Don Orleone żegna się ze stanowiskiem, ale na odchodne dorzuci parę groszy pracownikom. Tak zapowiedział

Daniel Obajtek odejdzie z Orlenu

Według "Gazety Wyborczej", Daniel Obajtek, już w ubiegłym tygodniu zapowiedział, że pożegna się ze stanowiskiem prezesa Orlenu. Podobno poinformował o tym podczas spotkania z działaczami związkowymi. Ma to dojść do skutku już na początku lutego. To właśnie szóstego ma odbyć się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, podczas którego rozegra się sprawa. Okazuje się, że Obajtek jest już z tym faktem pogodzony, a podczas spotkania powiedział:

Jedna rzecz to są święta i Nowy Rok, a druga rzecz to jest czas odejścia tak naprawdę. Jak wiecie państwo, jest walne, czekamy na zmianę porządku w tym zakresie. I ten czas się kurczy, więc też się chciałem z wami pożegnać z jednej prostej przyczyny, że nie możemy zaklinać rzeczywistości. Stało się tak, jak się stało. Każdy właściciel dominujący, bo Skarb Państwa jest dominujący, ma prawo zmian

Fot. Piotr Molecki/East News

Załatwi podwyżki pracownikom?

Ponadto Obajtek podkreślił, że dobrze wie o tym, że nowy rząd nie chce go na tym stanowisku. Oprócz tego on sam powiedział, że też nie chce firmować swoim nazwiskiem zmian wprowadzanych w spółce. Mało tego, prezes zapowiedział, że przed odejściem chce zapewnić podwyżki pracownikom:

Z tego, co wiem od pani dyrektor, to na stole jest kwestia 500 zł obligatoryjnie plus 150 zł uznaniowe. Rozmawiałem z panią dyrektor, żebyśmy może coś do tej kwoty dołożyli. Nie chcę wyliczyć wam teraz, co to będzie to "coś", ale z mojej strony będzie propozycja, żeby wam "coś" dołożyć