Szokujące słowa Donalda Tuska o Danielu Obajtku. Prezes Orlenu wynajął detektywa za milion złotych?

Szokujące słowa Donalda Tuska o Danielu Obajtku. Prezes Orlenu wynajął detektywa za milion złotych?

Szokujące słowa Donalda Tuska o Danielu Obajtku. Prezes Orlenu wynajął detektywa za milion złotych?

Wojciech Olkusnik/East News Michal Zebrowski/East News

W czasie wtorkowej konferencji prasowej Donald Tusk ujawnił zaskakujące fakty na temat działalności Daniela Obajtka. Z relacji szefa Koalicji Obywatelskiej i premiera jasno wynika, że "spółki Skarbu Państwa uczestniczyły w procesie totalnej inwigilacji posłów opozycji". Premier ujawnił dodatkowo, że prezes Orlenu w czasie rządów PiS wynajął detektywa za milion złotych. Do tych oskarżeń zdążył odnieść się już sam Daniel Obajtek. 

Reklama

Daniel Obajtek zapłacił milion złotych za detektywa?

Donald Tusk od kilku miesięcy sprawuje rolę premiera. Przez te kilka miesięcy swoich rządów premier postanowił rozliczyć PiS i wychodzi mu to coraz lepiej.

Teraz natomiast premier wziął pod lupę postać Daniela Obajtka, który był prezesem PiS za czasów Orlenu. Z pozyskanych przez Tuska informacji wynika, że Obajtek wynajął detektywa za milion złotych, który śledził posłów opozycji.

Mamy też dokumentację, czym zajmował się detektyw, wynajęty przez pana prezesa Obajtka. Głównie nieustannym śledzeniem posłów opozycji. W tym przypadku pana Marcina Kierwińskiego, pana Jaka Grabca, dzisiejszych ministrów rządu, pana eurodeputowanego Andrzeja Halickiego. Na te usługi detektywistyczne Orlen wydał decyzją Daniela Obajtka ponad milion. Na codzienną obserwację posłów opozycji.

Tusk zauważył też, że to nie pierwsza tego typu afera.

To już nie tylko Hermesy, Pegazusy, Ziobry, Kamińskie, Wąsiki, ale nawet spółki Skarbu Państwa uczestniczyły w tym procesie totalnej inwigilacji posłów opozycji. Być może te materiały ujrzą światło dzienne, bo są momentami bardzo zabawne, gdyby nie taki brudny kontekst całej tej sytuacji.

Warto zauważyć, że Obajtek za tego swojego detektywa zapłacił publicznymi pieniędzmi. Ty także dorzuciłeś się więc do śledzenia posłów opozycji...

Daniel Obajtek w garniturze Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Daniel Obajtek odpowiada

Bardzo szybko do ujawnionych przez Tuska rewelacji odniósł się Daniel Obajtek, który zamieścił wpis na platformie X.

Kategorycznie zaprzeczam doniesieniom, żebym wynajmował jakiegokolwiek detektywa do śledzenia jakichkolwiek posłów. To kłamstwo Panie Premierze. Podał Pan kwotę za ochronę, którą przyznała mi Rada Nadzorcza koncernu w czasie, gdy realizowaliśmy strategiczne procesy połączenia. Taka ochrona była standardową praktyką, stosowaną również przez Jacka Krawca (byłego prezesa Orlenu - przyp. red.). Ma Pan złe informacje.

Po więcej ciekawych i intrygujących treści zapraszamy na nasz profil w serwisie X (dawny Twitter), gdzie znaleźć można wiele zaskakujących artykułów i komentarzy, które tylko tam się ukazały. Jeśli jesteś fanem Stylu, zostań też fanem naszych treści w serwisie X.

Daniel Obajtek wysyłał papieżowi Franciszkowi środki! Wyciekły stenogramy. Internauci komentują memami! Zobacz galerię!
Źródło: Instagram.com/michalmarszal
Reklama
Reklama