"Zapomniałam zrobić obiad, bo oglądałam tik toka. Mąż mówi, że założy mi blokadę jak dla dzieci"

"Zapomniałam zrobić obiad, bo oglądałam tik toka. Mąż mówi, że założy mi blokadę jak dla dzieci"

"Zapomniałam zrobić obiad, bo oglądałam tik toka. Mąż mówi, że założy mi blokadę jak dla dzieci"

Canva.com

"Tik tok to moje życie, nie wyobrażam sobie ani jednego dnia, abym nie zajrzała do moich ulubionych twórców. Odkąd urodziłam dzieci, to głównie zajmuję się pracą w domu, mąż dobrze zarabia, więc nie spieszy mi się z powrotem do biura. Gdy dzieci śpią, to wchodzę na tik toki i sobie oglądam. Niestety mój mąż ciągle kręci nosem, bo raz czy dwa nie zdążyłam wyciągnąć prania z pralki i ugotować obiadu. Wielkie mi rzeczy. Sam też chyba ma dwie zdrowe ręce."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Lubię Tik toka, co w tym złego?

Jak się tak siedzi w domu z dziećmi od kilku lat, to człowiek szybko sobie znajduje nowe zajawki i zainteresowania. W moim przypadku to... Tik Tok. Lubię filmiki z ciekawymi poradami, tańcami. W ogóle lubię wiedzieć, co się dzieje w świecie. To pozwala mi chociaż przez chwilę poczuć się wolną. Czasem też przez bardzo długą chwilę... Nieraz zdarzyło mi się przesiedzieć na tik toku 8 godzin, a przerwy robiłam tylko na nakarmienie dzieci i jakieś zabawy. Potrafię czasem zapomnieć o obowiązkach domowych, chociaż to rzadkość. No kilka razy faktycznie, jak mąż wrócił z pracy, to musieliśmy zamówić pizzę, ale co w tym złego w sumie...

Przecież chyba każdy powinien mieć czas dla siebie, na swoje sprawy. Mąż tego nie rozumie i sprawdza mi telefon, ile spędziłam czasu na aplikacji.

Smutny mężczyzna z brodą Canva

Mąż ciągle marudzi

Coraz częściej mówi, że założy mi blokadę czasową, tak jak to się robi dzieciom. A mnie to bawi! Przecież nic takiego się nie dzieje, że musi raz na jakiś czas zjeść pizzę, czy gotowego kotleta z baru.

Uważa, że odkąd mam konto na tik toku, to nie może się ze mną dogadać i, że jak najszybciej mam usunąć konto i zająć się pracą. Taka z niego maruda. A przecież nie robię nic złego!

Ciągle mi wypomina, że siedzę w domu, a on pracuje. A to ja tylko chciałam mieć dzieci? Czasem kompletnie go nie rozumiem...

Coraz bardziej mam ochotę oddać mu moje codzienne obowiązki. Może by wtedy zrozumiał, że tik tok dla mnie to fantastyczna odskocznia.

Chyba dam mu nauczkę i faktycznie przestanę całkowicie gotować, może wtedy mi odpuści. Jestem na niego trochę zła, bo świat się nie kończy wtedy, gdy nie ma ciepłego obiadu na stole od razu po wejściu do domu.

Marta

Choć Donald Tusk i Szymon Hołownia mają wielu fanów, to nie oni są najpopularniejsi wśród polskich polityków na TikToku. Kto zatem rządzi w sieci? Sprawdź w galerii!
Źródło: Piotr Molecki/East News
Reklama
Reklama