Po tym jak wielka historia miłosna Marianny Schreiber i Łukasza Schreibera dobiegła końca, pierwsze święta bez męża zapowiadają się dla modelki niczym gorzkie jaja z czekolady. Samotna Marianna podzieliła się kilkoma spostrzeżeniami w mediach społecznościowych, a my stworzyliśmy poradnik.
Pierwsze święta Marianny Schreiber bez męża
Gdy wydawało się, że uczucie między Marianną a Łukaszem Schreiberami jest niczym najpiękniejsze love story, jedna z najgorętszych par polskiej polityki po latach wspólnego życia podjęła trudną decyzję. W marcu oficjalnie ogłosili wiadomość o rozstaniu.
Zobacz: Marianna Schreiber i Łukasz Schreiber się rozstali!
W tle pozostawili wspomnienie romantycznego ślubu cywilnego, który wzięli w 2015 roku, ślubu kościelnego dwa lata później i 8-letnią córeczkę, Patrycję.
Jak przetrwać Wielkanoc po rozstaniu? Poradnik według Marianny Schreiber
Teraz gdy nadchodzą pierwsze święta bez męża, Marianna Schreiber postanowiła podzielić się kilkoma spostrzeżeniami, według których stworzyliśmy nasz autorski poradnik, jak przetrwać Wielkanoc po rozstaniu.
Krok 1. Otocz się bliskimi osobami
Marianna Schreiber na Instagramie zdradziła, że tegoroczne święta będzie obchodzić w wyjątkowo niewielkim gronie — z córką i mamą. Czasem mniej znaczy więcej! Najbliższe osoby mogą okazać się wsparciem w trudnych chwilach.
Krok 2. Znajdź chwilę na refleksję
W końcu święta to czas zadumy. Marianna Schreiber przyznała na InstaStories:
Sądzę, że Święta Zmartwychwstania Pańskiego to dobry czas na zadumę i refleksję.
Modelka zauważa też, że nawet z najtrudniejszych życiowych doświadczeń można wyciągnąć cenne lekcje.
Krok 3. Szukaj pozytywów
Mimo trudnej sytuacji Marianna stara się znaleźć kilka pozytywów. Choć będzie celebrować święta w niewielkim gronie, uważa, że ważniejsza od liczby osób jest szczera miłość i chęć wspólnego spędzania czasu:
Czasami nie liczy się liczba osób, z którymi się spędza święta, a szczera miłość, jaką się obdarzają i przede wszystkim chęci do wspólnego spędzania czasu. Dlatego w tej całej trudnej sytuacji, staram się szukać pozytywów.
Szukając światełka w ciemności, pamiętaj też, że im mniej osób przy stole, tym więcej pysznego jedzenia dla reszty ;-)