"Szwagierka na chrzest córki założyła szpilki i mini. No chyba zapomniała, że nie jest gwiazdą na tej imprezie"

"Szwagierka na chrzest córki założyła szpilki i mini. No chyba zapomniała, że nie jest gwiazdą na tej imprezie"

"Szwagierka na chrzest córki założyła szpilki i mini.  No chyba zapomniała, że nie jest gwiazdą na tej imprezie"

canva.com

"Staram się być osobą wyrozumiałą, ale ostatnio zachowanie mojej szwagierki przekroczyło jakiekolwiek granice i nawet taka osoba jak ja, która jest cierpliwa i nie ocenia innych, została wyprowadzona z równowagi, a wszystko przez strój, jaki miała na sobie siostra mojego męża w dniu chrztu naszej córki".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Tak się ubrać na chrzest dziecka?

Wiem, że Marika ma dopiero 25 lat, ale myślałam, że ma większe obycie i zrozumienie norm społecznych. Prosiłam gości, aby za bardzo nie szaleli ze stylizacjami, ponieważ nasz proboszcz jest surowy zwłaszcza jeśli chodzi o stylizacje, które kobiety wybierają do kościoła.

Myślałam, że to jasno zostało wypowiedziane i wszyscy się do tego dostosowali, oczywiście poza siostrą mojego męża, która na chrzest do kościoła postanowiła założyć szpilki i bardzo krótką miniówkę. Do tego stopnia krótką, że gdy klękała lub schylała się do naszej córeczki, to autentycznie było jej wszystko widać! Widziałam te przerażone spojrzenia wiernych siedzących w ławkach tuż za nami, a wręcz niektórzy pukali się nawzajem i śmiali się z tego, jak prezentuje się Marika. Im było do śmiechu, a ja myślałam, że spalę się ze wstydu, bo nie tak chciałam być zapamiętana w kościele, w którym bywam regularnie co tydzień i w którym proboszcz zna mnie i moją rodzinę.

zbliżenie na nogi kobiece w różowej sukience i szpilkach canva.com

Siostra męża jak zwykle przesadziła

Na szczęście Marika nie jest chrzestną naszej córki i nie musiała stać blisko nas, bo wtedy jestem przekonana, że ksiądz na pewno by jej coś powiedział. W czasie wspólnego obiadu tuż po chrzcinach postanowiłam porozmawiać z siostrą męża i zwrócić jej uwagę na to, że nie zawsze wypada ubierać się tak jak się ma ochotę, ale czasem trzeba dopasować się do sytuacji.

Marika, zamiast posypać głowę popiołem i faktycznie przyznać się do tego, że trochę przesadziła i poniosła ją fantazja, to zaczęła śmiać mi się prosto twarz i mówić, że jestem zaściankowa i nie umiem docenić tego, że świat się zmienia, a przy okazji na pewno jestem zazdrosna, bo nie mam takiej figury po ciąży jak ona... Szczerze mówiąc, to wiedziałam, że tak skończy się ta rozmowa i nawet nie jestem zaskoczona, a wręcz powinnam być pewna, że tak to przebiegnie. W ogóle nie powinnam jej zapraszać na tak ważną dla mnie uroczystość po ostatnim sylwestrze, gdy się upiła i biegała w naszej klatce w samych majtkach. Mam nadzieję, że mój mąż w końcu zrozumie, że jego siostra nie jest wzorem godnym naśladowania.

Kinga

Nagrobek Emiliana Kamińskiego podzielił internautów. Jest najwyższy na cmentarzu? Zobacz galerię!
Źródło: MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News
Reklama
Reklama