"Mój mąż robi to codziennie wieczorem w toalecie. Myślał, że się nie dowiem?"

"Mój mąż robi to codziennie wieczorem w toalecie. Myślał, że się nie dowiem?"

"Mój mąż robi to codziennie wieczorem w toalecie. Myślał, że się nie dowiem?"

Canva

„Nie jestem pewna, jak zacząć, ale chyba muszę prosto z mostu wyznać, że zupełnym przypadkiem zastałam mojego męża w toalecie podczas wykonywania pewnej czynności, o którą wcześniej bym go nie podejrzewała. W tym samym momencie poczułam, że tracę do niego zaufanie, którym przecież darzyłam go przez kilka lat małżeństwa. A co najgorsze, okazało się, że robił to niemal codziennie! Myślał, że się nie dowiem?”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój mąż latami skrywał przede mną sekret

Nie jestem pewna, jak zacząć, ale chyba muszę prosto z mostu wyznać, że zupełnym przypadkiem zastałam mojego męża w toalecie podczas wykonywania pewnej czynności, o którą wcześniej bym go nie podejrzewała. W tym samym momencie poczułam, że tracę do niego zaufanie, którym przecież darzyłam go przez kilka lat małżeństwa. A co najgorsze, okazało się, że robił to niemal codziennie! Myślał, że się nie dowiem?

Jestem zdruzgotana! Może i samo „przewinienie” nie jest aż takim zagrożeniem dla naszego związku, ale fakt, że przez tyle lat żyłam w niewiedzy, a on starannie skrywał przede mną swój sekret, sprawia, że ciężko mi odnaleźć wewnętrzną równowagę po tym, czego się dowiedziałam.

Gdy przypadkowo otworzyłam drzwi od toalety i nakryłam go na tej czynności, myślałam, że to jakiś błąd w matrixie. Od początku naszego związku byłam wręcz pewna, że znam go na wylot, ale to, co zobaczyłam, wywołało mętlik w mojej głowie.

Zmartwiona kobieta trzymająca się za głowę Canva

Czuję się oszukana!

Siedziałam spokojnie w salonie, zanurzona w lekturze fascynującej książki. Nagle poczułam silne parcie na pęcherz i w pośpiechu udałam się do łazienki. Jakoś tak zupełnie intuicyjnie złapałam za klamkę i weszłam do środka, nie zdając sobie sprawy z tego, co zobaczę.

W powietrzu unosił się przykry zapach. To był dym papierosowy. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom! Odkąd mieszkamy razem, wydawało mi się, że wszystko o nim wiem, a jednak okazało się, że byłam w poważnym błędzie!

Dlaczego wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego nałogu? To pytanie krążyło mi po głowie, gdy próbowałam ogarnąć to, co właśnie się wydarzyło. Być może używał za każdym razem odświeżacza do powietrza, a może to ja byłam zbyt zajęta własnymi zmianami, żeby zaważyć sygnały alarmujące o nałogu.

Czy może ktoś z was miał podobne doświadczenia? A może podzielicie się ze mną cennymi radami, co powinnam zrobić? Czy to, że czuję się oszukana, rzeczywiście ma znaczenie, czy może powinnam odpuścić? Chętne wysłucham waszych historii, które być może rzucą nowe światło na tę niecodzienną (przynajmniej dla mnie) sytuację.

Paulina

Red flag w związku - jak rozpoznać narcyza? Gdy usłyszysz te zdania - wiej! Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama