Caroline Derpieński wystąpiła w programie "Damy i wieśniaczki". Według założeń programu celebrytka powinna zaprosić wieśniaczkę do swojego domu. Niestety, okazało się, że modelka z Miami takiego nie posiada! W końcu szczerze przyznała, jak wygląda prawda.
Caroline Derpieński w programie "Damy i wieśniaczki"
Caroline Derpieński od kilku miesięcy jest na ustach wszystkich. Modelka z Miami podbiła polski show-biznes swoją przebojowością. Dość szybko jej nazwisko stało się rozpoznawalne, mimo że nie ma na swoim koncie wielkich dokonań w naszym kraju.
Celebrytka zasłynęła głównie dzięki kontrowersyjnym wywiadom, w których wprost przyznała, że chcę narobić trochę zamieszania w Polsce. Jej zapewnienia o światowym życiu, wielkiej karierze i bogatym narzeczonym od początku budziły wątpliwość. Internauci nie pozostawiają na niej suchej nitki.
Niezrażona niczym dalej idzie do przodu. Caroline Derpieński ma na swoim koncie występ u Kuby Wojewódzkiego. Modelka pojawiła się również w programie "Damy i wieśniaczki". Premiera odcinka z kontrowersyjną celebrytką odbędzie się w środę, 4 października.
Luksusowe mieszkanie Caroline Derpieński to ściema!
Program "Damy i wieśniaczki" z udziałem Caroline Derpieński jeszcze przed emisją był głośno komentowany w social mediach. Zapowiedź dała widzom pożywkę.
Pojawiły się komentarze na temat luksusowego apartamentu, w którym zatrzymała się wieśniaczka. Według założeń programu powinien to być apartament damy, czyli Caroline! Internauci szybko wytropili, że piękny apartament nie należy do modelki z Miami. Choć pełen był jej luksusowych torebek i stylizacji, może go wynająć każdy!
Caroline Derpieński potwierdziła, że to lekka ściema. Na swoim InstaStories wyjaśniała:
Wyprzedzając upierdliwe komentarze, że apartament, w którym rezyduję w Warszawie, kiedy na krótki okres czasu przylatuję pogwiazdorzyć, jest wynajęty. Oczywiście, że tak. Tak jak mówiłam, nie mam nic w Polsce i ani grosza nie zarabiam w Polsce, więc bez sensu jest mi inwestować tu i utrzymywać rzeczy, skoro cała moja działalność jest w USA.
Kolejny raz coś kręci? Dla wielu internautów to jest ostateczne potwierdzenie, że bajeczne życie, o którym na każdym kroku opowiada Caroline, jest ściemą! A Wy, jak sądzicie?