"Moja żona pracuje w sylwestra, a ja lubię się zabawić. Noc spędzę z sąsiadką!"

"Moja żona pracuje w sylwestra, a ja lubię się zabawić. Noc spędzę z sąsiadką!"

"Moja żona pracuje w sylwestra, a ja lubię się zabawić. Noc spędzę z sąsiadką!"

canva.com

"Nigdy nie ukrywałem, że jestem rozrywkowym gościem. Każda okazja jest dobra, żeby się zabawić, a sylwester czy andrzejki to dla mnie punkty obowiązkowe! Niestety w tym roku moja kochana żona nie będzie mi mogła towarzyszyć 31 grudnia – Alina pracuje w pogotowiu i w tę wyjątkową noc będzie mieć dyżur. Ale ja nie zamierzam siedzieć przed telewizorem i zastanawiać się, kiedy moja dzielna ratowniczka wróci do domu. Wybieram się na imprezę w towarzystwie Kasi, naszej sąsiadki. I zamierzam się porządnie wyszaleć!"

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Moja żona pracuje w pogotowiu. W tym roku ma dyżur w sylwestra

Kiedy Alina powiedziała, że w tym roku to ona będzie mieć tę wątpliwą przyjemność pełnić dyżur w sylwestra, bardzo się zmartwiłem. Przede wszystkim nie uśmiecha mi się, że moja żona będzie musiała stawiać czoła tym wszystkim sylwestrowym pacjentom – nie muszę chyba tłumaczyć, że w tę noc trafiają się wyjątkowe przypadki. Ale zasmuciło mnie też to, że nie będziemy mogli spędzić tego czasu razem. Tym bardziej że miałem już na oku świetne miejsce na tegorocznego sylwestra.

O swoim sylwestrowym zgryzie opowiedziałem Kasi, naszej sąsiadce z trzeciego piętra. Kasia jest ode mnie wprawdzie dwadzieścia parę lat młodsza, ale świetnie się dogadujemy. Nie bez znaczenia jest pewnie to, że spotykamy się głównie na spacerach z naszymi psami – mój Borys i jej Chmurka bardzo się lubią, więc staramy się wychodzić na przebieżki w podobnych godzinach.

Kobieta z dużym psem, krajobraz zimowy canva.com

Sąsiadka powiedziała coś, co mnie zaskoczyło

Kasia w skupieniu wysłuchała moich smuteczków, zamyśliła się i zaproponowała coś, czego się w ogóle nie spodziewałem! Powiedziała, że ona jest w tym roku w podobnej sytuacji i w sylwestra będzie pewnie siedzieć sama w domu, więc czemu byśmy nie mieli wybrać się dokądś razem?

Pomysł w pierwszej chwili wydał mi się szalony. Fakt, lubię Kasię, ale czy ona się nie zanudzi przez całą noc z takim starszym panem jak ja? Oczywiście trochę przesadzam, ledwo przekroczyłem pięćdziesiątkę, więc seniorem się jeszcze nie czuję, ale to jest młoda dziewczyna! Jednak Kasia upierała się, że świetnie będzie się bawić na upatrzonej przeze mnie imprezie w stylu lat 70. Cóż, nie chciałem się sprzeczać, najwyraźniej lubi prehistorię.

To będzie niezapomniana noc!

Kiedy wróciłem z Borysem do domu, opowiedziałem Alinie o propozycji Kasi. Moja cudowna żona, która też darzy sporą sympatią naszą sąsiadkę z trzeciego piętra, stwierdziła, że to doskonały pomysł. Jesteśmy małżeństwem od prawie trzydziestu lat, doskonale się znamy – Alina wie, że sylwester w domu na kanapie to nie moja bajka.

Na wieczornym spacerze z psem znów spotkałem Kasię. Okazało się, że Marzena, jej dziewczyna, też przyklasnęła temu pomysłowi. Mając błogosławieństwo naszych pań, nie pozostało mi nic innego, niż podejść do klubu po dwa bilety na imprezę sylwestrową. Ale będzie zabawa!

Gwiazdą "Sylwestrowej Mocy Przebojów" ma być sam Matteo Bocelli! Zobacz prywatne zdjęcia tego utalentowanego wokalisty.
Źródło: instagram.com/matteobocelli
Reklama
Reklama