"Moja teściowa nie jest typową babcią. Mało interesuje się naszym dzieckiem, za to ma spore wymagania. Oczekuje, że dziecko będzie za nią biegało i ciągle się do niej przytulało. A jest zupełnie odwrotnie. Nasza roczna córeczka przed nią ucieka! Nic w tym dziwnego - co dajesz, to dostajesz".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Roczna córka ucieka przed teściową
Wraz z mężem doczekaliśmy się córeczki. Natalka ma już roczek i jest naprawdę wspaniała. Coraz bardziej kontaktowa, uczuciowa i bardzo pogodna. Świetnie spędza się nam z nią czas. Potrafi bawić się sama, dużo rozumie, a przede wszystkim uwielbia innych ludzi. Jest niesamowicie towarzyska i aż wyrywa się do tego, żeby pobawić się z innymi dziećmi.
Ostatnio przyszła do nas teściowa, a kiedy Natalka ją zobaczyła, to od razu zaczęła przed nią uciekać! Nasza córeczka rzadko kiedy reaguje w ten sposób na inne osoby, dlatego byliśmy w szoku. Trzeba jednak przyznać, że babcia rzadko ją odwiedza, a kiedy już jest, to niestety, ale jest bardzo nachalna. Takie są teraz skutki, że dziecko nie chce mieć z nią nic do czynienia! To chyba nie jest dziwne?
canva.com
Ona ma do mnie pretensje
Teściowa oczywiście bardzo się oburzyła po tej sytuacji. Uznała, że źle wychowujemy dziecko i powinniśmy skupić się na tym, żeby ją bardzo ucywilizować. Powiedziała, że za rzadko puszczamy ją do innych ludzi i powinniśmy najlepiej zostawić Natalkę u niej chociaż raz w tygodniu. Jakoś sobie tego nie wyobrażam, przecież dziecko jej praktycznie nie zna, a najgorsze jest to, że teściowa po prostu by puszczała jej telewizję i tak ją zostawiała samą sobie.
Winą o wszystko, teściowa obarczyła mnie. Powiedziała, że roztaczam nad dzieckiem parasol ochronny i bronię jej kontaktów z innymi ludźmi i teraz Natalka będzie miała problemy społeczne.
Powinna się bardziej postarać
Ja uważam, że jest zupełnie inaczej. To teściowa powinna się bardziej postarać i skupić na tym, aby dziecko po prostu chciało spędzać z nią czas. Jeżeli dalej będzie ją zmuszać do interakcji, Natalka będzie do niej jeszcze bardziej wrogo nastawiona. To chyba zupełnie normalne, że dzieci tak reagują? A już zwłaszcza roczne, które są tak maleńkie i jeszcze wszystkiego nie rozumieją. Teściowa powinna skupić się na swoim zachowaniu, bo jest ono po prostu nie na miejscu!
Wkurzona Synowa
