"Zdrowie Psychiczne. Instrukcja Obsługi" - ta książka jest właśnie dla Ciebie. Bez względu na to, czy problemy masz, czy nie [Recenzja]

O czym jest książka "Zdrowie Psychiczne. Instrukcja Obsługi"?

Po książkę "Zdrowie Psychiczne. Instrukcja Obsługi" autorstwa lekarki Aleksandry Pięty sięgnąłem ze względu na intrygujący tytuł i opis na tylnej okładce. Możemy tam przeczytać, że "każdy ma zdrowie psychiczne: w lepszej lub gorszej kondycji, czasami w kompletnym kryzysie. Nie ma ludzi, którzy byliby na haju szczęśliwości". Sam nie jestem osobą z problemami psychicznymi - czuję się szczęśliwym człowiekiem, ale jak każdy mam gorsze dni i wydawało mi się, że ta książka pozwoli lepiej zrozumieć mi siebie, i to, jak działa moja psychika oraz odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakiej jest kondycji. Nie myliłem się.

Aleksandra Pięta zrobiła coś, co udaje się niewielu - napisała książkę dla czytelnika - laika zainteresowanego tematem zdrowia psychicznego, ale nie będącą osobą, która ma naukową wiedzę na ten temat. Czytając książki pisane przed naukowców, można zwrócić uwagę na ich fachowość i często obecny w nich hermetyczny język, który znacząco utrudnia zrozumienie poruszanych treści. Tu, tak nie było. Autorka wychodzi naprzeciw oczekiwaniom i być może upraszczając niektóre aspekty, wprowadza nas w tajniki ludzkiej psychiki.

•  W rozdziale zatytułowanym "PODSTAWY" dowiadujemy się, czym właściwie jest to zdrowie psychiczne, dlaczego jest aż tak ważne oraz pozyskujemy podstawową wiedzę na temat chorób i zaburzeń psychicznych, a także na temat "sygnałów alarmowych", mogących świadczyć o chorobie.
• Rozdział drugi "PIERWSZE KROKI I DIAGNOZA" wprowadza nas w tematykę własnego zdrowia psychicznego oraz pokazuje różnicę między psychiatrą, psychologiem oraz psychoterapeutą.
• Rozdział trzeci "DROGA DO ZDROWIA" pomaga zrozumieć, czym w istocie jest psychoterapia i jak działają leki.
• Rozdział czwarty "WSPARCIE" zawiera praktyczne wskazówki dla tych, którzy na co dzień żyją z osobami, mającymi problemy psychiczne.
• Dopełnieniem całej książki jest rozdział piąty "PROFILAKTYKA", gdzie znajdziemy interesujące rady dotyczące tego, jak już teraz zadbać o nasze zdrowie psychiczne po to, aby w przyszłości problemy ominęły nasz szerokim łukiem.

Fot. Styl.fm

Co szczególnie podobało mi się w książce "Zdrowie Psychiczne. Instrukcja Obsługi"?

Z całą pewnością kilka aspektów książki zasługuje na wyróżnienie i wspomnienie o nich. Podobało mi się to, że autorka nie idzie na łatwiznę. Większość rozdziałów książki i dodatkowo niektóre jej fragmenty opatrzone są cytatami z literatury, które wydobywają clou tematów poruszanych w obrębie rozdziału. Na plus zasługują także zawarte w książce komentarze osób, borykających się z problemami psychicznymi. Odnosimy wrażenie, że w niektórych momentach autorka wprost oddaje głos chorym, co uwiarygodnia poruszane przez nią tematy.

Walorem książki jest to, że wszystkie rozdziały opracowania tworzą całość, ale też każdy z nich jest osobną opowieścią, która przyda się, w zależności od tego, w którym miejscu życia się znajdziemy. Dla mnie szczególnie przydatne były informacje zawarte w rozdziale PROFILAKTYKA, bo uzmysłowiły mi, jak ważne jest to, żeby zatroszczyć się o tak proste aspekty własnego życia jak dieta, sen, aktywność fizyczna i relaks po to, aby uniknąć problemów psychicznych (lub po prostu zminimalizować ryzyko ich wystąpienia) w przyszłości.

Minusem książki był dla mnie fakt, że w celu zachowania inkluzywnego języka, po podkreśleniu słowa, autorka dodawała formę żeńską, co w technicznym wymiarze, w niektórych momentach po prostu utrudniało czytanie i odbiór książki. Warto byłoby zastanowić się nad innym sposobem wyróżnienia damskich form, lub podjąć próbę bezpośredniego zwracania się do czytelnika. Pomimo jednak tej usterki, książkę mogę polecić po prostu każdemu, bo jej lektura jest istotnym krokiem do dediabolizacji, czyli odczarowania sposobu postrzegania tematyki zdrowia psychicznego, o którym wiele osób mówić się wstydzi lub obawia. Warto w tym miejscu odwołać się do znamiennych słów samej autorki, która słusznie zauważa, że gdy boli nas gardło, nie boimy się iść do lekarza internisty lub laryngologa i tak samo, gdy boli nas dusza, nie powinniśmy bać się iść do lekarza - psychiatry lub psychoterapeuty.