"Teściowa w Wigilię oświadczyła, że w ramach prezentu zostaje u nas aż do 2 stycznia. A miało być tak pięknie"

"Teściowa w Wigilię oświadczyła, że w ramach prezentu zostaje u nas aż do 2 stycznia. A miało być tak pięknie"

"Teściowa w Wigilię oświadczyła, że w ramach prezentu zostaje u nas aż do 2 stycznia. A miało być tak pięknie"

Canva

"Muszę się pożalić. Choć nie przepadam za teściową, to oczywiste było dla mnie to, że część okresu świątecznego spędzą u nas. Padło na kolację wigilijną, po której mieliśmy chwilę posiedzieć i teściowie planowali wrócić do siebie. Kiedy w Wigilię weszli do naszego mieszkania z dwiema dużymi walizkami, zaświeciła się w mojej głowie czerwona lampka. Wszystko wyjaśniło się tuż po zakończeniu kolacji. Teściowa jakże radosnym głosem oznajmiła, że w ramach świątecznego prezentu zostaje u nas wraz z mężem aż do 2 stycznia. W ogóle nie zainteresowała się tym, czy mamy już inne plany. A miało być tak pięknie".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

W Wigilię teściowa oznajmiła, że zostają u nas z teściem aż do 2 stycznia

Jeszcze przed ślubem szybko zorientowałam się, że nie będę miała lekko z przyszłą teściową. Od początku jednak traktowałam ją z należytym szacunkiem i o ile to było możliwe, unikałam konfliktów. Z teściem w ogóle nie było problemu, biedak z resztą mocno siedzi pod pantoflem swojej żony.

Ustaliliśmy, że w tym roku Wigilię spędzimy w naszym mieszkaniu. Teściowie mieszkają około 20 kilometrów od nas, przyjadą samochodem, po czym wrócą do siebie. Na drugi dzień mieli pojechać w odwiedziny do mojej szwagierki, czyli do ich córki.

Wszystko starałam się przygotować tak, żeby teściowa nie miała się do czego przyczepić. W Wigilię gdy otwarłam teściom drzwi, to oniemiałam. Weszli do naszego mieszkania z dwiema dużymi walizkami. Od razu wiedziałam, że nie są one wypełnione prezentami, bo teściowa jest ogromnie skąpą osobą.

Zaraz po zjedzeniu kolacji, kiedy mieliśmy przystąpić do wręczania podarunków, teściowa zabrała głos:

Drodzy nasi, przywieźliśmy wam najwspanialszy prezent, jaki tylko mogliście sobie wymarzyć. Naszą obecność. Postanowiliśmy nie jechać w tym roku do naszej córki, tylko zostać u was. Ale największą niespodzianką jest to, że pomieszkamy razem aż do 2 stycznia! Czyż nie wspaniale?!

Nawet po moim mężu było widać, że jest w ciężkim szoku, ale żadne z nas nie śmiało jakkolwiek skomentować sytuacji. Teść siedział przy stole ze spuszczoną głową, a teściowa kontynuowała:

Co prawda macie tylko dwa pokoje, ale przecież jeszcze nie macie dzieci, więc spokojnie pomieścimy się nawet w tak małym mieszkanku, jak to. Nie martw się Basiu, ja ci pomogę sprzątać i może wreszcie nauczysz się ode mnie dobrze gotować.

prezenty opakowane papierem pakunkowym i z przyklejonymi kokardkami Canva

Miałam wspaniałe plany, a teściowa wszystko popsuła!

Co prawda z mężem nie mieliśmy jechać w żadną podróż, ani w odwiedziny, tylko po prostu chcieliśmy odpocząć. To był nasz wielki i wspaniały plan! Po intensywnych tygodniach w pracy chcieliśmy najzwyczajniej w świecie nie robić nic oprócz spacerowania i leżenia na rozłożonej kanapie przed telewizorem.

Teraz będę musiała wraz z mężem usługiwać czepliwej i wiecznie marudzącej teściowej. Wiem, że mąż będzie pomocny, a teść nie będzie sprawiał problemów, ale jak ja wytrzymam tyle dni z tą kobietą?! A miało być tak pięknie.

Załamana Basia

Pokaż 10 największych, fryzjerskich hitów na 2024 rok!
Źródło: instagram.com/hirohair
Reklama
Reklama