssac smoka. Czesto nam się zdarzało, że pędziliśmy do domu na złamanie karku, bo mały tak się wydzierał. Nie potrafię powiedziec czemu tak było. Jak wracaliśmy do domu, to Kubuś natychmiast robił sie wesoły i bawił sie w najlepsze. Na szczęście to dziwne zjawisko już sie zakończyło. Teraz jest OK na spacerkach, da się go uspokoic.
Julitko jeśli chodzi o ulewanie, to Kubuś też ulewa nadal. Może nie tak często jak kiedyś, ale... no imoże nie w takich ilościach jak kiedyś. Mnie to niepokoiło więc zapytałam lekarza i usłyszałam, że jeśli dziecko ulewa i prawidłowo przybiera na wadze, to jest OK. Jeśli nie przybiera to jest duże prawdopodobieństwo, że to refluks. Jeśli chodzio wymiotowanie, to ja skontaktowałabym się z lekarzem. A czy to nie jest tak, że Twój maluszek po prostu dużo ulewa a nie wymiotuje? A jak często zdarzają się te wymioty?
Ja do pracy wracam w połowie listopada. Na szczęście z Kubusiem będzie siedziec moja mama, która już jest na emeryturze. Ja nawet nie myślałam o tym , żeby nie wracac do pracy. Po prostu nie możemy sobie za bardzo na to pozwlic, żebym ja siedziała w domu.
Marta do grudnia masz jeszcze troche czasu na to zeby przemyslec co bedzie lepsze. Pewnie większośc z nas i tak wróci do pracy.
Julitko - ulewanie zdarza się chyba każdemu dziecku...a jeżeli maluch wymiotuje to chyba grupsza sprawa. Nie martwiłabym się jeżeli zdarzyło mu się to raz ale jeżeli zauważysz że wymiotuje po każdym jedzeniu - idź do lekarza! Ja bym tak zrobiła...
Mi się chyba udało znaleźć opiekunkę dla Hani. Co prawda jeszcze dwa mieś będę a domku ale problem opieki nad Hanią spędzał mi sen z powiek... Pani, z którą dziś rozmawiałam mieszka na tym samym osiedlu i jest pielęgniarką na emeryturze pomostowej czyli ma koło 50-55 lat. Wydaje się być sympatyczna i otwarta a przede wszystkim, tak jak ja, chce się wcześniej poznać z Hanią i zobaczyć jak my się nią opiekujemy żeby wpasować się w rodzinkę. Od około połowy października będzie przychodziła raz za czas pobawić się z Hanią, wziąć ją na spacer itd. Tylko mam jeden problem...ile ja jej mam zaproponować pieniędzy?? narazie będę jej płaciła 5 zł za godzinę ale od grudnia chce ustalić miesięczną pensję a nie za godz i nie mam pojęcia ile...
dziewczyny czy waszym maluchom zdarza sie wymiotowac zaraz po karmieniu lub chwile po, dzis trzymam malego po karmieniu i czekam az mu sie odbije a zamiast tego zaczal sie krztusic i zaraz wymiotowal wszystko, nie wiem czy ja cos źle zrobiłam czy cos mu jest :(
dodoam jeszcze ze w dzien szczepienia w nocy tez na lężąco zaczal sie krzusic i podnioslam go i mu sie ulało, dzis w nocy tez to samo, ale teraz po poludniu to wymiotowal na calego, nie wiem co ja mam o tym myslec i martwie sie :(
witam w poniedziałek
u nas weekend byl bardzo marudny, nie chcial synek spac,dzis tez pisze wlsnie jedna reka bo na drugiej on lezy i lulam go :P
Aga Bartus duzy chlopak :D
aparatko a moj na spacerze zasnie i spi slodko, ale w2 domu jak go woze i chce uspic to za chiny nie chce, chyba jest cwany i wie ze mama go oszukuje
Gratulacje dla Kubusia, duży chłopiec z niego !
Bartuś śliczny ejva !
Andzia, widziałam Was wczoraj jak wracaliście ze spacerku, dwa wózki i Kacper obok :)
Karinka już nie lubi za bardzo jeździć w wózku, dopóki śpi jest ok, ale jak się obudzi to zaczyna płakać, tak długo aż jej nie wezmę na ręce. Już kilka razy wracałam w pośpiechu ze spaceru...
czesc kobietki wruciłam od mamy byłam troche wypoczac i wypoczełam az zal ze musiałam wracac no 10.10 zbliza sie duzymi krokami az sie boje tego co mi powiedza w szpitalu miejmy nadzieje ze juz koniec tego zapalenia opon mózgowych :( juz juz jest wszystko dobrze
Odpowiedz
moniag Twój mąż też na służbie?::)
Co do przybywania to i owszem ale mnie ubywa coraz więcej.
Uczulenie mogło by być i od pomidorów jeżeli cycem karmisz ale cholerka wie trzeba obserwować i już. Z dzieckiem to taka loteria zgadujesz i testujesz... tak to już jest. Trzeba to przeżyć.
Mój Bartosz dziś też grzeczniutki aż mam wyrzuty sumienia bo dziś go prawie na rękach nie trzymałam nie tuliłam tylko bawiłam się z nim jak leżał...
Nie wspomnę już o Julci- ale taki dziś flakowaty dzień.. mglisto mrzy a w domu nie ma co robić...
dzisiejsze fotki
muszę się zorientować jaka jest cena tego termometra do ucha bo w pupci to mi się wcale nie uśmiecha jej mierzyć
ja tez wróciłam do wagi sprzed ciąży na szczęście nigdy nie miałam problemów ze zbędnymi kg przeraża mnie tylko to wypadanie włosów bo pewnie i mnie nie ominie
EJVA jak na karmienie cycem to szybko przybywa Bartoszka :)
ja niestety muszę w dzień dokarmiać córę bo z cyca to dla niej już za mało :(
idę sprawdzić czy Wiki jeszcze śpi (od 11.30 z krótką przerwą na karmienie o 14-ej) jesteśmy same bo mąż ma znowu służbę
MARTA 2208 to może być uczulenie właśnie z pomidorów
a moj Mikolajciu dostal jakiegos dzwnego "chyba" uczulenia, gdzieniegdzie na ciele ma takie suche liszajowate czerwone plamki, sa bardzo suche. Ma je tylko w paru miejscach ale ma. Zastanawiam sie co to moze byc. Ja mialam prawie takie same na buzi na poczatku ciazy i bylo to z pomidorow wiec moze on tez ma to wlasnie przez to ze ja jem duzo pomidorow????
Odpowiedz
A ja mam zwykły termometr elektroniczny za 7,50 zł. Mierze w pupci - twa to jakąś minutę i sygnałem termometr wskazuje koniec mierzenia. Chyba mogę polecić :D
Ja też wróciłam już do swojej wagi (po około 7 tygodniach). Brzuch mam brzydki - skóra nie taka jak kiedyś...ale kupiłam już pas ściągający i zaczynam od tego tygodnia ćwiczyć :D No i nabyłam drogą kupna fajną maść na bliznę po cesarce. Bo mi się zaczyna bliznowiec robić a gin powiedział że mogę już działać z maściami.
Włosy jeszcze mi nie wypadają ale pewnie wszystko przede mną
Wydaje mi się że mam ostatnio mniej mleczka...staram się dużo pić ale piersi nie są już takie pełne że wypływa mleko. Niby Hania się najada ale trochę mnie to zaczyna martwić...
moniag "malucha":) karmię cycem.
Co do termometrów to ja jestem zadowolona z tego do uszka. Mam marki braun. Sprawdził się rewelacyjnie u Julii i teraz też z powodzeniem go używam szybko w sek. dla pewności mierzę kilka razy i biorę najwyższą temperaturkę. Problemem moga być jedynie kapturki które się powinno zmieniać- takie nasadki plastikowe. No i od uszka się nie odejmuje.
Dziś np po szczepieniu Bartuś ma 37.8
Pola_tc też już się nie mogę doczekać kiedy nasz synek będzie się śmiał tak jak twój skarb:) narazie to tylko wydaje pojedyńcze dzwięki albo się uśmiecha ale i tak to słodko wygląda:))
Moja skóra na brzuchu też jest jeszcze trochę inna niz przed ciażą ale generalnie jest bardzo dobrze, do wagi z przed ciąży wróciłam po ok 2 miesiącach a teraz mam jeszcze mniej bo wszystkie ciuchy na mnie strasznie wiszą To ta mała pijaweczka tek ze mnie ciągnie powiem wam że nigdy w życiu nie miałam takiego apetytu lol ciągle jestem głodna :o tylko cycki mam wielkie i wyglądam jakbym sobie zrobiła silikon.......
Muszę się pochwalić że nasz synek dziś pierwszy raz miał atak śmiechu
Śmiał się bez przerwy 2 min!!!!! Tatuś tak go rozśmieszył lol Strasznie długo kazał nam na to czekać, próbowaliśmy już wszystkiego, karuzele, podrzucanie, łaskotki.....Wszystko mu się podobało ale nie na tyle żeby się głośno roześmiać. Aż tu dziś na spacerze mąż nagle robi do niego śmieszną minę o on w śmiech i to baaaardzo głośny :o :o niesamowite, aż się popłakałam kochany Skarbek
Ja na razie mierzyłam temp zwykłym rtęciowym w pupci. Niby pomiar najdokłaniejszy ale długo trwa no i jak dziecko płacze i się wierci to raczej nie do wykonania Też muszę kupić elektroniczny, najlepiej jakiejś dobrej, sprwdzonej firmy, bo to będzie droga sprawa......... Ktoś ma taki który może polecić?
rosną rosną szybko dzieciaczki EVJA czym Ty karmisz swojego "malucha"???
na szczęście moja Wiktoria już lubi sie kąpać (bo na początku były kłopoty) i nie ma problemu z ulewaniem :D też stosujemy Sterimar do noska
jeszcze nie byla szczepiona bo wyniki badania krwi mają być dopiero w poniedziałek i wtedy sie okaże co z tym węzłem chłonnym mam nadzieję ze bedzie ok...
mam pytanko- jak najlepiej zmierzyć dziecku temperaturę
mi tez zaczęły włosy wypadac
na pocieszenie wam powiem że nic nie poradzimy na to
podczas ciązy nie wiem czy wypadł mi chociaż jeden włos
ale to wszystko sparwka hormonów
w ciązy działay ze włos siedział ateraz musi wypaśc,nie ma rady...
a u mnie chwilkę porządek poupychane po przeprowadzce co gdzie się da... a po chwili istny sajgon. Teraz mąż walczy z szafkami kuchennymi aby je odpowiednio ustawić i wepchnąć do o połowę mniejszej kuchni niż miałam. Jutro ma służbę wraca w poniedziałek i od razu będą nam miarę na blaty brać ...wiecznie coś
Dobrze że Bartuś dziś jest grzeczniutki i daje porobić co nieco
moja skóra na brzuchu tez nie jest w najlepszym stanie :(
ale poziej zajme sie soba :)
nasz Oli lubi sie kapac, ale z ubieraniem potem jest problem bo tego nie znosi
jeżeli chodzi o spanie w łóżeczku to czasami jeszcze biore go do siebie i spi cała noc, np.wczoraj, bo byl po szczepieniu taki niespokojny wiec wolałam go miec przy sobie a męża wygoniłam do drugiego pokoju w inne spokojniejsze dni oczywiscie nad ranem go zabieram do nas :P
na szczescie nie mial gorączki, ale wlasnie jest strasznie marudny, mam nadzieje ze to niedlugo minie :)
dziewczyny nie przejmujcie sie ze macie jeszcze nadwage przeciez tak niedawno dopiero co rodziłysmy wiec jeszcze czas na zrzucenie :) wszystko przed nami
maly zasnął wiec moge cos posprztac w domku :)
pozdrawiam i zycze udanego weekendu
ale się rozpisałyście:)
Ze skórą po porodzie też mam problem... ale jestem narazie za leniwa aby coś z tym zrobić
Na szczęście nasz synek uwielbia się kąpać tak jak i Julka lubi. Poroblem z wychodzeniem mam za to:) Jedno i drugie nie chce wychodzić z wanny.
Bartek nie tyle co się ślini co ulewa mu się i nie wiem czy to dobrze chociaż mówią niektórzy że do roku może się ulewać.
Chciałam jeszcze coś napisać ale już się pogubiłam tyle wątków zaczęłyście:)))
A co do wypadania włosów to tak jest po ok własnie 3 miesiącach... ma się wtedy problemy ze skórą paznokciami włosami po porodzie a jeszcze jak się karmi to wogóle- dzieci wszystko wyciągną z nas. Potem wraca to do normy - przynajmniej ja tak miałam przy Julii
A znowu z kolei jeżeli chodzi o te wszystkie próbki co przysyłają to my zapewne nic teraz nie dostaniemy bo zmienił się adres zamieszkania. Więc jak ocś przyjdzie to na stary:P
Jacek też slini się jak szalony :o :o :o
Ja zakładam mu ślniaki bo chyba nie starczyłoby mi ciuszków do przebierania................
A mi od kilku dni STRASZNIE wypadają włosy................całymi pasemkami to niby normalne ale wygląda przerażająco jak po myciu wyczesuję całe pasemka..................Biorę witaminy, szampon ze skrzypem mam nadzieję że niedłudo minie bo wyłysieję
Witam wszystkie mamuśki i i ch maluszki :)
Moje ciało też nie wygląda dobrze po porodzie :( Galaretowata skóra na brzuchu i wieeeelki cellulit na udach Jakimi kosmetykami smarujecie swoje brzuszki? Bo ja jak chciałam w aptece kupić coś ujędrniającego to mi kobieta odradziła smarowanie się czymkolwiek jak karmię piersią. No to jej posłuchałam ale chyba tylko z lenistwa
Mam pytanko: czy wasze maluszki też tak się ślinią? Nie dość że Igę muszę przebierać parę razy to jeszcze siebie bo "zasmakowało" jej moje ramię :|
A tak wogóle to wzięło mnie jakieś choróbsko (chyba początek grypy) i boję się żeby Mała nie zachorowała :( Nie wiecie jakie lekarstwa można brać przy karmieniu?
Pola niestety moja Patrycja porzuciła cyca w 9mż
i niestety nie nauczyła sie jeść z butli mleka modyfikowanego
i jest od tego czasu na kaszkach mleczno-ryzowych i przetworach mlecznych typu serki jogurty itde
mam nadzieję ż ezAdik będzie chciał ssać dłużej
No tak lol KEJTUS
A czy Twoja córcia nadal pije mleko czy już zupełnie przeszła na DOROSŁĄ dietę? Bo w jednej z tych ksiązek które mi przysłali przeczytała, że podstawą diety do 2 r.ż. powinno być mleko :o zdziwiłam się że tak długo....no i oczywiście modyfikowane a nie zwykłe.
Pola ja jestem na bieżąco raczej z tymi kaszkami itde...w końcu mam jeszce ciut starsze dziecię
Odpowiedz
Jokan pewnie nie jest tak żle,jak myslisz...
w końmcu jest jeszcze wcześnie po porodzie
ja po pierwszej ciązy doszłam do siebie po około8 mies. :o
teraz juz niby nie widac że byłam w ciąży ale za to mam skórę taką ze szkoda gadać
i tez wzięłam się za sibie-tona kosmetyków i ćwiczenia 8)
ja wczoraj bylam w koncu u ginekologa (do trzech razy sztuka:) i mam jakies zapalenie, dostalam czopki propolisowe i cos tam jeszcze. Najgorsze to to jednak, ze taka dziewczyna przede mna przed swoim wejsciem pyta sie mnie: a Pani na kiedy ma termin ? No myslalam, ze ją huknę :x . Jesli to juz trzeci raz sie zdarzylo, ze ktos mysli, ze jestem w ciazy, to NIE JEST DOBRZE. Od jutra biore sie za siebie !!!! Alez jestem ZLA
Odpowiedz
Ja biorę małą na karmienie do mojego łóżka, ale to już jest 6 rano i potem się trochę bawimy i zasypia ok 7-8 w swoim łóżeczku.
Wieczorem miała troszkę podwyższoną temperature 37,6 po tym szczepieniu, ale nic jej jeszcze nie podałam mam nadzieje ze sama zniknie, tymbardziej że zasnęła jak codzień.
Mikolaj uwielbia sie kompac, nie lubi zimnej wody wiec zawsze wlewamy bardzo ciepla, Kejtus ma racje moze raz daliscie mu za ciepla albo za zimna!
No jak tez sie przyznaje ze Maly spi w nocy ze mna, po karmieniu kolo 2-3 zostaje juz ze mna hmmmmm nie wiem czy to dobrze czy nie ale tak mi wygodniej a z reszta on sie nauczyl cyca tylko na lezaco i na siedzaco wogole nie chce!
mój misio usmiecha się w wodzie i jest zadowolony...nie wiem pola może daliście mu raz albo za gorąca albo za chłodną wodę i dlatego się przestraszył???
albo np. przestarszył się dżwięków bo w wanience brzmią zupełnie inaczej....
a mój misio śpi w łóżeczku całą noc
nad ranem zazwyczaj go biore do siebie
a mnie nikt nie bombarduje lol
AGA195 Spróbowałam Jackowi dać 2 dni temu soczek jabłkowy..............chociaż może to za duże słowo, bo nic z tego nie wyszło 8) Miałam w planie dać mu 1 łyżeczkę ale skończyło się może na 2 kroplach Tak strasznie się krzywił i wzdrygał no przepięknie pluł na odległośc zę mu darowałam lol Mąż wypił soczek a synek został przy cycu lol
Czy Was też bombardują próbkami jedzonka dla dzieci???? Ja od ok tyg ciągle odbieram jakieś przesyłki z mlekami, deserkami, kaszkami itd. Chyba mają moje dane ze szpitala :|
Jeśli chodzi o pazurki to ja obinam jak Jacek nie śpi bo przez sen jest taki czujny, że się budzi ja się go za dużo dotyka
No i ja też wstaję w nocy kilka razy, czasem 2, 3 a czasem nawet częściej.
Czy wszystkie dzieciaczki śpią w swoich łóżeczkach? Czy któryś maluch śpi z rodzicami Ja muszę się przyznać, że nad ranem ok 4 biorę Jacka do łóżka bo już najczęsciej nie mam siły siedzieć z nim na fotelu
Aha no i od kilku dni mamy z synkiem problem. Zawsze lubił się kąpać, od samego początku był w wanience bardzo spokojny, ostatnio nawet śmiał się i chapał. Ale pare dni temu coś mu się odwidziało, jak tylko się zorientuje że chcemy go włożyć do wanny zaczyna płakać i płacze tak do samego końca kąpieli a jak już go wymiemy z wanny przestaje płakać :| Zawsze kąpaliśmy go codziennie ale teraz aż się boimy i robimy to co 2 dzień...............Jak wasze skarby zachowują się w wodzie?
Tak było jeszcze do niedawna.............................a teraz...........
Z tą numeracją to zależy od producenta. Ja zauważyłam że firmy skandynawskie (H&M, Cubus) mają ubranka większe niż wskazuje metka, podobnie jest z ladybird. A już np Next czy Zara mają na odwrót - Hania już nosi ubranka 3-6 mieś tych firm (ZARA ma na metce napisane 3-6 mieś a w cm 60-66 cm ) Tak więc trza mieć oko jak się kupuje :D
Odpowiedz
ja mam taki na dwie nóżki Marta ale myślę że bedzie na zimę za mały
musze kupic większy jakiś
wiesz co Marta zauważyłam?
że w usa mają zawyzoną numerację
Podobne tematy
- LETNIE MAMUSIE 1511
- LETNIE MAMUSIE!!!!!!!!!! 759
- LETNIE MAMUSIE :) cz. 2 1490
- LETNIE MAMUSIE odcinek 3 1487
- LETNIE MAMUSIE część 4 1491
- LETNIE MAMUSIE odcinek 5 1487