"Wzięłam ślub dla pieniędzy. Teraz wezmę rozwód dla pieniędzy dla dziecka"

"Wzięłam ślub dla pieniędzy. Teraz wezmę rozwód dla pieniędzy dla dziecka"

"Wzięłam ślub dla pieniędzy. Teraz wezmę rozwód dla pieniędzy dla dziecka"

Canva

"Może ktoś uzna moje zachowanie za cyniczne, ale trudno. Prawda jest taka, że trzeba sobie w życiu radzić i te słowa zawsze były dla mnie najważniejsze. Wykorzystałam swojego męża i wzięłam z nim ślub ze względu na jego pieniądze. Teraz natomiast wezmę rozwód, bo wiem, że będę mogła żyć z alimentów na dziecko".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój mąż to bardzo bogaty człowiek

Jestem typem kobiety, która zawsze szukała w życiu okazji. W pewnym momencie swojego życia poznałam Marka. Marek był bardzo bogaty i 10 lat starszy ode mnie i wizualnie wcale mi się nie podobał. Podobało mi się jednak to, że jest bardzo pracowity, ma własne mieszkanie i samochód oraz jest w stanie zapewnić kobiecie dobry byt.

Przez rok związku i dwa lata naszego małżeństwa zmuszałam się do tego, żeby całować się z mężem i robić inne rzeczy. Na samą myśl mnie odtrącało, ale zachowywałam pozory, bo chciałam szybko zajść w ciążę. Wreszcie się udało i powitałam na świecie Maciejka. Wtedy odsunęłam się od męża i okłamałam go, że na razie po ciąży nie jestem jeszcze gotowa na wiadomo co. On jednak ciągle mnie namawiał, więc wpadłam na inny pomysł. Skoro wzięłam ślub dla pieniędzy, to teraz mogę przecież wziąć rozwód dla pieniędzy dla dziecka, a w zasadzie dla alimentów na dziecko.

Kobieta trzyma dziecko na rękach Canva

Wezmę rozwód dla alimentów

Jestem o tym świecie przekonana, że mój mąż nie będzie chciał dochodzić swoich praw, bo za bardzo mnie i nasze dziecko kocha. Szybko uda mi się więc uzyskać rozwód i od niego uwolnić. Będę wreszcie wolna. Będę wreszcie mogła znaleźć sobie kogoś fajnego.

Planuję niebawem złożyć pozew do sądu o rozwód i alimenty. Jutro się wyprowadzam do mamy. Wymyślę jakąś historyjkę, popłaczę w sądzie i na pewno uzyskam wszystko, co chcę.

Jestem o tym przekonana, że mój mąż będzie płacić i będzie mi płacić bardzo dużo, tak że nie będę musiała pracować. W życiu trzeba się umieć ustawić i nie ulega wątpliwości, że ja umiałam. Wiem, że to złe, że tak potraktowałam w taki sposób męża, ale trudno. Nie jest mi przykro. Życie po prostu takie jest i trzeba będzie to zaakceptować.

Tak naprawdę mój mąż ma to, co chciał. Taką sobie żonę wybrał i taką będzie mieć. To był jego wybór. Ja go do niczego w życiu nie zmuszałam.

Martyna

Poznaj 7 oznak toksycznej relacji!
Źródło: Unsplash
Reklama
Reklama