"Mąż zostawił mnie dla ciężarnej kochanki. Teraz sypiam z jej nowym chłopakiem"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż mnie zdradził

Z byłym już mężem sporo przeszliśmy. Przez lata bezskutecznie staraliśmy się o dziecko. Bardzo zależało nam na stworzeniu rodziny. Starałam się jak mogłam, żeby uszczęśliwić mojego męża. Niestety, nie udało mi się to. On znalazł sobie kochankę, a ona bardzo szybko zaszła z nim w ciążę. Postanowili stworzyć sobie szczęśliwą rodzinkę. Byłam załamana, ale kiedy się pozbierałam, postanowiłam sobie, że się na nich zemszczę.

Ich związek nie przetrwał próby czasu, na szczęście. Mąż cierpiał na tym najbardziej, kochał swoją nową rodzinkę i było mu przykro. Wiedziałam, że teraz przyszła pora na to, żeby zemścić się na jego byłej już kochance.

canva.com

Teraz sypiam z nowym chłopakiem kochanki męża

Bacznie obserwowałam jej poczynania przez lata. Kiedy znalazła sobie nowego chłopaka, wiedziałam, że muszę uderzyć właśnie w jej czuły punkt, czyli w nowego ukochanego. Poznałam go i rozkochałam w sobie. Zajęło mi to sporo czasu. Teraz zbliża się w końcu ten wspaniały moment. Będę mogła ujawnić przed nią moją relację z Rafałem. Oczywiście nie zależy mi na nim, ale musiał stać się ofiarą. Niestety, zemsta wymaga takich poświęceń. Będę czuła ogromną satysfakcję, kiedy zobaczę jej minę i pokażę jej nasze wspólne zdjęcia. Ona wiedziała, że mój mąż miał żoną.

Zasłużyła sobie na to

Kochanka męża jest kobietą wyrachowaną. Dobrze wiedziała o tym, z czym zmaga się mój mąż, bo opowiadał jej o tym. Na niej to jednak nie zrobiła wrażenia, uznała, że go pocieszy, moim kosztem. Prawda jest taka, że zasłużyła sobie na to wszystko, co teraz ją spotka. Szkoda mi tylko Rafała, to dobry chłopak. Niestety, nie miałam innego wyjścia. To musiało się tak skończyć, ponieważ był jedyną drogą do tego, żeby ona poczuła dokładnie to samo, co ja.

Dumna Kobieta