"Ja wychowałam trójkę dzieci, a synowa nie może sobie z jednym poradzić. Co za pokolenie słabych ludzi"

"Ja wychowałam trójkę dzieci, a synowa nie może sobie z jednym poradzić. Co za pokolenie słabych ludzi"

"Ja wychowałam trójkę dzieci, a synowa nie może sobie z jednym poradzić. Co za pokolenie słabych ludzi"

Canva

"Kiedyś to były czasy. Pracowałam na dwa etaty, wychowywałam trójkę dzieci, a do tego musiałam zrobić zakupy, posprzątać i nagotować. I nikt się nade mną nie trząsł ani nie litował. A synowa ma do wszystkiego pomoc i tylko jedno dziecko i dalej sobie nie radzi. To chyba choroba dwóch lewych rąk!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Kiedyś było lepiej

Kiedy ja byłam młoda, świat wyglądał inaczej. Ludzie byli chyba jacyś silniejsi, a na pewno mniej marudzili niż teraz i nie wydziwiali. Każdy wiedział, jakie ma obowiązki. Kobiety dbały o dom i wychowywały dzieci. Niektóre z nas, jak na przykład ja, musiały jeszcze pracować. I nie miałam żadnej pomocy w postaci opiekunek ani babci. Moja matka mieszkała daleko od nas i nie miała możliwości, żeby mi pomagać przy dzieciach. A miałam ich aż troje! Trzech synów, których trzeba było przewinąć, nakarmić, a potem zaprowadzić do szkoły i jeszcze przypilnować czy lekcje odrobili. I dałam radę zrobić to wszystko sama. Mąż ciężko pracował i prawie go w domu nie było. Nikt się nade mną nie litował, bo wtedy życie każdej kobiety tak wyglądało. I nikt nam nie mówił, że posiadanie dzieci jest złe. Wręcz przeciwnie – to był nasz moralny i społeczny obowiązek.  

Teraz co druga czy co trzecia kobieta mówi, że nie chce mieć dzieci, bo jej plany życiowe popsują. Jak tego słucham, to aż krew się we mnie gotuje. Albo urodzi jedno, już po trzydziestce i twierdzi, że jest męczennicą własnego dziecka. Ludzie, w jakim my świecie żyjemy! Przykładu długo nie trzeba szukać - wystarczy wziąć pierwszą lepszą z brzegu - moją synową. Bardzo długo się z moim synem zastanawiali, czy mieć to dziecko czy nie. No bo oboje pracują, podróżują, lubią wyjść do restauracji, do kina, na imprezę. No i co będzie, jak już się dziecko na świecie pojawi. 

Mój świat się jakoś nie zawalił, kiedy ty i twoi bracia się urodziliście

- powiedziałam. 

Starsza uśmiechnięta kobieta Canva

Dwie lewe ręce

W końcu, już grubo po trzydziestce, a raczej bliżej czterdziestki udało im się podjąć decyzję. Jestem w końcu babcią ślicznej dziewczynki. I oto nagle mój syn przypomniał sobie, że ma matkę. Wcześniej dzwonił do mnie raz na dwa tygodnie, teraz wydzwania codziennie. Chyba oboje z żoną mają dwie lewe ręce, bo ciągle dopytują co i jak mają robić z tym dzieckiem. Czasem to już są tak banalne sprawy, że aż śmiać mi się chce no ale przecież nic im nie powiem, bo zaraz się obrażą. Ciągle też proszą żebym przyszła i zajęła się Zosią. Przeważnie się nie zgadzam, bo też mam już swoje lata. Ale kiedy przyjdę, to od wejścia muszę wysłuchiwać litanii mojej synowej. Jak ona się źle czuje. Jak się dzisiaj nie wyspała. Ręce ją bolą od noszenia dziecka. A mieszkanie to istny armageddon. Syf, kiła i mogiła. Wszędzie bałagan, podłogi się lepią, naczynia w zlewie brudne. Ja przy mojej trójce miałam nieskazitelnie czyste mieszkanie. I codziennie było ugotowane i poprane. O 5 rano wstawałam, jeszcze przed pracą, żeby to wszystko zrobić. No a moja synowa wyleguje się z dzieckiem do 9 i zdziwiona potem, że bałagan w domu jest. Ja nie jestem jej sprzątaczką.  

Szczerze mówiąc, nie rozumiem tych dzisiejszych kobiet. Mają mężów do pomocy. Mają opiekunki, placówki, babcie. Mają zmywarki i pralki, a często też biorą sprzątaczki do domu. A mimo tego nic nie ogarniają. Nie pojmuję tego. Wydaje mi się, że to po prostu coraz gorzej się robi. Co pokolenie to słabsze. Moja matka miała nas sześcioro i jeszcze w polu robiła. I dała radę. A synowa z jednym nie daje, a w polu robić nie musi.  

 Matka starej daty

 

Poznaj 5 sposobów na to, żeby żyć dobrze z teściową. Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama