"Mój mąż grał w boysbandzie. Do zespołu dołączyła wokalistka. Mam pewien plan, by zapobiec romansowi"

"Mój mąż grał w boysbandzie. Do zespołu dołączyła wokalistka. Mam pewien plan, by zapobiec romansowi"

"Mój mąż grał w boysbandzie. Do zespołu dołączyła wokalistka. Mam pewien plan, by zapobiec romansowi"

Canva

"Otóż kilka dni temu do zespołu dołączyła młoda, piękna wokalistka, która wygląda jakby została żywcem wyciągnięta z teledysku na MTV. I tutaj zaczęły się schody! Nie chcę być jakąś zazdrośnicą, ale zaczynam mieć pewne wątpliwości, czy aby na pewno intencje tej damy są czyste..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Do zespołu męża dołączyła piękna wokalistka

Od kilku miesięcy ta sprawa nie dawała mi spokoju, ale teraz spędza sen z moich powiek. Otóż mój mąż, którego do tej pory uważałam raczej za normalnego gościa, postanowił nagle zawitać do świata muzyki jako członek lokalnego boysbandu. Jako dzieciak uczył się gry na keyboardzie, więc uznał, że najwyższa pora odnowić dawną pasję i rozwinąć skrzydła jako artysta. Początkowo myślałam, że to jakiś przelotny kaprys, ale im bardziej zaczął zgłębiać się w swoją karierę muzyczną, tym dziwniejsze rzeczy zaczęły się dziać.

Otóż kilka dni temu do zespołu dołączyła młoda, piękna wokalistka, która wygląda jakby została żywcem wyciągnięta z teledysku na MTV. I tutaj zaczęły się schody! Nie chcę być jakąś zazdrośnicą, ale zaczynam mieć pewne wątpliwości, czy aby na pewno intencje tej damy są czyste.

Rzecz jasna, mój mężulek twierdzi, że to tylko współpraca partnerska i że oni tylko razem grają, a między nimi nie ma żadnej chemii. Ostatnio jedak postanowiłam wpaść na ich próbę i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Te spojrzenia, te uśmiechy i te jej zalotne ruchy przy statywie z mikrofonem. To wszystko jest podejrzane jak diabli! Właśnie dlatego postanowiłam skorzystać z mojej niezwykłej zdolności logistycznej i wykombinowałam genialny plan, by zapobiec ewentualnemu romansowi. Cóż to za plan?

Zazdrosna kobieta Canva

Zamierzam zapobiec romansowi

Nie mogę zdradzać wszystkich szczegółów (kto wie, kto będzie to czytać...), ale zarys wygląda następująco: zaczynam uczyć się śpiewu! Choć pod prysznicem tak fałszuję, że nawet dzikie zwierzęta uciekają z naszej okolicy, jestem święcie przekonana o tym, że z dobrą nauczycielką śpiewu nawet najgorszy wokal może zostać okiełznany.

Mój plan jest prosty jak drut, choć może nieco szalony. Zamierzam zdetronizować tę wokalistkę! Tak, dobrze czytacie! Zamierzam wystąpić na scenie i zagrzmieć tak, że nawet ona zapomni, jak się śpiewa! Nie ma co ukrywać, że na razie słabo mi to idzie, ale planuję podnieść poprzeczkę i dać z siebie wszystko.

Tak więc, drodzy czytelnicy, trzymajcie kciuki! Jeśli moje występy wokalne nie powstrzymają romansu, to przynajmniej zapewnią lokalnej społeczności rozrywkę na lata. Jak to mówią w Ameryce, skoro życie podarowało mi cytryny, to zamierzam z nich wycisnąć tyle lemoniady, ile tylko się da!

Zmartwiona, ale niepokonana Żona

Jak poznać, że Twój partner Cię zdradza? Poznaj 6 podejrzanych symptomów!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama