"Święta i znów muszę wysłuchiwać docinek przy stole. Rodzinka ciągle pyta o ciążę"

"Święta i znów muszę wysłuchiwać docinek przy stole. Rodzinka ciągle pyta o ciążę"

"Święta i znów muszę wysłuchiwać docinek przy stole. Rodzinka ciągle pyta o ciążę"

canva.com

"W ten weekend święta. To dla mnie wyjątkowo trudny czas, bo spotkam rodzinę, która lubi się wtrącać w nie swoje sprawy. Najgorsze jest to, że oni nie mają umiaru. Cały czas wypytują o to, dlaczego nie jestem jeszcze w ciąży. Robią głupie podteksty, a ja mam ochotę zapaść się pod ziemię. Mąż siedzi obok i trzyma mnie za rękę, bo dobrze wie, ile to mnie wszystko kosztuje". 

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Rodzina ciągle pyta o ciążę

Sytuacja jest dla mnie bardzo trudna. W święta zawsze spotykamy się całą rodziną i spędzamy ze sobą całe dnie. To daje im dużo możliwości do prawienia mi morałów. Wypytują mnie o różne rzeczy i wtrącają się w sprawy, które nie powinny ich interesować. Rodzina ciągle pyta mnie o ciążę. Wciąż powtarzają, że już jestem tyle lat po ślubie, więc już najwyższa pora na to, żebym urodziła dziecko. Nie rozumieją, ile kosztują mnie te pytania. Poroniłam już dziesięć razy, a każda strata bolała coraz bardziej. Już straciłam nadzieję. Razem z mężem jeździmy od lekarza do lekarza, zrobiliśmy już masę badań i wydaliśmy na ten cel bardzo dużo pieniędzy. Czy musimy każdemu się spowiadać z naszych problemów?

smutna kobieta patrzy w dół canva.com

To dla mnie zbyt wiele

Pytania rodziny są dla mnie zbyt trudne. Zamiast porozmawiać przy świątecznym stole o czymś miłym, to oni bombardują mnie pytaniami. Nie mają umiaru i w kółko mówią o tym samym. Prawią mi nawet morale. Mówią, że jeżeli nie urodzę dziecka, to będę żałować, bo na starość nikt mi nie poda szklanki wody. Mało tego, cały czas powtarzają, że praca i kariera przecież nie są najważniejsze, więc powinnam zajść w ciążę. Nikt nie wie, ile mnie to wszystko kosztuje, a ja nie mam ochoty każdemu o tym opowiadać.

Jak zniosę te święta?

Mąż jest dla mnie dużym wsparciem, ale nasze straty są ogromnym ciosem również dla niego. Kiedy siedzimy przy rodzinnym, świątecznym stole, on trzyma mnie za rękę i okazuje nieme wsparcie. Też nie jest typem asertywnej, odważnej osoby, więc nie mówi wiele. Może rzeczywiście, gdybyśmy się odważyli i powiedzieli kilka niemiłych słów w kierunku wścibskich osób, to byłoby lepiej i w końcu by się od nas odczepili?

Niedoszła Mama 

64-letnia Grażyna Torbicka zachwyca urodą. Młody wygląd zawdzięcza kilku trikom, które zdradziła. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/grazyna.torbicka
Reklama
Reklama