"Znowu handlowa niedziela? Ludzie, dajcie sobie spokój. A niby kiedy my mamy odpocząć?"

"Znowu handlowa niedziela? Ludzie, dajcie sobie spokój. A niby kiedy my mamy odpocząć?"

"Znowu handlowa niedziela? Ludzie, dajcie sobie spokój. A niby kiedy my mamy odpocząć?"

Canva

„Coś mnie chyba ominęło! Byłam święcie przekonana o tym, że nadchodząca niedziela będzie bez handlu, skoro sklepy miały być otwarte 24 grudnia. Gdy spojrzałam w grafik, aż mnie zatkało. Okazało się, że rząd zadecydował, że w wigilię nie będzie handlowej niedzieli, a to oznacza, że już drugi raz z kolei będę harować w dzień, który teoretycznie powinien być wolny od pracy. Co za bezsens! Kiedy niby my, kasjerzy, mamy odpocząć? Ludzie, apeluję, dajcie sobie spokój!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Kolejna niedziela w pracy. Mam tego dość!

Moje życie nie jest usłane różami. Niestety przez zagrożoną ciążę i liczne komplikacje nie udało mi się pójść na studia i zdobyć wykształcenia. Zresztą nawet nie miałabym możliwości dostać się na żadną uczelnię, bo przerwałam naukę w trzeciej klasie technikum. Teraz kiedy mam na głowie małe, chorowite i wymagające ciągłej uwagi dziecko, nie w głowie mi jakieś szkoły dla dorosłych.

Mój facet tyra w budowlance, ale z jego lichą wypłatą ledwo wiązaliśmy koniec z końcem i często nawet na pampersy dla małej nam nie wystarczało. Udało się dogadać z moją matką, że będzie zajmować się Karinką, a ja znajdę pracę. Bez większych problemów zatrudniono mnie na kasie w znanym dyskoncie.

Niestety, mam już tego po dziurki w nosie. Kolejna niedziela w robocie. Byłam święcie przekonana o tym, że nadchodząca niedziela będzie bez handlu, skoro sklepy miały być otwarte 24 grudnia. Gdy spojrzałam w grafik, aż mnie zatkało. Okazało się, że rząd zadecydował, że w wigilię nie będzie handlowej niedzieli, a to oznacza, że już drugi raz z kolei będę harować w dzień, który teoretycznie powinien być wolny od pracy.

Zamyślona kasjerka w czerwonym uniformie i szarej kamizelce podczas kasowania produktów Canva

Ludzie, dajcie sobie spokój z tymi zakupami!

Co za bezsens! Kiedy niby my, kasjerzy, mamy odpocząć? Ludzie, apeluję, dajcie sobie spokój! To już druga niedziela pod rząd, kiedy nie będę mogła być przy mojej rodzinie, tylko z przyklejonym do twarzy uśmiechem, będę skanować produkty ludziom stojącym w niekończących się kolejkach.

Jeszcze te durne kasy samoobsługowe. Klienci ciągle zawracają mi głowę, żebym zatwierdzała jakieś produkty lub pomogła im coś skasować. Przecież ja się nie rozdwoję! Zupełnie nie rozumiem, dlaczego w sklepach nie zatrudnią osób odpowiedzialnych za obsługę tych kas. Wiecznie są jakieś problemy, a ja muszę biegać wte i wewte i zajmować się dodatkowymi obowiązkami.

Piszę ten list, żeby dać wam wszystkim do myślenia. Błagam, dajcie na wstrzymanie z  tymi zakupami w niedzielę. Macie sześć dodatkowych dni, żeby je zrobić. Bądźcie ludźmi i zrozumcie, że my, kasjerzy, też mamy swoje życie!

Pola

Maryla Rodowicz poszła do sklepu po bagietkę. Oniemiała, gdy usłyszała cenę! Zobacz memy!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama