"Mam dziecko i robię, co chcę! Bezdzietne koleżanki myślą, że tylko siedzę w pieluchach i się nie rozwijam"

"Mam dziecko i robię, co chcę! Bezdzietne koleżanki myślą, że tylko siedzę w pieluchach i się nie rozwijam"

"Mam dziecko i robię, co chcę! Bezdzietne koleżanki myślą, że tylko siedzę w pieluchach i się nie rozwijam"

Canva

"Odkąd w moim życiu pojawiło się dziecko, niektórzy w moim otoczeniu myślą, że jako młoda matka siedzę tylko w pieluchach, kaszkach i zamiast się rozwijać, zostaję w tyle, znudzona i zmęczona tym całym wychowywaniem dzieci. Nic, tylko współczuć...? Raczej - nic bardziej mylnego! Kobieta z dzieckiem też może mieć pasje i z powodzeniem je realizować, do tego nie trzeba być bezdzietną. Dla mnie macierzyństwo nie oznacza rezygnacji z siebie i znam mnóstwo koleżanek, które mają tak samo jak ja. Nie spodziewałam się, że tak wiele się u mnie zmieni".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Odkąd zostałam mamą, niektórzy mi współczują. Niesłusznie

Zanim wyszłam za mąż i zaszłam w ciążę, miałam mnóstwo koleżanek, w większości jak ja - bezdzietnych. Jednak gdy tylko na świecie pojawił się Antoś, zauważyłam ze zdziwieniem, że ten tłum zaczął się przerzedzać...

Fakt, doszło mi sporo nowych obowiązków, pojawienie się dziecka bardzo dużo zmieniło i nie byłam już tak mobilna, zwłaszcza wieczorami. Skończyły się swobodne wypady z dziewczynami na ploteczki. Na rok wypadłam też z pracy, bo postanowiłam sama wykorzystać cały urlop macierzyński.

Koleżanki zaczęły się litować, że współczują mi tych nieprzespanych nocy z płaczącym dzieckiem na ręku. Nawet gdy udało się nam spotkać, one chwaliły się swoimi osiągnięciami, a mnie klepały po plecach... Jakby młoda mama przez cały dzień nic nie robiła, tylko zmieniała pieluchy, podcierała tyłek, przebierała, prała, gotowała kaszki itp. itd.

Bez kitu! Trzeci trymestr minął, ogarnęłam się, mąż pomagał i szybko okazało się, że wcale nie mam tych obowiązków aż tak dużo, żeby nie można było znaleźć czasu dla siebie... Dla mnie ten czas był wręcz obowiązkowy, żeby nie zwariować! Nadal byłam tą samą kobietą z marzeniami, pasjami, zainteresowaniami. Nic się pod tym względem nie zmieniło.
noworodek z szydełkowym misiem canva.com

Jako młoda mama robię to, co kocham

Dzięki temu, że przez rok nie musiałam wracać do pracy, miałam dłuższą chwilkę na refleksję. Mogłam w końcu się zastanowić, kim chcę być i co w życiu robić.

Leżąc i karmiąc maluszka, zaczęłam słuchać podkastów. Zapisałam się na sporo bezpłatnych szkoleń internetowych. Chciałam poszerzyć swoje kwalifikacje, choć moim bezdzietnym koleżankom wydawało się, że siedząc w pieluchach, zostaję w tyle.

Wykorzystałam urlop macierzyński, żeby nauczyć się paru nowych rzeczy, o których zawsze marzyłam... Moim konikiem było fotografowanie, ale jakoś nigdy wcześniej nie wystarczało mi motywacji, żeby pójść w tym kierunku. Teraz nadszedł TEN moment. Zrobiłam pierwszy krok, a dalej poszło.

Znam setki kobiet takich jak ja, które mimo że nie wróciły do pracy zawodowej na pełen etat, odnalazły się na nowo jako młode mamy. Nauczyły się szyć, programować, fotografować, gotować, robić paznokcie. Uprawiają sport, prowadzą kanały w mediach społecznościowych, uczą innych.

Mało tego, swoje pasje przekuły w zarobek! W miejsce koleżanek, które utknęły w korpo, poznałam przez internet mnóstwo kobiet, które mają dokładnie tak, jak ja. Zajęły się dzieckiem albo dziećmi i realizują swoje pomysły. Często jako biznes na próbę - w ramach nierejestrowanej działalności gospodarczej, bo prawie dwa koła miesięcznie bez zakładania firmy to wcale nie tak mało.

Robię teraz to, co kocham. Jestem fotografką, robię sesje noworodkowe i ciążowe. DO korpo już nie zamierzam wracać. Mam kochającego męża, dziecko i pasję, która daje mi pieniądze na chleb. A Wy?

Majka

Jesienne paznokcie na chrzciny. 15 stylizacji, warte inspiracji!
Źródło: instagram.com/matuszewsk.a/
Reklama
Reklama