Anna Lewandowska pod kroplówką. Zatroskani fani wspierają trenerkę

Anna Lewandowska pod kroplówką

Anna Lewandowska pokazała swoje zdjęcie, kiedy leżała na fotelu medycznym podpięta pod kroplówkę i z wąsami medycznymi pod nosem. Trenerka wyjawiła, że lubi klinikę w której przebywa, ale nie zdradziła więcej szczegółów pobytu w tym miejscu. Właśnie dlatego zaniepokojeni fani zdecydowali się życzyć celebrytce dużo zdrowia i z zaniepokojeniem obserwowali, co się dzieje z ich idolką.

Zainteresowani obserwujący żonę Roberta Lewandowskiego tak licznie wysyłali wiadomości kobiecie, że ta wreszcie zdecydowała się wyjawić, dlaczego poddała się takiej procedurze medycznej. Poniżej jej tematyczne zdjęcie.
instagram.com/annalewandowska

Anna Lewandowska o swoim stanie zdrowia

Trenerka ostatecznie rozwiała wszelkie wątpliwości co do swojej wizyty w klinice i napisała wprost, że jest zdrowa, nic się jej nie dzieje, a kroplówka ma za zadanie ją zregenerować, dodać jej energii i odmłodzić:

Kochani byłam w klinice na kroplówce NAD+. Wiele osób pisze do mnie i życzy zdrówka, jestem zdrowa i nic mi nie jest;), to tylko profilaktycznie

Później dodała:

NAD+ jest niezbędną cząsteczką dla regeneracji DNA komórki, a jego poziom spada u człowieka wraz z wiekiem, można stwierdzić jednoznacznie, że suplement z NAD+ redukuje negatywne skutki starzenia organizmu i dodaje energii

Okazuje się, że taki zastrzyk dobroci dla organizmu można otrzymać wyłącznie dzięki zgodzie lekarza i należy za kroplówkę zapłacić. Ile? Ceny są różne, ale maksymalna kwota to 1000 złotych.

Ostatnio podobną dawkę przyjęła także Roksana Węgiel, która w nocy została podpięta pod kroplówkę.
Co sądzisz o tym sposobie regeneracji?

W galerii znajdziesz więcej zdjęć trenerki. Warto!