"Wnuki nie zaprosiły mnie na Dzień Babci. Już ja im się odwdzięczę..."

"Wnuki nie zaprosiły mnie na Dzień Babci. Już ja im się odwdzięczę..."

"Wnuki nie zaprosiły mnie na Dzień Babci. Już ja im się odwdzięczę..."

Canva

"Moje wnuki to nie są już malutkie dzieci. Asia ma 18 lat, a Kubuś 21. I chociaż nie rozmawiamy ze sobą na co dzień, liczyłam na to, że mnie zaproszą na obiad. W końcu to Dzień Babci. A nawet nikt nie zadzwonił. Już ja im się odwdzięczę w Dzień Dziecka!" 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ukochana babcia

Bardzo kocham moje wnuczki, ale czasami uważam, że rodzice za bardzo ich rozpieścili. A to już w końcu nie takie maluszki - Asia ma 18 lat i kończy w tym roku szkołę, a Kubuś już jest studentem i ma 21 lat. Oboje przez całe życie byli bardzo rozpuszczani przez matkę. Co mam na myśli? Na wszystko im pozwalała, wszystko im kupowała a jak coś napsocili, to zamiast ich ukarać - głaskała ich po głowie. I teraz wyrośli tacy ludzie, co myślą tylko o sobie. Mówiłam mojemu synowi, co sądzę na temat takiego wychowania, ale powiedział, żebym się lepiej nie wtrącała, bo jeszcze narobię mu problemów. Ach, ten Karolek, on to z kolei wcale własnego zdania nie ma…

W każdym razie, Asia i Kubuś, kiedy byli jeszcze młodsi, zawsze w Dzień Babci przychodzili do mnie do domu, albo zapraszali mnie do siebie. Sami przygotowywali ciasto i prezenty, które mi potem wręczali. A to obrazek, a to laurkę, a to raz nawet sami zrobili mi krem do twarzy. Nie za bardzo się nadawał do czegokolwiek, ale było mi bardzo miło. Niestety, dzieci rosną i opuszczają domowe pielesze. Tak też się stało i z moimi wnusiami. Asia jeszcze mieszka z rodzicami, ale więcej jej nie ma niż jest, a Kubuś już dawno się wyprowadził. W każdym razie babcia to babcia, a święto to święto. Oni tymczasem w ogóle się do mnie nie odezwali a Dzień Babci już lada moment! 

Babcia dostała prezent od wnuczków Canva

Wyrodne wnuczki

Co najgorsze, wszystkie moje koleżanki jak napuszone już od kilku dni, jak nie od tygodni, opowiadają, jak to wnuczki ich pozapraszały do siebie. A ja co mam powiedzieć? Że o mnie wszyscy zapomnieli? Jest mi naprawdę bardzo przykro. Nawet dzwoniłam już do syna zapytać go, jak to ma w tym roku wyglądać, no bo przecież nie będę się do nikogo napraszać, ale on powiedział, że nie ma pojęcia co dzieci planują. W końcu są już dorosłe. 

Wydaje mi się, że po prostu młodzi ludzie mają inne priorytety niż stara babcia. Ale na pewno im się przypomni o moim istnieniu w dzień dziecka, kiedy będą wyciągać rękę po pieniążki. Oj, niech tylko zaczekają! Już ja im dam prezenty po takim traktowaniu! Może i mam słabą pamięć, ale to sobie zapamiętam!

Michalina

Jak zbudować bliskie relacje z dziećmi? 5 złotych zasad, które zmienią Twoje życie rodzinne Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama