Reklama

Z życia - Strona 37

"Moja synowa źle traktuje swojego męża. Biedny sam musi odnosić naczynia do kuchni"
"Moja synowa źle traktuje swojego męża. Biedny sam musi odnosić naczynia do kuchni"

"Mam jedynego synka, bardzo go kocham i zawsze robiłam dla niego wszystko. To prawdziwy gentleman, potrafi się zachować w każdej sytuacji. Niestety, trafił na nieodpowiednią kobietę, która nie potrafi właściwie o niego zadbać. Prawda jest taka, że synowa źle go traktuje. Każe mu sprzątać i gotować, a synek ciężko pracuje i powinien więcej odpoczywać. Ta kobieta w ogóle tego nie rozumie. Muszę zrobić z tym porządek". 

"Mąż mnie zdradził. Ta dziewczyna jest w wieku naszej córki. Nie jest jej wstyd?"
"Mąż mnie zdradził. Ta dziewczyna jest w wieku naszej córki. Nie jest jej wstyd?"

"Zawsze dobrze się dogadywałam z mężem. Wydawało mi się, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Niestety, rzeczywistość okazała się być okrutna. Doczekaliśmy się dwójki dzieci, mamy piękny dom, dobre prace. A on sobie skoczył w bok. Ma romans z dziewczyną w wieku naszej córki. Ale ta dziewczyna jest wyrachowana. Rozbiła zgrane małżeństwo". 

"Mój mąż grał w boysbandzie. Do zespołu dołączyła wokalistka. Mam pewien plan, by zapobiec romansowi"
"Mój mąż grał w boysbandzie. Do zespołu dołączyła wokalistka. Mam pewien plan, by zapobiec romansowi"

"Otóż kilka dni temu do zespołu dołączyła młoda, piękna wokalistka, która wygląda jakby została żywcem wyciągnięta z teledysku na MTV. I tutaj zaczęły się schody! Nie chcę być jakąś zazdrośnicą, ale zaczynam mieć pewne wątpliwości, czy aby na pewno intencje tej damy są czyste..."

"Podoba mi się kumpel mojego chłopaka. Chcę zrobić zamianę, ale jest pewne ryzyko"
"Podoba mi się kumpel mojego chłopaka. Chcę zrobić zamianę, ale jest pewne ryzyko"

"Nazywam się Wiola i mam 19 lat. Moje koleżanki zawsze mi zazdrościły powodzenia u chłopaków. Potrafiłam poderwać każdego. Dlatego wiem, że mogę sobie pozwolić na to, żeby jednak spotykać się z najlepszą partią. Z Mariuszem chodzę już od pół roku i niedawno poznałam jego kumpla. Ma na imię Dominik i jest o niebo przystojniejszy i chyba ja się mu też podobam. Nie mogę przestać o nim myśleć. Będę musiała zrobić zamianę, tylko że jest pewne ryzyko. A ja nie chcę zostać na lodzie. Jak mam pokierować sprawą tak, żeby wszystko się udało?"

"Rodzice nie popisali się z podziałem majątku. Z młodszego brata zrobili milionera, a ja muszę..."
"Rodzice nie popisali się z podziałem majątku. Z młodszego brata zrobili milionera, a ja muszę..."

"Ja nigdy nic od nikogo nie oczekiwałam, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że jak sama sobie na coś nie zapracuję, to z nieba mi nie spadnie. Nie jestem jednak szczęśliwa z faktu, że moi rodzice nie popisali się z podziałem majątku. Z młodszego brata zrobili milionera, a ja muszę dołożyć do interesu, bo mieszkanie, które dostałam, to jakaś nędzna rudera. Uważam, że powinno być dzielone po równo, albo wcale".

Ksiądz dał twarde wytyczne na temat sprzątania w niedzielę. Czy to poważny grzech?
Ksiądz dał twarde wytyczne na temat sprzątania w niedzielę. Czy to poważny grzech?

Ksiądz Sebastian Picur podzielił swoich obserwatorów. Wszystko przez odpowiedź na niewinne pytanie, zadane przez użytkowniczkę TikToka. Poszło o sprzątanie w niedzielę. Ksiądz jednoznacznie odpowiedział, co na ten temat sądzi Kościół i się zaczęło. W komentarzach wybuchła burza.

"Córka wyprowadziła się do chłopaka. Teraz on powinien ją utrzymywać, a nie my. Wiedział, że jest studentką"
"Córka wyprowadziła się do chłopaka. Teraz on powinien ją utrzymywać, a nie my. Wiedział, że jest studentką"

"Nie rozumiem, czemu chłopak mojej córki ma do nas pretensje. Ja tylko powiedziałam mu szczerze, co powinien zrobić, a on się obraził. Sam sprowokował tę sytuację, namawiał na wyprowadzkę od rodziców, a teraz się dziwi. Chciał się bawić w dom, to niech będzie konsekwentny. Wiedział, że ona jest studentką, więc czemu wymaga od niej niemożliwego, a tym bardziej od nas..."

"Chcę odebrać ojcu dzieci prawa do nich. Mam szansę w takiej sytuacji?"
"Chcę odebrać ojcu dzieci prawa do nich. Mam szansę w takiej sytuacji?"

"To już zaszło naprawdę za daleko i ja byłam nastawiona na to odebranie praw, ale nasłuchałam się od różnych osób, że nie mam szans. Bo jak ojciec coś tam na dzieci płaci, to się nie uda i teraz boję się cokolwiek zacząć, bo wiem, że jemu się to nie spodoba i później się to na mnie odbije. A jeśli tych praw mu nie zabiorą, to tylko poczuje się pewniej. Czy mam jakiekolwiek szanse? Sytuacja jest naprawdę nieciekawa".