"Mam bardzo głośnych sąsiadów. To, co oni zrobili w ostatni weekend, to nie do wiary"

"Mam bardzo głośnych sąsiadów. To, co oni zrobili w ostatni weekend, to nie do wiary"

"Mam bardzo głośnych sąsiadów. To, co oni zrobili w ostatni weekend, to nie do wiary"

Canva.com

"Większość moich sąsiadek, to podobnie jak ja starsze panie. Niestety niedawno do mieszkania obok wprowadziła się pewna młoda para. Ja ogólnie jestem bardzo spokojna i staram się nie czepiać innych, ale to, co moi nowi sąsiedzi wyprawiają za ścianą, to przechodzi ludzkie pojęcie! Jestem załamana i nie wiem, co zrobić. Nie wiem, za jakie grzechy Pan Bóg pokarał mnie na stare lata takimi sąsiadami".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Do mieszkania obok wprowadzili się nowi sąsiedzi

Mieszkam w starej kamienicy. Sama mam już 65 lat. Większość moich sąsiadek jest w podobnym wieku i nigdy z nimi nie było żadnych problemów. Często się odwiedzamy na kawkę i na ploteczki. Wszystkie jesteśmy starszymi paniami i lubimy spokojnie spędzać czas. Prywatki nam już nie w głowach!

Jednak niestety 2 miesiące temu mój 80-letni sąsiad zza ściany — świeć Panie nad jego duszą — zmarł, a jego syn wynajął to mieszkanie jakimś obcym ludziom. No, ja wszystko rozumiem, że każdy chce zarobić, ale wypadałoby też pomyśleć o starych sąsiadkach!

Niestety, nie miałam wpływu na to, komu ten Stefan wynajmie to mieszkanie, ale chociaż mógłby mnie zapytać o zdanie. Przecież on doskonale wie, że w tych kamienicach wszystko słychać przez te cienkie ściany! A ten nic. Tylko wynajął mieszkanie pierwszej lepszej parze i tyle go było widać!

Już jak ta para się wprowadzała do mieszkania obok, to miałam złe przeczucia! Widać, że to jakieś lekkoduchy, młodzi i rozchełstani, nawet porządnie się ubrać nie potrafią. Ale tak, jak mówię, ja to staram się nie oceniać książki po okładce, więc dałam im szansę.

młoda para siedzi na podłodze Canva.com

To, co moi nowi sąsiedzi zrobili w ostatni weekend, to nie do wiary

Niestety szybko się okazało, że przeczucia mnie jednak myliły. Wkrótce okazało się, że moi nowi młodzi sąsiedzi, to jacyś melomani — wprost uwielbiają słuchać muzyki na cały regulator! Gdyby tego było mało, mają pokaźne grono znajomych i prawie codziennie zapraszają do swojego mieszkania gości i urządzają głośne imprezy!

Na początku nie chciałam uchodzić za starą zgorzkniałą babę, więc milczałam. Stwierdziłam, że młodość ma swoje prawa i młodzi muszą się wyszumieć — w końcu doskonale pamiętam, jak sama byłam młoda i chodziłam na prywatki.

starsza kobieta z siwymi włosami Canva.com

Niestety czara goryczy się przelała w zeszły weekend. A wiece, co wtedy było — Wielkanoc, czyli zmartwychwstanie Pańskie! Moi nowi sąsiedzi zza ściany jednak najwyraźniej to jacyś bezbożnicy, bo nic a nic się tym najważniejszym w Polsce świętem nie przejęli.

W Niedzielę Wielkanocną jakby nigdy nic urządzili sobie całonocną imprezę! Oni na co dzień są bardzo głośni, ale to, co się wtedy u nich działo, to przechodzi ludzkie pojęcie! Muzyka była nastawiona na cały regulator, w dodatku znów zaprosili gości i przez całą noc głośno rozmawiali, praktycznie krzyczeli!

Ta ich imprezka trwała do 2 w nocy! Byłam już w piżamce, więc nie chciałam wychodzić na klatkę w takim stroju, ale oczywiście, że waliłam do nich przez ścianę, ale oni zdawali się w ogóle tego nie słyszeć! Zresztą nie dziwne, przy tylu decybelach w mieszkaniu, to ja bym nie słyszała własnych myśli, a co dopiero pukania w ścianę!

Jestem załamana i nie wiem, co zrobić. Nie wiem, za jakie grzechy Pan Bóg pokarał mnie na stare lata takimi sąsiadami.

Kartki, które ludzie zostawiają sąsiadom! Prośby o cichsze dowody miłości to dopiero początek! Zobacz memy!
Źródło: Demotywatory.pl
Reklama
Reklama