"W domu spokojnej starości poznałam miłość mojego życia. Wcześniej miałam żal do dzieci, że mnie tutaj zamknęły"

"W domu spokojnej starości poznałam miłość mojego życia. Wcześniej miałam żal do dzieci, że mnie tutaj zamknęły"

"W domu spokojnej starości poznałam miłość mojego życia. Wcześniej miałam żal do dzieci, że mnie tutaj zamknęły"

canva.com

"Nie sądziłam, że to miejsce, aż tak bardzo odmieni moje życie. Nie chciałam iść do domu spokojnej starości. Wolałam zostać w swoim małym mieszkanku. Dzieci zmusiły mnie jednak do tego, abym tutaj zamieszkała. Dziś jestem im wdzięczna, choć na początku czułam żal. To właśnie w tej placówce poznałam miłość mojego życia. Zbyszek jest dla mnie wszystkim".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie chciałam trafić do domu starców

Nasłuchałam się wiele złego o domach starców. Zresztą, kto o zdrowych zmysłach, chciałby mieszkać w takim miejscu? To normalne, że nie chciałam tutaj trafić. Moje dzieci się jednak  na to uparły. Powiedzieli, że nie ma się mną, kto zająć w moim mieszkanku i jest mi samej ciężko. Owszem, byłam samotna i już miałam trudności z wchodzeniem na czwarte piętro po schodach, ale wydaję mi się, że można to było rozwiązać w inny sposób.

No, ale dzieci się uparły, nie chciały inaczej pomóc, więc z ogromnym bólem serca, musiałam poddać się ich decyzji. Nie sądziłam, że moje losy potoczą się w tak niespodziewany sposób.

uśmiechnięci seniorzy przytulają się do siebie canva.com

Teraz jestem wdzięczna moim dzieciom

W domu starców poznałam wyjątkowego człowieka. Na początku chciałam ciągle płakać. Siedziałam sama w pokoju i nie wychodziłam. Na szczęście w domu opieki pracują wspaniali ludzie. Pielęgniarki i lekarze namawiali mnie do tego, żebym zebrała się i wyszła z pokoju. Niekiedy mnie nawet do tego zmuszali! Wszystko dla mojego dobra.

Mieli rację. To właśnie w tej placówce poznałam miłość mojego życia. Zbyszek okazał się wspaniałym mężczyzną, który jest wart grzechu. Dziś żyjemy sobie jak pączki w maśle. Mamy posprzątane, ugotowane, dają nam leki, a my możemy zajmować się sobą. Chodzimy na spacerki po okolicznym parku i gramy w gry planszowe. Jest nam razem świetnie! Jestem wdzięczna moim dzieciom, że uparli się na ten dom starców.

Przeżywam drugą młodość

Czuję się jak młoda bogini. Rzeczywiście przeżywam drugą młodość i doskonale dogaduje się ze Zbyszkiem. To naprawdę wspaniały człowiek o wielu zainteresowaniach. Ponadto jest bardzo przystojny. Wierzę, że nasze wspólne lata będą wspaniałe, a przyszłość przyniesie nam tylko słońce. Już nie czuję się samotna, wspaniale się uzupełniamy!

Zakochana Seniorka 

Paulina Rzeźniczak odkryła ciążowy brzuszek, a Jakub oniemiał: "Tylko człowiek wyjdzie, a tu takie rzeczy". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/paulina_rzezniczak
Reklama
Reklama