Jeśli zamierzasz wybrać się w góry do Zakopanego i skorzystać z licznych atrakcji tego uroczego miasteczka, mamy dla Ciebie bardzo złą wiadomość. Władze miasta podjęły decyzję o tym, żeby zwiększyć ceny za parking dla turystów i przyjezdnych. Taką decyzję krytykują nawet najstarsi górale.
Gigantyczny wzrost cen parkingów w Zakopanem
Władze Miasta Zakopane postanowiły zbić interes na turystach i w znaczący sposób zwiększyły ceny parkowania w tzw. "Strefie Płatnego Parkowania". Jeszcze do niedawna trzeba było zapłacić 1 zł za 30 min postoju, 3 zł, 3,5 zł, 4,5 zł za kolejno pierwszą, drugą i trzecią godzinę parkowania oraz dodatkowe 3 zł za każdą kolejną godzinę.
Teraz o takich cenach turyści i przyjezdni mogą tylko pomarzyć. Opłaty wzrosły aż prawie o 100 proc., więc za pierwsze 30 min parkowania w Zakopanem zapłacimy 2 zł. Pierwsza godzina to koszt 5 zł, druga 6 zł, trzecia 7,20 zł, a każda kolejna dodatkowe 5 zł.
Co ciekawe, wzrost cen nie dotyczy mieszkańców miasta, którzy mają wyrobioną Zakopiańską Kartę Mieszkańca. Użytkowników tej karty obowiązuje stary cennik.
Przewodniczący zakopiańskiej Rady Miasta Jan Gluc w rozmowie z TVN 24 ujawnia, że poprzedni cennik był z 2019 roku, a od tego czasu inflacja znacząco wzrosła, a ceny parkowania nie były zmieniane.
Od tego czasu minęły cztery lata i koszt utrzymania zarówno latem, jak i zimą znacząco wzrósł. Należy też pamiętać, że strefa płatnego parkowania została wprowadzona celem wymuszenia rotacji pojazdów, stąd wprowadzono podstrefy o zróżnicowanych stawkach opłat.
Nawet górale nie są z tej decyzji zadowoleni
Warto zauważyć, że decyzja władz miasta nie podoba się nawet góralom, którzy liczyli na zdecydowanie lepszy sezon. Z ich relacji wynika, że w tym roku turystów jest mniej niż zawsze, a co więcej każdy z nich z uwagę ogląda każdą wydaną złotówkę.
Pan Tadeusz - góral z krwi i kości w rozmowie ze Styl.fm trafnie zauważa, że taka decyzja władz miasta może jeszcze bardziej zniechęcić potencjalnych turystów do przyjazdu do Zakopanego.
Zaraz cepry powiedzo, że gorale ino dutki lico, a to wszytko miastu wina.