"Jestem w ciąży, ale nie czuję, że kocham to dziecko. Czy jestem wyrodną przyszłą matką?"

"Jestem w ciąży, ale nie czuję, że kocham to dziecko. Czy jestem wyrodną przyszłą matką?"

"Jestem w ciąży, ale nie czuję, że kocham to dziecko. Czy jestem wyrodną przyszłą matką?"

canva.com

"Ciążę planowaliśmy z Kubą od wielu lat i czułam, że jest w końcu odpowiedni moment na to, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, że o ile mój mąż jest gotowy na posiadanie dziecka, to nie do końca ja jestem. Za dwa miesiące nasz syn pojawi się na świecie, a ja nie czuję, że go kocham..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Boję się mieć dziecko

Gdy skończyłam 30 lat, uznałam, że najwyższa pora na ta, aby się ustatkować, znaleźć męża i urodzić mu dziecko. Tak też się stało i w wieku 33 lat byłam już po ślubie i w szóstym miesiącu ciąży. Jednak wszystkie zapewnienia koleżanek o tym, że już od pierwszych ruchów dziecka i większego brzucha będę czuła, że kocham tego malucha, w moim przypadku nie były prawdą. Nie czuję kompletnie, że pod sercem noszę jakąś żywą istotę.

Być może ktoś uzna, że jestem wyrodną przyszłą matką i nie mam w sobie krzty empatii i miłości do kogoś, kogo powinnam kochać najbardziej na świecie, ale uważam, że takie emocje rozwiną się dopiero, gdy Teodor pojawi się na świecie... to znaczy mam taką nadzieję.

smutna kobieta w ciąży siedzi oparta na jasnej kanapie canva.com

Czy pokocham syna?

Nie rozumiem tych wszystkich rozmów zachwyconych matek, które godzinami opowiadają o tym, jak dobrze czuły się w ciąży i jak czuły więź z nienarodzonym dzieckiem od samego początku. Ja nie mam takich emocji i już zaczęłam się nawet zastanawiać czy wszystko ze mną w porządku, czy nie muszę iść do psychologa.

Jakub jednak zapewnia mnie, że to wszystko jest normalne i przychodzi taki moment w życiu ciężarnej kobiety, gdy zmienią się te emocje na te pozytywne i na pewno poczuję jakieś głębsze uczucie do małego Teodora, którego noszę pod sercem.

Podobną rozmowę jak z moim mężem odbyłam z teściową i ona nie potrafi zrozumieć tego, że mogę nie czuć w 100% miłości do malucha i wręcz uważa, że to źle o mnie świadczy.

Zero wsparcia... O zawsze wiedziałam, że jest to kobieta niewzruszona i pozbawiona empatii i nie potrafi postawić się na miejscu drugiej osoby. Potrafi mnie w kilka sekund zgasić, udowodnić mi, że córki jej koleżanek od razu czuły się matkami i od razu czuły ogromną więź z dzieckiem w brzuchu. Violetta umniejsza za każdym kroku i próbuje zasugerować, że w takim razie jeżeli nie czuję nic do małego Teodora, to może nie powinnam zostać matką...

Nie mam na razie wyrzutów sumienia, ale może pojawią się one, gdy syn pojawi się na świecie. Wierzę, że nie będę czuć się jak teraz.

Zosia

Ciara odsłania brzuch w zaawansowanej ciąży. To będzie jej czwarte dziecko. Odważna stylizacja? Zobacz galerię!
Źródło: Chris Pizzello/Invision/East News
Reklama
Reklama