"Prosiłam syna, żeby tego nie robił, ale on nie chciał mnie słuchać. Teraz wszystkiego żałuje"

"Prosiłam syna, żeby tego nie robił, ale on nie chciał mnie słuchać. Teraz wszystkiego żałuje"

"Prosiłam syna, żeby tego nie robił, ale on nie chciał mnie słuchać. Teraz wszystkiego żałuje"

canva.com

"Mój Piotruś to jest dobry chłopak, ale szczęście w życiu w ogóle mu nie sprzyja. Jest też za bardzo naiwny, ale jak każdy za wszelką cenę chce być szczęśliwy i to go gubi. Kiedy rok temu poznał rozwódkę z dzieckiem i chciał z nią zamieszkać, to od razu czułam, że szykują się kolejne kłopoty. Na kolanach prosiłam syna, żeby tego nie robił, ale on nie chciał mnie słuchać. Teraz wszystkiego żałuje, lecz czasu cofnąć się nie da".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Syn jedynak długo poszukiwał tej jedynej

Mam tylko jednego syna i z całych sił starałam się wychować go na porządnego człowieka. Jak każda matka chciałam, żeby miał w życiu jak najlepiej i każdego dnia modliłam się o to dla niego. Wychowywałam go praktycznie sama, bo mojego męża nigdy nie obchodziło nic poza czubkiem własnego nosa. Też mi zdrowia napsuł przez swoją sympatię do alkoholu.

Bałam się, że mój syn Piotruś jakoś przez odziedziczone geny pójdzie w ślady ojca, ale on się chłopaczyna tyle na to wszystko napatrzył, że chyba mu zbrzydło i nigdy nie ciągnęło go do alkoholu. Chociaż tyle dobrego z tego wyszło. Skończył dobre studia, ma dobrze płatną pracę, no ale do pełni szczęścia brakowało mu tylko tej jedynej, z którą mógłby założyć rodzinę.

Poznawał różne kobiety, a to przez ogłoszenia w tym Internecie i czasem też coś podsuwałam mu z gazety, ale to nigdy nie było to. On ma już przeszło trzydzieści lat i w pewnym momencie zwątpił w założenie rodziny, a ja z bólem serca modliłam się o to, żeby było dobrze, no bo co innego mogłam zrobić.

zmartwiony mężczyzna siedzący na kanapie podpierając głowę dłonią ubrany w niebieskie spodnie i szarą koszulę w paski canva.com

Zawiedziona matka: "Wziął sobie rozwódkę z dzieckiem i ją sponsorował"

To jego szukanie partnerki zakończyło się tak, że wziął sobie rozwódkę z dzieckiem i ją sponsorował, a ona wywinęła później niezły numer. Mój syn został z niczym, bo był naiwny. Ja od początku odradzałam tę znajomość, ale do niego nic nie docierało. Czułam, że ta kobieta nie jest szczera.

Wymyśliła na poczekaniu bajkę, że jej były mąż narobił długów, które ona teraz musi spłacać, a mój syn, że ma dobre serce, to zrobił z siebie dramatycznego bohatera i co miesiąc dawał jej pieniądze, ale one nie szły na spłatę długów. Po pierwsze to żadnych długów nie było, a po drugie, to mąż ją zostawił, bo miała słabość do romansowania z innymi facetami.

Tak samo właśnie załatwiła mojego Piotrusia. On pilnował jej dziecko, a ona pod pretekstem pracy do późnych godzin wieczornych spotykała się z mężczyznami, z którymi trwoniła wyciągnięte od mojego syna pieniądze. To się po prostu w głowie nie mieści. Chłopa od dwóch miesięcy siedzi w domu załamany i nie wie, co dalej ma zrobić ze swoim życiem. Po takiej sytuacji to on już nikomu nie zaufa i do końca życia zostanie sam jak palec...

Magdalena Stępień jest rozwódką! Miała 21 lat, jak wyszła za mąż...
Źródło: instagram.com/magdalena___stepien
Reklama
Reklama