"Mój mąż ma kochankę. Od dawna tak podejrzewałam i wreszcie znalazłam dowody na zdradę. Niestety, nie mogę zrozumieć tego, że kochanka mojego męża wygląda właśnie w taki sposób. Tyle pięknych kobiet, a on wybrał kogoś takiego. Aż trudno w to uwierzyć".
*Publikujemy list naszej czytelniczki.
Od dawna podejrzewałam, że mąż mnie zdradza
Kiedy jest się w związku małżeńskim 20 lat nietrudno zauważyć pewne zmiany w zachowaniu męża. U mojego Ryszarda zaczęło się od tego, że wiecznie był zamyślony, nic go nie interesowało i zmienił swoje dotychczasowe nawyki. Nagle zaczął wydawać bardzo dużo pieniędzy, wracać późno w nocy i wychodzić z kolegami. Wcześniej bym go na dwór nie wygoniła. Tylko siedziałby w domu, czytał gazety i oglądał filmy. Teraz nagle zaczął mieć "kolegów".
Zauważyłam też zmiany w kontaktach damsko-męskich. Wcześniej mógł cały czas — wiadomo, już po 40. trochę zmieniło się "chcę" i "mogę", ale nadal chęci były duże. Teraz natomiast ciągle był zmęczony, taki nieswój... Poza tym założył sobie hasło w telefonie i ciągle do kogoś pisał. Tak przeczuwałam, że mąż może mnie zdradzać, a wkrótce zdobyłam na to dowody. Nie spodziewałam się jednak, że mój mąż może mnie zdradzać właśnie z kimś takim. Byłam w istnym szoku.
Canva
Tak wygląda kochanka mojego męża
Nie kalkulowałam i już od dłuższego czasu szykowałam się na rozwód. Najpierw przygotowałam się mentalnie, a potem po prostu udawałam potulną żonę, żeby jakby co w sądzie uzyskać rozwód z wyłącznej winy mojego męża. Wiedziałam, że mi samej będzie bardzo trudno zdobyć dowody na zdradę męża, dlatego jak tylko trochę przyoszczędziłam, wynajęłam detektywa.
Rezultaty jego pracy wbiły mnie w fotel. Bardzo szybko okazało się zgodnie z moimi przypuszczeniami, że mój mąż nie jest mi wierny. Zdawałam sobie sprawę, że mój mąż otacza się w pracy pięknymi kobietami i spodziewałam się, że pewnie zdradza mnie z którąś z nich. Prawda okazała się jednak porażająca. Mój mąż zdradzał mnie ze swoją wieloletnią przyjaciółką. Byłam naprawdę zaskoczona, bo Bożena naprawdę ostatnim, czym może zachwycić, to uroda. Zawsze była taką szarą myszką i każdy uważał ją za gorszą niż innych. Może była inteligenta, ale no wystarczy na nią spojrzeć i już było wiadomo, dlaczego nie miała mężczyzny.
Nie sądziłam więc, że to ona może być tą kobietą, w której zakochał się mój mąż.
W końcu zapytałem go o to, dlaczego zdradza mnie z tą kobietą. Coś tam kręcił, a potem ujawnił, że tak naprawdę sam nie wiem. Wyjaśnił, że to po prostu była miłość od liceum. Tym sposobem przekonałam się o tym, że miłość jest ślepa i często możesz dać mu wszystko, a pomimo tego, i tak twój mężczyzna wybierze kogoś innego, i nawet nie będzie umieć tego racjonalnie wytłumaczyć. Życie jest okrutne....
Kasia
