Gwiazda programu Love Island jest bardzo zadowolona, bo już niebawem czeka ją urlop i to nie w samotności. Pochwaliła się w sieci, że wolny czas spędzi z nowym partnerem. Przy okazji odniosła się do ostatnich komentarzy o swojej nowej sylwetce.
Karolina Gilon jest zakochana
Prezenterka popularnego programu telewizyjnego zakończyła niedawno nagrania do nowego sezonu. Chyba było jej jednak mało podróży, bo jak tylko wróciła do domu, to od razu pochwaliła się fanom, że planuje wycieczkę. W jednym z wywiadów Karolina Gilon zdradziła, że zaplanowała urlop wspólnie z partnerem. W rozmowie z Pudelkiem powiedziała:
Będzie to ktoś, kto był moim bardzo fajnym kolegą. Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że będzie moim partnerem.
Z rozmowy wynika, że jej ukochany nie jest zaangażowany w świat show-biznesu i relacja wygląda bardzo poważnie. Z dużym uśmiechem na ustach powiedziała, że zakochała się po uszy.
Prezenterka Love Island odpowiedziała na komentarze
Ostatnio w sieci pojawiło się także sporo komentarzy, że nowy wygląd Karoliny Gilon, chodzi o sylwetkę nie jest dziełem restrykcyjnej diety, czy aktywności sportowej.
Prezenterka odniosła się do tych zarzutów:
Jak miałam więcej kilogramów, to słyszałam, że za gruba, że wystają fałdki. Później, jak chudnę, to znowu jestem za chuda.
Zapewniła fanów, że trzyma się diety i często chodzi na siłownię. Uważa, że z jej zdrowiem wszystko jest w porządku i nie ma powodów do zmartwień.