Marcin Prokop, jedna z najbardziej lubianych postaci na antenie TVN, niespodziewanie musi pożegnać się z jednym z popularnych programów. Decyzja stacji o zaprzestaniu współpracy z charyzmatycznym prowadzącym wywołała zaskoczenie wśród fanów. Co stoi za tą niespodziewaną zmianą?
Marcin Prokop straci dobrze płatną fuszkę?
Wszystko wskazuje na to, że Marcin Prokop stał się ofiarą kryzysu, jaki dotyka większe stacje telewizyjne. Od kilku miesięcy stacje te borykają się z problemem spadku oglądalności, szukając skutecznych rozwiązań na przyciągnięcie widzów.
Prokop, będący niemal gwarantem wysokich wyników oglądalności, musi się pożegnać z programem "Lego Masters" po trzech latach prowadzenia. Decyzja stacji o zakończeniu tego formatu oznacza dla prezentera utratę jednego ze źródeł dochodów, gdyż program został zlikwidowany z powodu niskiej oglądalności.
Ogromny spadek oglądalności
Premierowy sezon "Lego Masters" zgromadził przeciętnie 1,17 mln widzów, jednak tegoroczna jesień przyniosła ogromny spadek liczby oglądających - każdy odcinek obejrzało tylko około 400 tys. osób. Niewątpliwie takie rezultaty nie spełniły oczekiwań stacji, skłaniając ją do podjęcia decyzji o zakończeniu programu.
Pomimo tej zmiany, Prokop nie pozostanie bez pracy. Ostatnio został nowym jurorem w "Mam talent!" i nadal pełni rolę współgospodarza w programie DDTVN. Warto zatem być optymistą co do przyszłości tej gwiazdy TVN, która nadal pozostaje aktywna na antenie i wciąż cieszy się dużym zaufaniem widzów.