"Nie pójdę na grób męża, który mnie zdradzał. Córka błaga mnie, żebym zmieniła zdanie"

"Nie pójdę na grób męża, który mnie zdradzał. Córka błaga mnie, żebym zmieniła zdanie"

"Nie pójdę na grób męża, który mnie zdradzał. Córka błaga mnie, żebym zmieniła zdanie"

canva.com

"Jestem po rozwodzie 4 lata i choć na początku było ciężko, bo nie mogłam pozbierać się po wiadomości, jaką sprezentował mi mąż na święta, to dziś już wiem, że dzięki jego zdradom mogłam w końcu odżyć i zacząć dbać o siebie i o swój rozwój. Gdy nagle zmarł, mimo wszystko nie chciałam pójść na jego grób. Córka błaga mnie, żebym zmieniła zdanie"

Reklama

Publikujemy list naszej Czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż mnie zdradzał, a teraz mam chodzić na jego grób?

Krzysiek od samego początku naszej relacji wykazywał zainteresowanie płcią przeciwną i nie było to fajne, biorąc pod uwagę to, że zawsze miałam problem z akceptacją siebie i chciałam mieć partnera, który będzie mnie wspierał i komplementował, a nie odwracał głowę za innymi kobietami na ulicy.

Uważam, że i tak długo wytrzymałam i pozwalałam się upokarzać. Wprawdzie nigdy nie wiedziałam i nie miałam pewności, że Krzysiek mnie zdradza, ale czułam w kościach, że coś jest nie tak. Gdy po 25 latach przyszedł do sypialni tuż przed świętami Bożego Narodzenia i powiedział, że odchodzi do młodszej o 15 lat kochanki, świat mi się zawalił, ale poczułam też taką dziwną ulgę, że w końcu uwalniam się od czegoś, co było dla mnie ciężarem, ale nie umiałam się sama z tego wydostać. To była nasza ostatnia rozmowa i nie zamieniliśmy zdania nawet w czasie sprawy rozwodowej. Nasze drogi kompletnie się rozeszły i dla Krzyśka nie miało nawet znaczenia to, że byliśmy tyle lat ze sobą i doczekaliśmy się pięknej córki.

canva.com

Nie odwiedzę byłego męża na cmentarzu

O tym, co dzieje się u byłego męża, wiedziałam tylko tyle, co Martyna mi mówiła i okazało się, że kochanka zostawiła mojego męża już po kilku miesiącach, a on nie potrafił się pozbierać po tej sytuacji i zaczął pić. Przestał także dbać o siebie, co najprawdopodobniej doprowadziło do problemów kardiologicznych. Krzysiek zmarł nagle miesiąc temu. Jego mama prosiła, abym pojawiła się na pogrzebie, ale nie miałam absolutnie takiej ochoty i nie wyobrażałam sobie, że będę opłakiwać kogoś, kto zrobił mi tyle krzywdy.

O zmianę zdania prosiła mnie także moja córka, ale nie uległam i nie zrobię tego nawet podczas nadchodzących Wszystkich Świętych. Matka Krzysztofa uważa, że jestem złą kobietą, ponieważ nie mówi się źle o zmarłych i wybacza się im wszystkie krzywdy, a ja jestem zdania, że to nic nie zmienia i jeżeli ktoś był złym człowiekiem, to ja będę miała go takiego w pamięci, a jego śmierć nagle nie sprawi, że stanie się świętym.

Magda

Wybudowała domek na cmentarzu po śmierci córeczki. Wylała się na nią lawina hejtu Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/itsjudeaaa
Reklama
Reklama