Zgadnijcie, kto płacił za botoksy i nowy uśmiech Daniela Obajtka. Któż by się spodziewał...

Zgadnijcie, kto płacił za botoksy i nowy uśmiech Daniela Obajtka. Któż by się spodziewał...

Zgadnijcie, kto płacił za botoksy i nowy uśmiech Daniela Obajtka. Któż by się spodziewał...

Piotr Molecki/East News

Kontrowersje wokół byłego prezesa Orlenu nie ustają. Nawet w trakcie jego pracy co rusz pojawiały się szeroko komentowane wątpliwości dotyczące sposobu wydawania pieniędzy firmowych. Teraz na jaw wychodzi coraz więcej szokujących faktów, jak choćby to, że Don Orleone płacił służbową kartą za prywatne usługi medyczne.

Reklama

Daniel Obajtek — kariera

Daniel Obajtek w ostatnich latach zrobił oszałamiającą karierę polityczną. Zaczynał jako radny Pcimia, żeby szybko awansować na wójta. Jego wyjątkowe zdolności zostały zauważone i docenione przez Prawo i Sprawiedliwość.

Młody polityk piął się po szczeblach kariery, aż został prezesem Orlenu. Od samego początku wzbudzał ogrom kontrowersji. Rozpisywano się o jego imponującym majątku i pokaźnym zbiorze nieruchomości. Mówiono, że prezes Orlenu kupuje nieruchomości warte grube miliony niemal za darmo.

Po zmianie rządu, 15 października pan prezes wiedział, że nowa władza mu nie odpuści, a jego dni w Orlenie są policzone. Na przełomie stycznia i lutego Don Orleone został bez pracy. Gwiazdor z Pcimia skomentował swoją dymisję! Obajtek nie ukrywał, że jego odejście było nieuniknione.

Daniel Obajtek uśmiechnięty w granatowym garniturze Wojciech Olkusnik/East News

Ostre słowa Borysa Budki

Nowy rząd wprowadził swoje porządki, a na jaw wychodzą coraz to nowe sfery. Wyborcy powiedzieli dość rządom Prawa i Sprawiedliwości. Na czele jesiennych zmian stanął Donald Tusk, który poprowadził opozycję do zwycięstwa.

Donald Tusk został premierem i skompletował nowy rzad, który bez cienia wątpliwości rozlicza swoich poprzedników. Nikt już nie ma wątpi, że te zmiany da się zatrzymać, a kolejne odkryte afery upewniają wszystkich, że trzeba dalej wnikliwie sprawdzać i rozliczać nadużycia władzy.

Dostało się również Danielowi Obajtkowi. Już wcześniej Donald Tusk wyjawił, że prezes Orlenu wynajął detektywa za milion złotych, za którego zapłacił publicznymi pieniędzmi.

Teraz nowe informacje podał Borys Budka  w rozmowie z Tvn24.pl.  Minister aktywów państwowych z oburzeniem powiedział, że to "że Obajtek przez przypadek, tylko dzięki koneksjom politycznym znalazł się w tym polskim czempionie".

Polityk zdradził, że Orlen był traktowany przez prezesa jak "prywatny folwark". Według słów Budki Obajtek miał z pieniędzy służbowych, a więc pieniędzy wszystkich obywateli, finansować między innymi "wydatki stomatologiczne" i "zabiegi botoksu".

Wygląda na to, że te doniesienia o nadużyciach byłego obozu władzy to dopiero początek! Szykuje się sporo nowych skandali.

W galerii przypominamy Wam memy, które według internautów pokazują prawdziwą twarz Daniela Obajtka.

 

Reklama
Reklama