Daniel Obajtek - memy. Prezes Orlenu kupuje nieruchomości warte grube miliony niemal za darmo

O co chodzi w aferze z Danielem Obajtkiem i jego pałacami?

Ten tydzień możemy z pewnością uznać za tydzień Daniela Obajtka. Niemal każdego dnia wypływała jakaś nowa afera z udziałem aktualnego prezesa Orlenu. Główny zarzut wobec Daniela Obajtka to to, że kupował bardzo drogie nieruchomości po znacznie niższej cenie niż rynkowa i w ten sposób bogacił się o grube miliony. Naturalnie pojawiły się podejrzenia, że członek partii PiS (choć nie aktywny!) wykorzystywał swoje znajomości, by kupować taniej i zarabiał nielegalnie.

Najpierw pojawiła się informacja, że Daniel Obajtek kupił drogocenny zabytkowy neobarokowy pałac z dworkiem w miejscowości Borkowo Lęborskie niemal za bezcen i co więcej (!) dostał dofinansowanie w wysokości 800.000 zł z Ministerstwa Kultury na jego remont. Ostatecznie Obajtek na remont swojego pałacyku otrzymał 1,5 mln zł dotacji z budżetu państwa. Sprawę odkrył portal Oko.press.

Potem wyszło na jaw, że Daniel Obajtek ma dom z basenem w Łężkowicach w Małopolsce, który podarował bratu, a ten z kolei mu go oddał.

Potem wypłynęła informacja, że Daniel Obajtek kupił luksusowy 187-metrowy apartament w Warszawie z przeszklonym ogrodem zimowym. Obajtek zapłacił za niego zaledwie 1,3 miliona zł czyli ok. 6,9 tys. zł za m2, więc podejrzanie mało jak na mieszkanie w centrum Warszawy. Według dziennikarzy "Gazety Wyborczej" Obajtek powinien zapłacić za niego przynajmniej 1 milion zł więcej.

Gdy dziennikarze zaczęli pisać o przekrętach Obajtka, ten poskarżył się w wywiadzie dla "Super Expressu", że jego dziecko płacze i musi wywozić je do babci.

Facebook.com

Potem Daniel Obajtek "honorowo" oddał się w ręce CBA - zapewnił, że Centralne Biuro Antykorupcyjne może go prześwietlić i wszcząć śledztwo w jego sprawie. Problem tylko w tym, że to nie będzie bezstronne i niezależne śledztwo ze względu na liczne znajomości Obajtka sięgające także CBA. Poza tym będzie to już trzecia kontrola finansów Daniela Obajtka. Wcześniejsze postępowania zostały umorzone z powodu braku dowodów na popełnienie przestępstwa.

Facebook.com

Wisienką na torcie była informacja poddająca w wątpliwość wykształcenie Obajtka. We wtorek wypłynęła informacja, że Daniel Obajtek uzyskał tytuł MBA w firmie, która jest podległa Orlenowi, stąd żarty internautów, że prezes Orlenu kształcił się na uniwersytecie Orlenu.

Daniel Obajtek zdobył biznesowy tytuł MBA w Gdańskiej Fundacji Kształcenia Menedżerów. Tak naprawdę to nie fundacja, tylko firma. I robi interesy z Orlenem - szef studiów MBA w tej firmie zasiada w radzie nadzorczej jednej ze spółek z grupy Orlen - pisał Onet.pl.

Dodatkowo w czwartek Onet.pl ustalił, że Prezes PKN Orlen kupił luksusową działkę nad jeziorem na Mazurach o powierzchni prawie 5,5 hektara i zapłacił za nią prawdopodobnie tylko 650.000 zł. Problem w tym, że:

Po przekształceniu terenu np. na działkę inwestycyjną, jej wartość mogłaby wielokrotnie wzrosnąć - czytamy w Onet.pl.

Również w czwartek "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że Daniel Obajtek jest także właścicielem pensjonatu w Łebie, który kupił od burmistrza miasta.

Ostatecznie cały majątek prezesa Orlenu to przynajmniej kilkanaście nieruchomości.

Swoiste podsumowanie afer Daniela Obajtka zrobił Szymon Majewski na Facebooku.

Facebook.com

Daniej Obajtek - memy

To wszystko sprawiło, że internauci masowo robili memy o licznych domach, działkach i pałacach Daniela Obajtka i jego przekrętach. Zebraliśmy najlepsze memy o Danielu Obajtku w galerii. Śmieszne czy już straszne?