"Jak się zwracać do teściowej? Ona ma swoje warunki, ale mi to przez gardło nie przejdzie"

"Jak się zwracać do teściowej? Ona ma swoje warunki, ale mi to przez gardło nie przejdzie"

"Jak się zwracać do teściowej? Ona ma swoje warunki, ale mi to przez gardło nie przejdzie"

canva.com

"Wyszłam za mąż. Wzięłam sobie za męża człowieka, który jest zdecydowanie moją bratnią duszą. Przypuszczam, że jest stuprocentowym odzwierciedleniem swojego ojca, ale tego się już nie dowiem, bo nie było mi dane go poznać. Natomiast matka mojego męża, to dla mnie jakaś inna bajka. Teraz jesteśmy rodziną, a ja mam dylemat, jak się zwracać do teściowej? Ona ma oczywiście jakieś swoje warunki w tej kwestii, ale ja obawiam się, że nie przejdzie mi to przez gardło".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Marzyłam o ślubie

Odkąd byłam małą dziewczynką, marzyłam o tym, że kiedyś wezmę ślub. Oczywiście z nieprzypadkowym mężczyzną. Już wtedy miałam swoje wymagania, choć w tamtych czasach jeszcze priorytetem było dla mnie to, żeby on dużo zarabiał.

Gdy dorosłam, zrozumiałam, że nie to jest w życiu najistotniejsze. Chciałam szukać u życiowego partnera zupełnie innych cech. Najważniejsza była dla mnie przede wszystkim bliskość emocjonalna. Takie porozumienie dusz, które trudno opisać słowami.

Postanowiłam dać sobie czas na poszukiwanie odpowiedniego partnera. Chodziłam na randki, ale gdy z kimś nie czułam od razu tej więzi, rezygnowałam.

Aż wreszcie trafiłam na niego i już od pierwszej chwili wiedziałam, że chcę, by został moim mężem.

Szybko poprosił mnie o rękę

Znaliśmy się zaledwie kilka miesięcy, a on już poprosił mnie o rękę. Ale oboje byliśmy pewni, że jesteśmy sobie przeznaczeni.

Partner dużo opowiadał mi o swoim ojcu, a ja, gdy tego słuchałam, byłam coraz bardziej pewna, że on jest tego ojca stuprocentowym odzwierciedleniem.

Spodziewałam się jednak, że i mama, choć w małej części będzie do niego podobna. A raczej mój partner do niej. Pomyliłam się i wyczułam z miejsca, że nam do siebie nie po drodze. Ale teraz jesteśmy rodziną.

kobieta wtula się w partnera canva.com

Jak się zwracać do teściowej?

Aktualnie mam duży dylemat odnośnie tego, w jaki sposób zwracać się do teściowej. Początkowo mówiłam do niej po prostu: "proszę pani", ale teraz nie jest już dla mnie panią, jest moją rodziną.

Wiem, że wiele osób mówi do teściowej "mama". Ja jednak jestem zdania, że  mamę mam tylko jedną. Ponadto teściowa chciałaby, żebym mówiła do niej "mamuś". A to naprawdę już nie przejdzie mi przez gardło. Tak nazywa ją mój mąż i uważam, że to urocze i oznacza wielki szacunek do matki. Ale ja nie zbudowałam z nią takiej więzi, bym również mogła tak do niej mówić.

Nie chcę robić jej przykrości. Ale też nie chcę robić niczego wbrew sobie. Jak powinnam postąpić?

Lena

Lubicie czarny humor? Te memy i żarty o teściowej zrobią Wam dzień :)
Źródło: Źródło: www.facebook.com
Reklama
Reklama