Jarek chciał wbić szpilę Donaldowi dot. dzietności w Polsce. Jednak kociarz nie wie, ile trwa ciąża!

Jarek chciał wbić szpilę Donaldowi dot. dzietności w Polsce. Jednak kociarz nie wie, ile trwa ciąża!

Jarek chciał wbić szpilę Donaldowi dot. dzietności w Polsce. Jednak kociarz nie wie, ile trwa ciąża!

STANISLAW KOWALCZUK/East News Piotr Hukalo/East News

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami próbował zepchnąć winę za niską dzietność w styczniu 2024 roku na Donalda Tuska i jego rząd. Wywołany do odpowiedzi natychmiast go zripostował, przypominając, że Polacy i Polki decydując się na dzieci, które urodziły się w styczniu, lub też tego nie robiąc, to podejmowali tego typu decyzje w czasie poprzednich rządów. Tym samym kociarz pokazał, że nie wie, ile trwa ciąża kobiety.

Reklama

Jarosław Kaczyński próbuje dosolić Donaldowi Tuskowi

Jarosław Kaczyński pojechał do Leżajska, czyli miasta na Podkarpaciu, gdzie przemawiał do zebranych wyborców. Polityk w pewnym momencie nawiązał do tego, że w styczniu tego roku urodziło się bardzo mało dzieci. Poniżej jego wypowiedź:

Mamy za sobą pierwszy miesiąc w dziejach Polski od bardzo długiego czasu, kiedy urodziło się poniżej 20 tys. dzieci. Do tej pory było zawsze więcej. A w tych czasach, kiedy był boom demograficzny, to dużo mniej liczna niż dziś Polska dała 800 tys. dzieci rocznie. To bodaj 1955 r. To było na miesiąc ponad 60 tys. dzieci

W dalszej swojej wypowiedzi, przekonywał, że to problem nielegalnej imigracji, która nasiliła się w ostatnim czasie. Tym samym za niską dzietność obarczył winą Donalda Tuska:

To jest rzeczywisty problem, ale przy pomocy nielegalnej imigracji, go z całą pewnością nie rozwiążemy

Ten natychmiast mu odpowiedział.
Donald Tusk w garniturze Fot. Michal Zebrowski/East News

Donald Tusk ripostuje Jarosława Kaczyńskiego

Donald Tusk na Twitterze, czyli w serwisie "X", napisał tak:

Podobno prezes Kaczyński stwierdził dziś, że mój rząd odpowiada za małą liczbę urodzeń w styczniu. Jarosławie, kluczowe decyzje w tej sprawie zapadały wiosną zeszłego roku - jeśli wiesz, co mam na myśli

\

Przysłowiowej "oliwy do ognia" dolała także Barbara Nowacka, która jest ministrem edukacji. Ona sama nawiązała do braku wiedzy na temat edukacji seksualnej i prokreacyjnej Jarosława Kaczyńskiego. Jej wpis na Twitterze, możesz znaleźć poniżej:

Pan Kaczyński to idealny przykład na to jak ważna jest rzetelna edukacja seksualna i jak czasem dramatycznie wychodzą jej braki. Oraz na to w szkole w XXI wieku musi być inaczej niż za czasów gdy prezes PiS do niej uczęszczał.

A Ty, co sądzisz?

Jarosław Kaczyński przedstawił kandydata na prezydenta Warszawy — Tobiasza Bocheńskiego! "Taki amerykański"! Zobacz memy!
Źródło: Instagram.com/michalmarszal
Reklama
Reklama