Były prezenter TVN zakasował dziennikarza TVP! Wideo hitem sieci. Są i memy!

Szymon Hołownia na konferencji prasowej a pracownik TVP

Pracownicy TVP od czasu stworzenia nowego Sejmu nie mają łatwo. Wiele wskazuje na to, że większość z dziennikarzy TVP straci pracę, co zresztą internauci świętują memami.

Póki co nowy rząd wciąż nie powstał. Prezydent Andrzej Duda misję tworzenia nowego rządu powierzył dotychczasowemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Jednak nowe porządki w Sejmie sprawiły, że pracownikom TVP już teraz nie pracuje się tak miło i przyjemnie jak kiedyś. W tej kwestii wymiata Szymon Hołownia, który został nowym marszałkiem Sejmu i właśnie dał popis swoich umiejętności.

Piotr Molecki/East News

Szymon Hołownia w czwartek wystąpił podczas konferencji prasowej, w której opowiadał o tym, czym w przyszłym tygodniu będzie zajmować się nowy Sejm. W środę prawdopodobnie odwołana zostanie tzw. komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów.

Dziennikarz TVP zapytał o tę komisję. Szymon Hołownia w przystępnych słowach wytłumaczył mu, dlaczego służby specjalne nie mogą wyjaśniać sprawy, wobec której same są podejrzane o nadużycie.

Jeśli chodzi o używanie Pegasusa, to służby specjalne są podejrzewane o używanie go w nieuprawniony sposób, dlatego nie mogą wyjaśnić tej sprawy. Jeśli masz wobec kogoś podejrzenia, to prosisz innych, żeby je zweryfikowali a nie samego zainteresowanego

- wytłumaczył marszałek Sejmu.

Szymon Hołownia zakasował pracownika TVP! Hit sieci!

Prawdziwa "orka" zaczęła się jednak chwilę później. Dziennikarz TVP dopytywał, czy wpływy rosyjskie były też wśród służb specjalnych. Wówczas Szymon Hołownia zakasował nie tylko pracownika TVP, ale i Jarosława Kaczyńskiego.

Chce pan powiedzieć, że za rządów Jarosława Kaczyńskiego jako wicepremiera ds. bezpieczeństwa w służbach polskich były rosyjskie wpływy? To chciał pan powiedzieć? To przerażające

- odpowiedział Hołownia.

Gdy reporter odpowiedział, że nie wie, czy działali w służbach rosyjscy agenci, ale należałoby to sprawdzić, wówczas Hołownia znów wziął w obroty reportera.

Domaga się pan, żebyśmy zbadali, czy w służbach za rządów wicepremiera Kaczyńskiego odpowiedzialnego za bezpieczeństwo byli rosyjscy agenci i rosyjskie wpływy, bo nie ma pan co do tego pewności?

- zapytał.

Na koniec marszałek Sejmu odparł, że rzeczywiście warto przyjrzeć się temu, czy Jarosław Kaczyński dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków na stanowisku wicepremiera ds. bezpieczeństwa.

Może rzeczywiście trzeba to jeszcze bardziej wnikliwie sprawdzić, jak sprawował się wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński, jak sprawował się cały rząd PiS-u i czy nie dopuszczał do jakiś rosyjskich wpływów

- odpowiedział Hołownia.

Wideo błyskawicznie obiegło sieć, a internauci nie mają wątpliwości, że była to orka na pracowniku TVP. Wideo udostępnił m.in. Michał Marszał z "Tygodnika Nie" na Instagramie.

Powstały też i memy! Najlepsze w galerii.