"Były mąż nie rozumie, że rozwiódł się ze mną, a nie dziećmi. Zachowuje się tak, jakby ich nie było"

"Były mąż nie rozumie, że rozwiódł się ze mną, a nie dziećmi. Zachowuje się tak, jakby ich nie było"

"Były mąż nie rozumie, że rozwiódł się ze mną, a nie dziećmi. Zachowuje się tak, jakby ich nie było"

canva.com

"Nie sądziłam, że spotka mnie taka sytuacja. Z mężem zawsze bardzo dobrze się dogadywaliśmy. Był nie tylko moją miłością, ale też przyjacielem. Myślałam, że mamy podobne plany, cele i marzenia, a nasze podejście do życia niewiele się różni. Myliłam się. Zdradził mnie, wzięliśmy rozwód, a on całkowicie ignoruje fakt posiadania dzieci. Jak tak można?" 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Wzięliśmy rozwód

Ja byłam szczęśliwa w związku z Patrykiem. Razem dobrze się dogadywaliśmy. Mieliśmy wspólne pasje, plany i marzenia. Była między nami wyjątkowa chemia. Mamy dwójkę wspaniałych dzieci, a obie ciąże były zaplanowane. Jest mi jednak przykro, bo nasza sytuacja życiowa potoczyła się w taki sposób. Mąż mnie zostawił. Najpierw mnie zdradził i uwił sobie gniazdko ze swoją kochanką, a później złożył papiery rozwodowe. Nie bardzo chciał mi się nawet tłumaczyć. Widać było, że zależy mu tylko na tym, żeby jak najszybciej pozbyć się mnie ze swojego życia. On jednak nie rozumie tego, że rozwód ze mną nie oznacza rozwodu z dziećmi.

dzieci uśmiechają się canva.com

Mąż ignoruje swoje dzieci

Nasze dzieci były bardzo zżyte z mężem i tym bardziej nie jestem w stanie zrozumieć jego zachowania. Jak on może ignorować swoją córkę i syna? Umawia się z nimi na spotkania, a później po nich nie przyjeżdża. On chciałby robić tylko przelewy. Owszem, nie mogę narzekać na alimenty, ale tutaj przecież nie chodzi tylko o pieniądze. Dzieci przede wszystkim potrzebują ojca, dlatego powinien on być znacznie bardziej zaangażowany. A on szczerze powiedział mi wprost, że dzieci nie są dla niego ważne, że liczy się tylko to, żeby on mógł stworzyć nową rodzinę ze swoją ukochaną.

Jak tak może?

Zastanawiam się nad tym, jak można być tak bezczelnym? Przecież to ojciec! Powinien żywić jakieś uczucia do swoich dzieci, spędzili ze sobą tyle lat, był przy ich porodzie. Kiedy mieszkaliśmy razem, to był wzorowym tatą. Nie mogłam powiedzieć na niego złego słowa. A teraz tak wszystko się zmieniło? Diametralnie, zaledwie w ciągu chwili? Nie wierzę w to, że przestał żywić uczucia do swoich pociech. Może to ta jego nowa kobieta odciąga go od dzieci? Już sama nie wiem, czy mogę coś z tym zrobić? Bardzo zależy mi na tym, aby moje dzieci były szczęśliwe.

Smutna Rozwódka i Matka 

Caroline Derpieński oblegana przez fanów w Warszawie. Podchodzą do niej w jednym celu [zdjęcia]
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama