"Nie jestem tradycjonalistką i nie lubię polskich kolęd, a szczególnie mocno drażnią mnie one już na początku grudnia, gdy rozbrzmiewają w sklepach. Przecież jest tyle fajnych piosenek zagranicznych i można byłoby ich słuchać. Wiem, że moje zdanie jest na pewno rzadkością, ale chciałam się nim podzielić".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Nie lubię polskich kolęd
Nigdy nie byłam fanką kolędowania, bo polskie kolędy są dla mnie bardzo męczące i jest w nich za dużo patosu i czegoś takiego nerwowego, co wprowadza niefajną aurę. Wszystko jest takie na poważnie bez jakiegoś luzu, a w Stanach jest kompletnie inaczej. Chciałabym tam żyć i doświadczać świąt w Nowym Jorku. To by było coś! Niestety nie stać mnie na taką podróż i muszę męczyć się w kraju, ale czuję, że już niedługo moja sytuacja finansowa się zmieni i będę mogła wyjechać jak najdalej stąd.
Moi rodzice od zawsze mówili mi, że nie umiem docenić tego, co polskie i ja nie będę się z tym kłócić, bo taka jest prawda. Nie znoszę tego, że w naszym kraju wszystko jest takie wzniosłe aż nadto, to przecież kompletnie nie ma sensu, a szczególnie to czuć, gdy zbliżają się święta.
canva.com
W USA na pewno jest lepiej
Nikt mi nie wmówi, że w USA jest gorzej niż w Polsce, bo oczywiście jest lepiej. Ludzie są bardziej otwarci na nowe rzeczy, chcą doświadczać i nie zmuszają nikogo do śpiewania jakichś dziwnych kolęd. Przez ostatnie lata święta spędzałam gdzieś na wycieczce ze znajomą, ale ten rok to będzie od wielu lat taka przygoda z rodziną przy wigilijnym stole. Na pewno będą gadać swoje, to jest nieuniknione. Chciałabym tylko, żeby za bardzo mnie nie męczyli, bo będę z nowym chłopakiem i boję się, że jeszcze go wystraszą.
On jest tego samego zdania, co ja i uważa, że polskie kolędy są już passe i lepiej byłoby zaczerpnąć od sąsiadów z Zachodu. Czekam tylko aż powiemy to moi rodzicom, dla których wszystko co polskie jest najlepsze. Oni jeszcze nie rozumieją, że poza Polską jest zdecydowanie więcej państw, które mają dużo do zaoferowania ludziom. Nie chcę wyjść na ignorantkę, ale mogę Was zapewnić, że takich ludzi jak ja zdecydowanie więcej, bo młodzi chcą czegoś nowego. Może to kogoś zmusi do refleksji? Nie wiem już sama, dlaczego Polacy tak bardzo kochają wszystko to, co stare.
Klara
