"Pracuję jako nauczycielka, ale teściowa uważa, że to lekka praca. Za wzór stawia mojego męża"

"Pracuję jako nauczycielka, ale teściowa uważa, że to lekka praca. Za wzór stawia mojego męża"

"Pracuję jako nauczycielka, ale teściowa uważa, że to lekka praca. Za wzór stawia mojego męża"

Canva.com

"Moja teściowa to zawsze musi mi umniejszać. Ostatnio jak była u niej w domu, to opowiedziałam jej, jaka jestem zmęczona po całym dniu sprawdzianów w szkole i odpytywań uczniów. Ona tylko rzuciła, że trochę przesadzam, bo przecież mam lekką pracę i to jest taka zabawa. Dodała do tego, że powinnam popatrzeć na mojego męża, a jej syna i, że on to jest wzorem cnót." 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Teściowa ignoruje mnie

Niedawno, podczas rozmowy z moją teściową, opowiedziałam jej o moim codziennym życiu w szkole, o trudnościach, z jakimi się spotykam, i o moim zmęczeniu po długim dniu pełnym sprawdzianów i kontaktu z uczniami.

Zamiast zrozumienia i wsparcia, usłyszałam od niej, że przesadzam, bo przecież mam "lekką pracę" i powinnam cieszyć się, że mogę się bawić z dziećmi. Co więcej, wskazała na mojego męża jako na wzór do naśladowania, sugerując, że jego praca jest bardziej godna uznania.

Próbowałam jej wytłumaczyć, ile muszę wkładać codziennie energii w pracę z dzieciakami, ale ona tylko odpowiedziała:

No dobrze, dobrze, ale nadal uważam, że mój syn faktycznie może być zmęczny. Pracuje w ciężkich warunkach, a ty tutaj... no cóż, nie jest to aż takie trudne.

Chciałabym podkreślić, że mój mąż pracuje w kopalni, gdzie codziennie ryzykuje swoje życie, aby zapewnić byt naszej rodzinie. Jednakże, nie uważam, że moja praca jako nauczycielki jest mniej ważna czy mniej wymagająca. Każdy zawód ma swoje wyzwania i każdy wkłada w swoją pracę ogromny wysiłek.

Starsza kobieta w blond włosach Canva

Mąż próbuje mnie pocieszyć

To bardzo przykre, że nasza praca jako nauczycieli jest nadal bagatelizowana i niedoceniana przez niektóre osoby społeczeństwa, w tym przez moją teściową. Być może jest to spowodowane brakiem świadomości co do rzeczywistego wysiłku i zaangażowania, jakie wkładamy w naszą pracę każdego dnia, albo po prostu jest to efekt pewnych uprzedzeń i stereotypów.

Dodatkowo, mój mąż, widząc, jak bardzo ta sytuacja mnie dotyka, stara się mnie uspokoić i zachęca mnie do ignorowania komentarzy teściowej. Jednakże, pomimo jego wsparcia, ciągle czuję się źle w jej towarzystwie, gdyż te uwagi sprawiają, że moja praca wydaje się mało istotna i niezauważalna.

Powiedzcie, co ja powinnam teraz zrobić, nie chcę, aby teściowa uważała, że robię coś mniej i zmniejszała ważność mojej pracy... To fatalne uczucie. Dajcie jakieś wskażówki... Może w końcu uda mi się teściową przekonać, że jestem wiele warta.

Anna

 

Szczęśliwe wieści u Lewandowskich. Ich rodzina się powiększa. Zobacz w galerii.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama