"Z mojego balkonu spadła bielizna! Nie sądziłam, że tak poznam swojego przyszłego męża!"

"Z mojego balkonu spadła bielizna! Nie sądziłam, że tak poznam swojego przyszłego męża!"

"Z mojego balkonu spadła bielizna! Nie sądziłam, że tak poznam swojego przyszłego męża!"

Canva.com

"Dziś oboje się z tego śmiejemy! Swoją historię dedykuję tym, którzy są właśnie na zakręcie życiowym i stracili już nadzieję na miłość. Kochani, pamiętajcie, nigdy nie wiadomo, z której strony zawieje wiatr i gdzie was poniesie! ;)"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Zaczęłam nowy rozdział w życiu

Jakiś czas temu wprowadziłam się do nowego mieszkania. Byłam tuż po rozstaniu z moim długoletnim partnerem. Już myślałam, że to jest "to", że weźmiemy ślub, będziemy mieć dzieci i będziemy wieść szczęśliwe życie typowej polskiej rodziny. Niestety los chciał inaczej. A raczej my sami — wspólnie z moim "exem" zadecydowaliśmy bowiem, że jednak nie nadajemy na tych samych falach i lepiej będzie, jak się rozstaniemy.

Mimo że sama tak też uważałam, byłam w rozsypce. Byłam przekonana, że już nikogo w życiu nie poznam i nie zdecyduję się na kolejny związek.

Musiałam wynająć mieszkanie tylko dla siebie i zacząć wszystko od nowa. W końcu znalazłam mieszkanie w starym bloku na 4 piętrze bez windy. Nie uśmiechało mi się zamieszkanie tam, ale byłam pod bramką, nie mogłam wybrzydzać.

Już pierwszego dnia przeprowadzki zauważyłam, że tuż pode mną mieszka całkiem przystojny sąsiad. Jego widok trochę poprawił mi humor — stwierdziłam, że może nie będzie tak źle, przynajmniej od czasu do czasu będę go mijać na schodach i, co sobie popatrzę, to moje.

Z mojego balkonu spadła mi bielizna! Tak poznałam swojego męża!

Szybko zauważyłam, że mieszkanie w bloku na 4 piętrze wiążę się z nowymi dla mnie doświadczeniami. Przede wszystkim na moim balkonie strasznie wiało! Mimo tego stwierdziłam, że będę rozwieszać pranie na balkonie, żeby nie zagracać mieszkania. W końcu, co złego może się stać?

Jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Niedługo po przeprowadzce zrobiłam wielkie pranie, w tym pranie mojej bielizny. Musiałam wszystko sobie odświeżyć i przygotować się na nowy sezon i na nowy rozdział w życiu!

Zazwyczaj nie rozwieszam bielizny na balkonie, jednak tym razem tego prania było naprawdę dużo i nie miałam wyjścia — ledwo zmieściłam wszystko na suszarce!

Niestety wkrótce ziścił się mój najczarniejszy koszmar! Wystarczył jeden mocny podmuch wiatru, który przewrócił suszarkę na balkonie i niemal całe moje pranie zleciało w dół! Zauważyłam, że większość rzeczy wylądowała na balkonie niżej, czyli wpadło wprost do mieszkania tego przystojnego sąsiada!

Zanim zapukałam do jego drzwi, myślałam, że spalę się ze wstydu! Co ja niby miałam mu powiedzieć? "Przepraszam, coś mojego wpadło na pana balkon"?

Wiedziałam jednak, że muszę działać szybko, żeby moja bielizna nie zleciała jeszcze niżej!  Zadziałała adrenalina, stwierdziłam, że nie będę myśleć, po prostu postawię na działanie, a co będzie, to będzie!

Miałam szczęście, bo akurat mój sąsiad był w mieszkaniu.

Dzień dobry, eeee. Jestem pana sąsiadką z góry... Eeeee.... Wie pan, robiłam właśnie pranie i... Eeee chyba zleciało na pana balkon....

- wydukałam z siebie i chciałam się zapaść pod ziemię.

Chodzi pani o to? Nie wiedziałem, że mamy już święta.

Mój sąsiad trzymał w ręku moje czarne świąteczne majtki i zawadiacko się uśmiechał.

świąteczna bielizna Canva.com

A ja myślałam, że spalę się ze wstydu! Na szczęście, Robert, bo tak nazywał się mój sąsiad, szybko obrócił całą sytuację w żart i pomógł mi zebrać moje pranie ze swojego balkonu.

Od tych wydarzeń minęły już 2 lata, a my właśnie planujemy ślub. Nigdy nie sądziłam, że mojego przyszłego męża poznam dzięki mojej bieliźnie! Jak by nie patrzeć, mój przyszły chłopak trzymał w rękach moje majtki, zanim mnie jeszcze poznał!

Dziś oboje się z tego śmiejemy! Swoją historię dedykuję tym, którzy są właśnie na zakręcie i stracili już nadzieję na miłość. Kochani, nigdy nie wiadomo, z której strony zawieje wiatr i gdzie was poniesie!

Dagmnara, wielbicielka świątecznej bielizny

Bieliźniany trend na premierze "Znachora". Która gwiazda wyglądała najlepiej w satynowej sukience na jesień-zimę 2023/2024? Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama