"Teściowa powiedziała Adasiowi, że mamusia go nie kocha. Nie wiedziałam, że uknuła taka intrygę"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Teściowa wmówiła dziecku, że go nie kocham

Przeraziłam się, gdy usłyszałam, że mój synek myśli, że go nie kocham. Przez kilka lat każdego dnia mówiłam mu, jak bardzo jest dla mnie ważny, tak samo mąż, a tu proszę - babcia wmówiła mu coś innego i dziecko się załamało. Od razu zadzwoniłam do teściowej i umówiłam się na rozmowę...

Na początku mnie zbywała, nie chciała się w ogóle ze mną widzieć, ale wywarłam na niej ogromną presję i wręcz kazałam jej przyjechać. Na spotkaniu wykręcała się, że nigdy w życiu by nie powiedziała czegoś takiego, że Adaś czegoś nie zrozumiał. Nie wierzyłam jej. Czułam, że coś jest nie tak. Że teściowa ma coś za uszami. Próbowałam podpytać męża, ale on ignorował mnie, to jeszcze bardziej dało mi do myślenia.

Canva

Przerażająca prawda o rodzinie

Adaś był coraz bardziej wycofany, więc pewnego dnia postanowiłam, że pojadę do teściowej i wygarnę jej, co myślę...

Jakież było moje zaskoczenie, gdy w domu teściowej spotkałam mojego męża, teściową i uwaga - jego byłą partnerkę. Okazało się, że zastanawiali się, jak mi powiedzieć o tym, że mój mąż mnie nie kocha i chce wrócić do swojej ex. A teściowa uknuła intrygę, że jak powie Adasiowi, że już go nie kocham, to Adaś zostanie z ojcem po rozwodzie! Dacie wiarę, że można było wymyślić coś tak parszywego?

Byłam wściekła na nią, ale jeszcze bardziej na mojego męża, który brał udział w tej intrydze. Przed nami sprawa rozwodowa. Na szczęście, szanse, że Adaś zostanie ze mną są ogromne, a mąż do tej pory się do mnie nie odzywa...

Chyba uważa, że teściowa dobrze chciała zrobić, aby zapewnić Adasiowi pełną rodzinę, ale z nową mamusią. Szok! Nie chcę już ich nigdy więcej na oczy widzieć...

Jola