"Myślałam, że mój mąż jest statystycznym i rozsądnym człowiekiem. Bardzo się rozczarowałam. Ostatnio pokazał swoje prawdziwe oblicze. Na rodzinnej imprezie odstawił taką szopkę, że było mi wstyd przed wszystkimi. Nie wiem, jak ja teraz spojrzę tym ludziom w oczy, a przecież jesteśmy rodziną, więc często się widujemy".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Mąż zachował się nieodpowiedzialnie
Sądziłam, że mój mąż jest odpowiedzialnym człowiekiem i potrafi się zachować. Wcześniej nigdy nie odstawiał takich akcji. Wiedziałam, że czasami lubi się za bardzo zabawić, jest głośny na imprezach i ma głupie żarty. Nie sądziłam jednak, że jest zdolny do czegoś takiego!
Byliśmy na rodzinnej imprezie u jego rodziców. Były to imieniny jego mamy, a więc ważna uroczystość. Zjechało się pół rodziny, bo tak to u nich zawsze wygląda. Były dzieci, wnuki, kuzynostwo. Doskonale się bawiliśmy w swoim towarzystwie. Było bardzo wesoło, aż wszystko zepsuł mój mąż. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że był zdolny do czegoś takiego. Całkiem go poniosło.
canva.com
Jak on mógł to zrobić?
Mąż ma na pieńku ze swoim bratem. Już dawno uzgodniliśmy jednak, że nie będzie poruszał ich wspólnych tematów na rodzinnych imprezach. Prosiłam go o to, żeby nie mieszał w to wszystko swoich rodziców i rodzeństwa. Bardzo zależało mi na tym, aby to pozostało między nimi. Wiadomo, że chodzą plotki, ale po co to roztrząsać? Zwłaszcza na tego typu wydarzeniach.
Od słowa do słowa, zaczęły się przepychanki. Mój mąż zaczął kłócić się ze swoim bratem i doszło do rękoczynów! Musiał ich rozdzielać własny ojciec. A ja w tym czasie nie mogłam nic zrobić. Mąż kompletnie się mnie nie słuchał, musiał po prostu pokazać bratu, kto tu rządzi.
Jest mi okropnie wstyd
Jest mi okropnie wstyd, bo to mój mąż wszczął awanturę, która rozwaliła całą imprezę. Na dodatek wcale nie miał racji. Kłócił się ze swoim bratem tylko po to, żeby się z nim ściąć. Nie mogę na to znaleźć żadnego innego wytłumaczenia. Oczywiście pozostali członkowie jego rodziny cały czas mi powtarzają, że nic takiego się nie wydarzyło i powinnam wyluzować. Ja jednak bardzo się tym wszystkim przejmuję i nie mogę uwierzyć, że Kacper dopuścił się czegoś takiego.
Zawstydzona Żona
