"Na zakupy spożywcze wydaję 40 zł dziennie. To budżet dla pięcioosobowej rodziny"

"Na zakupy spożywcze wydaję 40 zł dziennie. To budżet dla pięcioosobowej rodziny"

"Na zakupy spożywcze wydaję 40 zł dziennie. To budżet dla pięcioosobowej rodziny"

canva.com

"Jestem z natury oszczędną osobą. Muszę mieć wszystko bardzo dobrze wyliczone. Nie kupuję dzieciom ubrań czy zabawek bez okazji. Zazwyczaj są to rzeczy z drugiej ręki, dzięki czemu udało mi się kupić piękne mieszkanie. Oszczędzam też na jedzeniu. Jestem prawdziwym mistrzem promocji, a menu na cały tydzień zawsze mam skrupulatnie przemyślane. Na zakupy spożywcze wydaję 40 zł dziennie. To budżet dla pięcioosobowej rodziny. Można? Można". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Jestem mistrzem okazji

Życie bardzo mnie doświadczyło i zaznałam biedy. Teraz bardzo dobrze zarabiam, podobnie jak mój mąż. To jednak nie oznacza, że mamy być rozrzutni. Zawsze żyłam oszczędnie, więc dlaczego teraz miałoby się to zmienić? Uważam, że jestem prawdziwym mistrzem okazji. Mam trójkę dzieci, a każdy z nich ma spore potrzeby. Na szczęście większość rzeczy dla nich mogę kupić z drugiej ręki - ubrania oraz zabawki często kupuję za grosze, a wyglądają jak nowe. To najlepszy sposób na oszczędności. Dziś mamy piękne mieszkanie bez kredytu i całkiem dobry samochód. Tak można żyć.

dłonie z monetami canva.com

40 zł na dzień dla pięciu osób

Oszczędzam też na zakupach spożywczych. To fakt, że ceny w sklepach są bardzo wysokie, ale ja sobie z tym świetnie radzę. Jestem na bieżąco z gazetkami promocyjnymi i planuję tygodniowy jadłospis, biorąc pod uwagę promocje na określone produkty spożywcze. Ponadto gotuję często dania, które można jeść przez dwa dni. Duży gar zupy czasami wystarcza nam nawet na trzy dni! A na drugie danie zawsze mogę zrobić szybkie kotlety ze schabu w promocji. Układ idealny, wszyscy są zadowoleni, a przede wszystkim mój portfel, bo jest wypchany kasą.

Mam spore oszczędności

Od lat oszczędzam pieniądze, a naprawdę dużo zarabiam. To dlatego mogliśmy z mężem pozwolić sobie na zakup mieszkania bez kredytu. Dziś nie mamy dużych opłat i sporo odkładamy. Jeździmy na wakacje i tam sobie folgujemy. Przede wszystkim zwiedzamy świat. Uważam, że to najlepsze, co możemy dać naszym dzieciom. W ten sposób poznają inne kultury i mogą z nimi naprawdę obcować. Czy to nie jest cudowne? Nie każdy może pochwalić się tym, że widział słonia w jego naturalnych warunkach bytowych. Dalsze wycieczki robimy sobie przynajmniej dwa razy do roku. To ważniejsze od jedzenia w drogich restauracjach.

Oszczędna Kobieta 

Sylwia Bomba w samych spodniach pozuje z Collinsem. Internauci zniesmaczeni: "Żenada roku". Zobacz zdjęcia!
Źródło: East News/Olkusnik
Reklama
Reklama