"Mąż każe mi spać w osobnym łóżku. Nie uwierzycie, jaki powód wymyślił!"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ludzie w naszym wieku żyją pełnią życia!

Mam na imię Grażyna i mam 56 lat. Mój mąż jest o trzy lata starszy. Ludzie w naszym wieku  wciąż żyją pełnią życia, a ja czuję się potwornie. Wszystko przez Mietka, mojego męża, który swoją osobą udowadnia, że starość to się Panu Bogu w ogóle nie udała.

Kiedyś to można było z nim konie kraść, a dziś... Szkoda gadać! Nigdzie nie chce iść, bo go kolana bolą, ale jak proszę, żeby poszedł do lekarza, to broni się rękami i nogami, jak dzieciak. Na stare lata Mietkowi siada nie tylko zdrowie, samopoczucie i wygląd. Zresztą sama też się starzeję, moje włosy pokrywa siwizna, a na twarzy pojawiają się głębokie zmarszczki...

Nie w tym rzecz! Chodzi o to, że Miecio od jakiegoś czasu zrobił się zgnuśniały i apatyczny. Może to przez to, że sześćdziesiątka zbliża się do niego wielkimi krokami? Podobnie zachowywał się przed swoimi pięćdziesiątymi urodzinami!

Canva

Mąż każe mi spać w osobnym łóżku. Twierdzi, że ma ku temu poważny powód

Wszystko mu jedno, kiedy pytam, co chce na obiad czy co będziemy dziś robić. Kilka dni temu stwierdził, że powinnam spać w osobnym łóżku. Uznał, że ma ku temu poważny powód, a mi z wrażenia opadły ręce!

Grażynka, lepiej jak zaczniesz spać na dole w salonie. Chrapiesz głośno jak stary niedźwiedź, a ja rano budzę się jeszcze bardziej zmęczony, niż byłem poprzedniego wieczora. Do tego wiercisz się niesamowicie, ciągle mi kołdrę zabierasz!

Nie mogłam uwierzyć własnym uszom! Po 25 latach małżeństwa i dzielenia jednego łóżka, mój mąż wygania mnie do salonu?! Zaczęłam zastanawiać się przez to, czy może ma przede mną jakiś brudny sekret. Rok temu kupił sobie smartfona i wieczorami ciągle przegląda jakieś podejrzane strony.

Uważacie, że powinnam spełnić zachciankę męża i przenieść się do salonu? Czy lepiej jego wygnać na dół? Zaraz jednak by narzekał, że sofa jest mniejsza od łoża małżeńskiego, no i że sprężyny mu się wbijają tu i ówdzie...

Grażyna, 56 l.